MASZA-W DT u DULENCJI-od str.16! Przyjmujemy zapisy na DS :)

Uszka wyczyszczone na GJ, bo inaczej nie dało rady, a wyczyścić trzeba było

Katarek się leczy, na razie wyników nie ma

Ale to za krótko, na to, żeby wyleczyć katarek, ale się leczymy :ok:

Mała szaleje z piłeczką i daje czadu :mrgreen:

Nareszcie ma gdzie :ok:

Dulencja pisze:Uszka wyczyszczone na GJ, bo inaczej nie dało rady, a wyczyścić trzeba było Katarek się leczy, na razie wyników nie ma Ale to za krótko, na to, żeby wyleczyć katarek, ale się leczymy

Mała szaleje z piłeczką i daje czadu Nareszcie ma gdzie

Miałam przeczucie, że tak będzie....

Ale cóż, bez tego nie da rady...

:ok:

za Maszkę!!!!!

do góry Maszeńko!

Masza wybiegała się z kociastymu, czasem na przodzie peletonu, czasem na końcu :twisted:

Latało mi pięć ogonów jak choinki :twisted:

Całe szczęście, że Masza bura, to wiedziałam gdzie jest w tej czarnej futrzastej komecie :lol:

Czuje się świetnie, ale jeszcze mocno kicha

Jest przepiękną kotką, kochaną, miziastą, proludzką i prokocią :1luvu:

Ma piękne, mięciutkie footerko, takie milusie w dotyku... Teraz w domu, wydaje się, że schron nie odcisnął na jej psychice większego piętna :lol:

Kocha ludzi całą swą burasiową futrzaną postacią :wink:

Kurczę, spryciara mała :twisted:

Wiedziała, jak się stamtąd wydostać

Najlepiej wziąć mientką wolontariuszkę na litość :twisted:

Myszka - Maszka kochana. Pisz, kiedy zacząć ją ogłaszać na DS :ok:

A wet próbowała określić jej wiek biologiczny?

Masza jest w przedziale 5-10 lat... Nie sposób dokładniej określić, nie znając jej przeszłości... Domowy wychuchany kot może mieć Maszki uzębienie jak jest mocno starszy, wolnożyjący jako młody kot ...

A co to

Żadna Ciotka do Maszeńki nie zajrzała

Za to sama bohaterka tego wątku wręcz kwitnie

Żadnych śladów depresji, wręcz przeciwnie lata po mieszkaniu jak torpeda :wink:

Żre jak mały smok :wink:

I w ogóle jest szczęsliwa :mrgreen:

Kuperek nasz kochaniutki, malutki

Kontrolnie zajrzałam, ale dziś prowadziłam poszukiwania na forum osób z okolic Grodziska Wielkopolskiego. Zajęło mi to mnóstwo czasu i zakończyło się klapą totalną: 1 użytownik, nie aktywny od ok. 1,5 roku... Poznaniakom natomiast ciut daleko - 35 km w jedną stronę :roll:

A mi wizyta przedadopcyjna potrzebna na przysłowiowy gwałt...

Vega, ten Wasz malutki kuperek w zamian za moje kąpiele pod JEJ prysznicem wprowadził się na stałe na moje łóżko w sypialni :twisted:

Wyciąga się dogrzewa, a jak w kominku przygasa przychodzi i miauczy :wink:

Ja ją jeszcze może nauczę miauczeć o wrednej, wczesoporannej godzinie, to będę miała futrzasty budzik :wink:

No, ja taki mam :wink:

Tupuś vel. Typek jest niezasąpiony - 7 rano zimą, 5.30 rano latem... :twisted:

A na razie to masz strażniczkę domowego ogniska

Na razie to mam pędzącą burą strzałę z kitą jak wiewiórka :twisted:

Ganiającą się z Leonem i Guciem po całym mieszkaniu i doprowadzającą wspólnie z kolegami owo mieszkanie do ruiny :roll:

Masza odkryła lustro w sypialni i teraz siedzi i szuka tego kota po drugiej stronie :wink:

Albo się podziwia

Dulencja pisze:Na razie to mam pędzącą burą strzałę z kitą jak wiewiórka Ganiającą się z Leonem i Guciem po całym mieszkaniu i doprowadzającą wspólnie z kolegami owo mieszkanie do ruiny

Masza odkryła lustro w sypialni i teraz siedzi i szuka tego kota po drugiej stronie Albo się podziwia

A szpilek, kapeluszy i sukienek nie przymierza???? :wink:

vega29 pisze:
Dulencja pisze:Na razie to mam pędzącą burą strzałę z kitą jak wiewiórka Ganiającą się z Leonem i Guciem po całym mieszkaniu i doprowadzającą wspólnie z kolegami owo mieszkanie do ruiny

Masza odkryła lustro w sypialni i teraz siedzi i szuka tego kota po drugiej stronie Albo się podziwia

A szpilek, kapeluszy i sukienek nie przymierza????

Jeszcze nie :ryk:

Ale jak widzę jej pozy, to myślę, że niedługo będzie paradować po domu wyłącznie na szpilkach, w krynolinie i pełnym makijażu :wink:

Prawdziwa kocia dama :lol:

MASZA-W DT u DULENCJI-od str.16! Przyjmujemy zapisy na DS :)

Kto przegląda forum