Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 31, 2010 11:54 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Sabinko, Burciu
jak miło Was widzieć
Sliczna kocinka :1luvu:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 31, 2010 20:04 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Piękne te wasze kociska:)
Gosiara
 

Post » Czw kwi 01, 2010 18:22 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

mamusia i jej dwójka dzieci już w mojej łazience
wielkie, wielkie dzięki dla Iwony za dowóz bezpieczny maluszków i mamy
maluchy bawią się w łazience, widziałam, jak dzielnie ćwiczyły zapasy. teraz maluszki zwiedzają łazienkę, bawią się pustą rolką po papierze, widziałam jak podchodziły do miseczki z wodą
kocia mama bardzo troskliwa, myje dzieciaki, śpią wtulone w nią. ufna, pozwala brać maluszki na ręce.
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw kwi 01, 2010 18:40 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Ja poproszę zdjęcia rodzinne, w miarę możliwości :)

U moich chłopaków w porządku.
Tak sobie myślę, że może Puszek z nudów tego Kajtka goni? Jak mu pomacham kulką na sznurku i zaczynamy szaleć, to zapomina kompletnie o "intruzie". On bardzo potrzebuje domu z kimś, komu będzie się chciało biegać, machać, kulać - najlepiej dziecko, ale już nie zupełnie małe, bo z kolei Puszek lubi gryźć i trzeba wiedzieć kiedy odpuścić.
A Kajtula... no to jest misio malutki... siła spokoju. Z niezachwianą pewnością siebie wieczorem przychodzi do łóżka i wtula się pod ramię, patrzy tym swoim wiernym wzrokiem... i kicha mi w oczy :D Ale chyba antybiotyk zaczął działać, bo już kicha dużo mniej :ok:

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Czw kwi 01, 2010 20:11 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

zdjecia mam niestety kiepskie :oops:

cieszę się,ze jest nienajgorzej u chłopaków

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 01, 2010 21:00 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Nov@ pisze:Ja poproszę zdjęcia rodzinne, w miarę możliwości :)

U moich chłopaków w porządku.
Tak sobie myślę, że może Puszek z nudów tego Kajtka goni? Jak mu pomacham kulką na sznurku i zaczynamy szaleć, to zapomina kompletnie o "intruzie". On bardzo potrzebuje domu z kimś, komu będzie się chciało biegać, machać, kulać - najlepiej dziecko, ale już nie zupełnie małe, bo z kolei Puszek lubi gryźć i trzeba wiedzieć kiedy odpuścić.
A Kajtula... no to jest misio malutki... siła spokoju. Z niezachwianą pewnością siebie wieczorem przychodzi do łóżka i wtula się pod ramię, patrzy tym swoim wiernym wzrokiem... i kicha mi w oczy :D Ale chyba antybiotyk zaczął działać, bo już kicha dużo mniej :ok:


:kotek: :kotek: No, to masz fajnie z takimi dwoma chłopakami.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Pt kwi 02, 2010 18:15 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

kocia rodzinka całkiem dobrze. mama kocia zajmuje się maluchami troskliwie, oprócz tego odpoczywa sobie leżąc na dywaniku a maluchy harcują w tym czasie. maluchy i mama pozwalają się głaskać, mamusia ufna, bardzo była tylko zaniepokojona jak robiłam zastrzyki małym a one się darły i złościły, sprawdzała wtedy co się dzieje z jej dzieciakami.
maluszki powoli zaczynają wskakiwać do kuwety, widziałam już chłopczyka jak kopał w niej zawzięcie. na razie jedzeniem się raczej nie interesują, głównie mamę jedzą. mama apetyt ma dobry.
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 02, 2010 18:23 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Pianka pisze:No, to masz fajnie z takimi dwoma chłopakami.

Fajnie to będzie się miał ktoś z każdym z nich osobno... razem jakoś nie funkcjonują. Ale na szczęście jakoś potrafią współżyć na zasadzie podziału zadań - jeden ignoruje, drugi odpuszcza, jeden pozwala, drugi nie zabrania.

Jutro proszę o bardzo mocne kciuki :ok:
Miałam telefon z ogłoszenia i mają przyjechać ludzie zapoznać Kajtka, a może Puszka... tak bardzo bym chciała... Gdyby się udała jutrzejsza wizyta, to zaraz po świętach jeden z nich miałby dom, gdzie sama bym go zawiozła... czy mogę mieć takie świąteczne życzenie...? proszę... :flowerkitty:

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Pt kwi 02, 2010 18:28 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

to troche rodzinki :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

tu ze starsza siostrą

Obrazek Obrazek

Nov@ :ok: :ok: :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 02, 2010 18:39 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Nov@ - trzymam mocno... Oby się zakochali w jednym z chłopaków (Kajtuś? ;) )
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt kwi 02, 2010 19:12 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Powodzenia Nova, rodzinka cudna. Super, że nie są w schronisku.
Ja miałam totalny roller coaster z moją Pusią. Dzięki Tangerine i Mała za wsparcie. Również w odpowiedzi na moje SOS Janka mnie wspierała telefonicznie.
Z ostatniej chwili- Pusia zdecydowanie poprosiła o wypuszczenie z pokoju i siedzi na fotelu.
Zamknę ją potem na noc, żeby spokojnie skorzystała z toalety.
Ostatnio edytowano Pt kwi 02, 2010 20:19 przez Pianka, łącznie edytowano 2 razy

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Pt kwi 02, 2010 19:51 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Cudne malentaski :D ,
ale i tak smutno, ze sezon juz rozpoczety :(

No i cieszę, ze bardzo, ze Figa dołączyła do grona tymczasowiczów :D
Irma :1luvu:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob kwi 03, 2010 7:10 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Pusia w nocy nie byla zamknieta, byla jakas mala scysja z Piotrusiem raz, rano zaczela mruczec i prosic o jedzenie.
Nie chciala Winstonka, zdecydowanie Whiskas :wink:
Bede musiala robic zakupy w przebraniu, zeby nikt mnie nie podpatrzyl jak to kupuje.
Skorzystala z kuwetki.
Na dzien ja zamknelam jednak w pokoju.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Sob kwi 03, 2010 11:05 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Większy z maluchów znalazł sobie dogodne miejsce do obserwacji terenu:
Obrazek

Obrazek

Mama jest troskliwa bardzo, dba o dzieciaki, wylizuje je, karmi, pilnuje
Obrazek

Obrazek

Dzieciaki towarzyszą mamie na każdym kroku
Obrazek

Obrazek
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob kwi 03, 2010 11:50 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

a ja wpadłam życzyć Wesołych Świąt w imieniu schroniskowców

Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 687 gości