solangelica pisze:fizyka jest sexi - tylko i nas w kraju gorzej z jej nauczaniem...
Generalnie jest mało absolwentów fizyki (nas skończyło 5 osób z ok 200)... a biorąc pod uwagę, że studia są bardzo ciężkie, a standardowy absolwent fizyki mając do wyboru pracę w szkole, gdzie na początek dostanie okolice najniższej krajowej, później więcej, ale do tego czasu to korepetycje itp... (o kredycie itp nie ma co marzyć...), albo pracę np w banku, firmie informatycznej, czy czymkolwiek innym za co najmniej 2x tyle....
Najczęściej do szkoły idą desperacji, którzy nie mają pracy gdzie indziej, osoby z pasją mające inne źródło dochodu (np moja kumpela, jej mąż pracuje "normalnie", a ona uczy w szkole, i ma więcej czasu dla dziecka) ewentualnie osoby bardzo chcące uczyć, których nie jest tak dużo, to okazuje się, że dobrych fizyków w szkolnictwie jest jak na lekarstwo....
niestety
(tż uczył w szkole... matematyki... nie mógł dostać paru tyś kredytu jak musiał zmienić auto, o odłożeniu czegoś na przyszłość nie było mowy... nauczyciel z pasją, uwielbiający prowadzić lekcje, itp... teraz pracuje w międzynarodowej firmie informatycznej...)