Czekał, prosił... Wróbelek już we własnym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 18, 2010 9:29 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Lidka pisze:No i zawsze mnie uczono, żeby rumianku do oczu nie stosować już lepiej np zwyklą herbate a jeszcze lepiej świetlik albo słaby roztwór betadine.


Ten rumianek też mnie zdziwił bo słyszałam dokładnie to samo.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 18, 2010 10:02 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

dzien doberek maly Cuś :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto maja 18, 2010 10:23 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Też bym odstawiła rumianek... Ale tylko dlatego, że sama jestem na niego mocno uczulona (miałam zapaść) i od tego czasu jest moim wrogiem. Moja mama po świetliku napuchła tak, że kilka dni miała oczy jak panda... :P

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Wto maja 18, 2010 10:29 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Chciałam w ramach podtrzymania na duchu przedstawić wam mojego Nestora który miał ogromnego wrzoda na oku:
ObrazekObrazek
Trzech lekarzy chciało mu je amputować ale dzięki wytrwałości opiekunów z Opola (i trochę też mojej :oops:) teraz wygląda tak:
ObrazekObrazek
Więc na pewno wszystko będzie dobrze :)
A no i a propo rumianku to mi nie pozwalali przemywać.
Trzymam kciuki za małego! :ok: :kotek:
Obrazek Obrazek
Gżdacz ['] 07.12.2009r.

paulinka116

 
Posty: 424
Od: Pon lis 10, 2008 23:52
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 18, 2010 10:33 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

qlenka pisze:
gosiaa pisze:To czekamy na popołudniowe wieści i może jakieś foteczki :oops:


foteczki qpalka? :ryk:


nawet to mi nie straszne (dziwna rzecz, ale kocie kupki w ogole mnie nie obrzydzają, za to psie tak i inne tez) ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 18, 2010 10:44 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

mnie na pewno kocie zdecydowanie najmniej ;) za to nie wyobrażam sobie qpala takiego ludzkiego bobasa... :strach: może dlatego, że to dla mnie zupełnie obce :roll:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 18, 2010 10:49 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Fak, gdzie ten post, którego przed chwilą wysmarowałam?!

Więc tak: rumianek jest na obrzęki wokół oczu i dziurę przy nosku, żeby załagodzić zaczerwienienia. Corneregel zakupiłam i zakraplam, zgodnie z zarządzeniem lekarza, potwierdza, że to ładnie regeneruje rogówkę, tylko trzeba dość długo używać. Maść, którą miałam do oczków, została zastąpiona Gentamycyną, która nie zawiera sterydów - te są przy owrzodzeniach rogówki niewskazane.

Co do jedzenia, Maluszek zjadłby teraz zapewne wszystko co bym mu podała, non stop domaga się żryć :) Dostaje bardzo rozdrobnione ugotowane mięsko, przerobioną przeze mnie na zupełny pasztet Shebę i ociupinkę twarożku co rano. Do tego sproszkowaną tabletkę z beta glukanem na podniesienie odporności. Co do picia, wczoraj napoiłam go strzykawką, dziś ładnie sam się napił.

Aha, zakupiłam butlę balsamu szostakowskiego, na pewno całej nie zużyję, gdyby któraś z Was potrzebowała to zapraszam.

kotbert

 
Posty: 153
Od: Śro lip 19, 2006 20:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 18, 2010 10:49 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

paulinka116 pisze:Chciałam w ramach podtrzymania na duchu przedstawić wam mojego Nestora który miał ogromnego wrzoda na oku:
ObrazekObrazek
Trzech lekarzy chciało mu je amputować ale dzięki wytrwałości opiekunów z Opola (i trochę też mojej :oops:) teraz wygląda tak:
ObrazekObrazek
Więc na pewno wszystko będzie dobrze :)
A no i a propo rumianku to mi nie pozwalali przemywać.
Trzymam kciuki za małego! :ok: :kotek:


wow - ale pieknie kotusia wykurowalas :1luvu: :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 18, 2010 10:50 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

qlenka pisze:za to nie wyobrażam sobie qpala takiego ludzkiego bobasa... :strach: może dlatego, że to dla mnie zupełnie obce :roll:


ja widzialam takiego kupala, moze nie bede tu opisywac, ale naprawde bleeeee....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 18, 2010 11:08 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Kotbert, dzięki wielkie za relację :) widać, że kociak zadbany u Ciebie :mrgreen: ale że taki żarty, to nie spodziewałam się :lol:

paulinka116 - cudnie wyprowadziłyście kociastego!
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 18, 2010 11:17 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

O ile dobrze pamiętam Gentamycynę Mały dostawał w schronisku, jednak jak było pisane nie pomagała mu, potrzebny był silniejszy lek żeby ratować oczy. Nie rozumiem...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 18, 2010 11:39 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Też mi sie wydaje, że może lepiej byłoby tobrex albo tobrosopt.
Albo juz w komplecie tak jak Garncarz zazwyczaj zaleca - braunol, naclof, tobrex.
To uszkodzenie rogówki było badane przy pomocy (zapomniałam jak sie nazywa ten zielony plyn)?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 18, 2010 12:07 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Nie znam się na tym, sprzedaję jak kupiłam, mam zaufanie do mojego weta. Powiedział mi, że potrzeba minimum tydzień stosowania leku, żeby w ogóle widać było wyraźną różnicę, ale już w środę powinno być wiadomo czy w ogóle pomaga.

kotbert

 
Posty: 153
Od: Śro lip 19, 2006 20:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 18, 2010 12:09 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

no to kciuki, by pomogło :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 18, 2010 12:35 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

ALe może warto sprawdzic co w schronisku mial podawane i czy pamagalo.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf, puszatek, quantumix i 162 gości