Do schroniska trafiła
młoda koteczka wraz z trzema trzytygodniowymi maluszkami...
Rodzice jakiejś dziewczyny kazali oddać całą czwórkę do schroniska bo inaczej potopią..
Z całego serca współczuję tej dziewczynie rodziców i życzę im wszystkiego najgorszego !
Szczęśliwie cała rodzinka trafiła do domu tymczasowego u Moniki [Monikah]
wcześniej pojechałyśmy do weta.. kocicy zrobiłyśmy test na felv/fiv , obydwa ujemne !:)
Dodatkowo rodzina została odpchlona, mama została odrobaczona i odpchlona..
maluszki też... musiałyśmy pchły zdejmować z kociaków , bo normalnie im się do buzi pchały
Malce dostały krople do oczu, bo coś im nieładnie łzawią.. ale pod odpieką Moniki minuta osiem się wyleczą.. rozbestwią i upasą
Wstępnie są dwie dziewczynki i jeden chopak
Amelka,Alisia i Antek.
Antek jest moim faworytem

Peniacz, łobuz , awanturnik

No i pręgus jak się masz.
Dziewczynki są chyba spokojniejsze..
a no i są prześmieszne, bo jak chodzą to łapy im się rozjeżdżają.. podnoszą je do góry jak bociany
i w ogóle wyglądają jakby nie potrafiły chodzić.. pierdoły małe
Kocica jest wyjątkowo spokojna i cierpliwa.. Daje dotykać , głaskać , brać na ręce swoje dzieciaczki.
Grzecznie leży i znosi ich szaleństwa... przy pobieraniu krwi nawet nie jęknęła... no po prostu anioł nie kot

Waży 3 kilo.. jest drobna,smukła i wygląda jak mała anubiska

a w ogóle to jest klonem kota Profesora
Jak tylko znajdę kabel do aparatu to założymy z Moniką wątek rodzince

Z dzisiaj mam troszkę zdjęć.. P R Z E P I Ę K N I S Ą !!!