BUBA W DOMKU STAŁYM NARESZCIE MOJA KRÓLEWNA SZCZĘŚLIWA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 12, 2011 20:15 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

Pani dzwoniła już 4 razy, płacze i... szuka cudu dla Buby....
najszczesliwsza
 

Post » Wto kwi 12, 2011 20:16 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

Nie rozumiem.
Ile dni Buba była w nowym domku?
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto kwi 12, 2011 20:17 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

najszczesliwsza pisze:Pani dzwoniła już 4 razy, płacze i... szuka cudu dla Buby....

to niech idzie do lekarza po leki i pomoc a nie oddaje kota. Mam córkę alergiczkę i astamtyka.A mamy DT.Wszystko mozna pogodzić jak się chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tylko czy ona chce?!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 12, 2011 20:19 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

Czym sie ta alergia przejawia? Ja przy każdym nowym kocie mam przez kilka dni/tygodni (ale nie długo) alergię kontaktową - swędzenie i wysypkę na szyji i twarzy. Potem to wszystko przechodzi samo.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto kwi 12, 2011 20:20 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

To nie do końca tak :(
Mój syn jest alergikiem i ma astme - radzi sobie z kotami doskonale, zawsze były w domu.
Synowa, jak przyjedzie na 1 dzien to sie dusi, że prawie pogotowie trzeba wzywać, męczy się potwornie, odczulała się, zawsze ma ze soba leki, ale dłużej jak 1 dzień nie wytrzyma. Obie z tego powody jesteśmy w mało komfortowej sytuacji :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto kwi 12, 2011 20:22 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

Wiadomo, że jak babka dusi, to nie ma o czym mówić, dlatego dobrze by było wiedzieć, co się u niej dzieje. Czasem tak niewiele trzeba :(
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto kwi 12, 2011 20:23 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

Tu naprawdę było poważnie.
A Buba większość nocy na niej spała....


Ja jej wierzę, a jestem uczulona na słowo alergia...


Starczy?


p.s. moje dziecko ma astmę... ;)
najszczesliwsza
 

Post » Wto kwi 12, 2011 20:27 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

jasdor pisze:To nie do końca tak :(
Mój syn jest alergikiem i ma astme - radzi sobie z kotami doskonale, zawsze były w domu.
Synowa, jak przyjedzie na 1 dzien to sie dusi, że prawie pogotowie trzeba wzywać, męczy się potwornie, odczulała się, zawsze ma ze soba leki, ale dłużej jak 1 dzień nie wytrzyma. Obie z tego powody jesteśmy w mało komfortowej sytuacji :(

No dobrze,wszystko się zgadza.Ale czy DS był u ludzkiego weta? Spróbował innych opcji niż oddanie kota? Moja córka z każdym nowym kotem przybyłym do nas ma problemy.Odchorowuje,a potem wszystko wraca do normy. Jak chodzi do znajomych z kotami też je ma.Leki swoje robia. Ale my nie wyobrażamy sobie życia bez kotów.Choć ona często to odchorowuje.Sama je znosi i ma dar do "trudnych" przypadków. Nawet alergolog nie zaleciła skończenia działalności. Tylko dal odpowiednie leki na złagodzenie skutków. To nie te leki co kiedyś 15 lat temu. Nalezłaby sie udac do lekarza w pierwszym rzedzie.Może to byc chwilowe zachwianie równowagi organizmu.Poza tym teraz wszystko kwitnie a wiatry maja swój wpływ na roznoszenie pyłków.Jak ktoś ma skłonności+kot nowo przybyły to jest załatwiony.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 12, 2011 20:30 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

Pani dostała hydrokortyzon który pomógł jej... oddychać.

Przyszła opuchnięta...

Koniec tłumaczenia jej postępowania!
najszczesliwsza
 

Post » Wto kwi 12, 2011 20:45 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

:( :( :( kurde no :(

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 12, 2011 20:48 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

Pani wyszła z siebie...


Jest nadzieja....


A pani płacze nadal....
najszczesliwsza
 

Post » Wto kwi 12, 2011 21:03 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

Taki fajny domek i taki pech :(

A co do mojej synowej u nas z dwoma kotami wytrzymuje 1 - 2 dni, ale jak odwiedziła koleżankę, której mąż na urodziny zafundował łysola (bo sam jest alergikiem, a kot podobno nie uczula) moja synowa wytrzymała tam.... godzinę :mrgreen: Tyle, że ona poszła do domu, a mąż musi z nim żyć :P

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt kwi 15, 2011 14:40 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

podczytuję wątek i martwię sie o Bubę - jak ona się ma ?
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 15, 2011 15:23 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

Buba siedzi na szafce w kuchni, na swojej szafce i.....

i cichoszaaaaa
najszczesliwsza
 

Post » Pt kwi 15, 2011 15:27 Re: BUBA WRACA Z ADOPCJI

zabrzmiało nadzieją czy mi się wydaje?
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], puszatek i 84 gości