Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

[Viena]

Dziś mija rok, kiedy Sisi zaczęła swoje nowe, lepsze życie dzięki Berni
Berni, bardzo Ci dziękuje w imieniu swoim i koteczki

[Arsnova]

Moja Sisi???

[berni]

ależ ten czas leci, już rok. Każdemu nie da się pomóc, ale ogromnie się cieszę że akurat udało się pomóc Sisi.

Już połowa miesiąca a ja jeszcze nie rozliczyłam się za marzec. Bardzo wszystkich przepraszam, miałam teraz trudny czas.

Rozliczenie za marzec 2010

14,50 zł - z poprzedniego miesiąca
40 zł - Arsnova ( adopcja wirtualna Pampelki)
27 zł - Edyta R.
30 zł - Mahob (adopcja wirtualna Bambiego)
50 zł - Bungo
17 zł -Majka2006 (kolczyki) - 4 zł przesyłka
80 zł -Opiekun wirtualny Czesi
74 zł - Iwona66 ( bazarek ręczniczki Ryb-ki)
30 zł - Agusia (kolczyki) - 4 zł przesyłka
25 zł - CoToMa (kolczyki) - 4 zł przesyłka
12 zł - Duszki (kolczyki) - 4 zł przesyłka

_____________________
Suma: 383,50 zł

Dodatkowo:
60 zł ( Tajfuś, zostało z zeszłego miesiąca)
70 zł ( Domek Pampelki)
25 zł (Domek Czesi)
25 zł ( Domek Bystrzaka)
_______________________
Suma: 180 zł

Wydałam:
75 zł - scanomune
10 zł - badanie moczu Płatka
40 zł - szczepienie Pampelki

Spłata długu w lecznicy:
100 zł - sterylizacja Czesi
124 zł - Piwki (ratowanie kociaków z pp z listopada ub.r)
100 zł (2 x 50 zł) - transport kotków do Domów do Krakowa ( Pampelka, Czesia, Bystrzak)

Pozostałą kwotę -114,5 zł- wydałam na bieżące wydatki jak karma i żwirek

Dodatkowo z bazarku kolczykowego na rzecz sterylizacji kotów piwnicznych w Bielsku, uzbierała się kwota, którą przekażę dziewczynom ze Stowarzyszenia: 37 zł
30 zł - Pako - 4 zł przesyłka
15 zł - Lusesita - 4 zł przesyłka
___________
Łącznie: 37 zł

[berni]

dostałam maila od Pampelki z takimi wieściami "U nas wszystko idzie ku dobremu. Pampela spędza cale dnie na parapecie, ale wieczorem się z nami bawi sznureczkiem i na drapaku.
Chociaż nas dalej unika w kontakcie bezpośrednim. Ale postępy są znaczne, już wychodzi pod łatwe gdy światło jest jeszcze zapalone ".
A w domku jest dopiero jakieś 3 tygodnie
tylko paskuda nie chce zjeść tabletki na robale

I od Płateczka...mizia się i traktorzy i się już całkiem zaaklimatyzował


A ja zapraszam na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=110257

[mahob]

Oby tak dalej Pampelko

[carmella]

[Arsnova]

Moja kochana, kochana Pampelka

[berni]

bardzo mnie te Pampelkowe wieści ucieszyły
o niej i Pagedziku codziennie myślę jak przyjeżdżam do pracy. Tutaj takie przeganiane, brudne a teraz....

U pozostałych kotków w miarę ok. Wreszcie Bambi zaczyna lepiej wygladać, futerko znowu milsze, tylko muszę go pilnować z jedzeniem bo mu Śnieżek wszytsko wyjada.
Zdzisia nadal bierze leki i zastrzyki. Wydaje się że jest lepiej, sama z siebie znów często sie bawi, ale miewa takie dni kiedy wyraźnie kuleje..na różne łapki. Jedno miejsce na grzbiecie ma wyraźnie wrażliwe..w dodatku zastanawiam się czy ona nie ma tego syndromu falującej skóry...kiedy zaczynam ją miziać to cała skóra aż chodzi na niej..potem się to uspokoja.

Niestety mam coraz większe problemy z Wiesią...stała się bardzo, bardzo nerwowa. Bambi ją zaatakował ostatnio, od tego czasu ona syczy na każdego kto wchodzi do jej pokoju...w dodatku tyle czasu biedna siedzi sama Chciałam ją zabrać do pokoju Zdzisi, ale już sama nie wiem czy to dobry pomysł...muszę zakupic Feliwaya...a najlepiej to znaleść jakiś domek dla Wiesi...

[anita5]

Za dobrą formę kocich i pańci

[ptaszydło]

To ja też potrzymam
W końcu intencja słuszna!

[wrona]

Miło czytać dobre wieści. Pampelka

Przyłączam się do kciuków

[berni]

moja forma jest strasznie zmęczona
jedyny wysiłek na jaki ją stać to spanie

Zdzisia za to rano szalała wariacko za rzemykiem, skoki, podskoki, atak,przewrót, gonienie sznurka na łóżku. Absolutnie to nie był moment do wstawania do pracy a dziś jeszcze takie zimmmmmoooooo brrrr
ja chcem pod kołderkę

[mahob]

Dziś znowu marna pogoda... Ja też chę spać...

[berni]

u nas dziś prószył śnieg
ustawowo powinno być wolne kiedy "prawie w maju" pada śnieg

kurcze, adopcyjna cisza
a ja nabrałam takiego apetytu na Nowe Domki po marcu

[ptaszydło]

Po mojej stronie górki też zrobiło się zimno... I ciągle przecieram oczy ze zdziwienia jak patrzę przez okno i widzę Skrzyczne pod śniegiem...

A koty widać postanowiły poczekać na prawdziwą wiosnę zanim ruszą w świat.