Szkaradka pięknieje
tylko jakby tak szczękę wsunęła do tyłu

to byłaby juz całkiem śliczna
Cieszę się ,że Słonecznik ma szansę na dom
i cieszę się ,że Rufus jest
nie wiem jak dokładnie będę mieć w przyszłym tyg z pracą, nic nie mogę obiecać , ale odezwę się, może uda mi się kiedyś Was zawieżć do weta. Będę dzwonić. U mnie cieszko cos zaplanować, to będzie musiała być decyzja chwili
We wtorek najprawdopodobniej do mojej łazienki zajedzie syjamka Lunka
Sprawa DT się skomplikowała, przede wszystkim dlatego,że ich rezydent strasznie się jej boi , poza tym znalezli ich znajomi wyrzuconą domową kotkę, która do nich tez trafiła
Wygląda na to, że z nią ich rezydent się dogada, więc chyba ona zostanie u nich na tymczasie, ja przejmę syjamke z chorą trzustką
No chyba ,że ktos inny o tym marzy
Zadeklarowałam ze strony niekochanych pomoc fin w leczeniu, w sterylce tej kici , oby uniknęła schroniska
O Ramzesa mam zapytanie, pojadę sprawdzić domek, ale nie wiem jak będzie, bo to znów dom
Niby pietro domu, nie parter, ale zawsze to dom wolnostojący, boje się ,żeby gad nie uciekał