Bura Pusia w DS! :-)) Kciuki za aklimatyzację!!!

Edzia, podsyłaj foty. Kicia się rozkręci jak będzie sama.. A każdy z nas kiedyś był niezakocony i niedoświadczony..

No nie wiem... ja zawsze byłam zakocona... a doświadczona nie jestem ciągle i pewnie nigdy nie będę. Każdy zwierzak to coś nowego i chyba takiej nauki nigdy dość.
Ale do rzeczy.
Nie chcę niczego obiecywać, bo mam jednego kota i drugiego w drodze. Ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, i te dwa się zaakceptują, to może i Pusia Łazanka znalazłaby u mnie przytulny kąt. Chyba, że znajdzie się dom, w którym będzie jedynaczką - to by było dla niej najlepsze. Ale jeśli mieszka w 10-kotnym stadzie, może zmiana na zaledwie trzeciaczka byłaby dobra? Jak sądzicie?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za singlowy dom

Szept-to tak jak każda z nas-z każdym kotem zdobywamy nowe doświadczenia,uczymy sie nowych rzeczy.Ja tez zaczynałam od jednej kotki-teraz mam 4+ maleńki Brunonek na tymczasie.Jeden z kotów ma SUK,kotka -ta pierwsza- od poczatku zasikuje mi mieszkanie(9 lat),ale jakos sobie muszę radzic,choć łatwo nie jest,ale te wszystkie zabrane z ulicy biedy daja mi tyle radości,ze nigdy nie żałowałam swoich decyzji o przygarnieciu!

Cieszę sie bardzo,ze myślisz o przygarnięciu Pusi-Łazaneczki!!!!!!!!!!!!-ta koteczka jakos nie ma szczęścia-może u Ciebie znajdzie swój dom?

w mniejszym stadzie ona da sobie radę kota potrzebuje więcej uwagi, i jest ostrożna, ale w nocy 13 na 14 spała ze mną, czyli potrzebowała miesiąca żeby zaakceptować człowieka, ale kotka jest ok, będą z niej ludzie, jeśli zaś o to żeby była singelką to może i dobre, ale ona jednak zaakceptowała niektóre koty i nawet się z nimi bawi, zawsze też mogę dorzucić coś do pary. Pusia nie jest kłopotliwym kotem, raczej troszkę wystraszonym i zestresowanym, w domu mam trudniejsze przypadki. :ok:

za domek, może o mnie czekać i do nowego lepszego roku :ok:

To za najlepszy domek :ok:

malgosiab pisze:w mniejszym stadzie ona da sobie radę kota potrzebuje więcej uwagi, i jest ostrożna, ale w nocy 13 na 14 spała ze mną, czyli potrzebowała miesiąca żeby zaakceptować człowieka, ale kotka jest ok, będą z niej ludzie, jeśli zaś o to żeby była singelką to może i dobre, ale ona jednak zaakceptowała niektóre koty i nawet się z nimi bawi, zawsze też mogę dorzucić coś do pary. Pusia nie jest kłopotliwym kotem, raczej troszkę wystraszonym i zestresowanym, w domu mam trudniejsze przypadki. za domek, może o mnie czekać i do nowego lepszego roku

Małgosiu-

pusia do góry domek czeka

Szept - wielkie dzięki!!! :1luvu:

Gosia - jesteś do zjedzenia :1luvu:

Decyduj, jak dla Pusieńki będzie lepiej..

Kochane jesteście.. :1luvu:

Co u Pusi?

do góry po domek, ona powinna mieć stały domek, jest kochana i już teraz bardzo przytulaśna

No to myślę że Pusia do końca stycznia tak czy tak znajdzie domek, bo jeśli znajomi zdecydują się na innego kotka to Pusia będzie miała domek jako trzeciak u Szept

bo do tego czasu chyba dwójeczka u Szept już się zdąży dogadać

Tak czy tak Pusieńko domek na horyzoncie