SchronWro

[Kaprys2004]

Transport potrzebny

[Gibutkowa]

Chciałam przypomnieć o kociakach uratowanych z wrocławskiego schroniska,
które nadal przebywają w DT w Warszawie u Kociareczki, wątek: viewtopic.php?f=13&t=99191
Prosimy o pomoc w ogłaszaniu, link do allegro: http://www.allegro.pl/item739386887_3_m ... szawa.html
i podnoszenie wątku

u mnie tez sa do adopcji maluszki...

Bożenko, ja wiem że Ty czasu nie masz ale jakbyś znalazła chwilkę to zrób taką listę kotków które by się nadawały do adopcji "na już", takie które nie są chore, które raczej nie mają szans na wyjazd do Niemiec i takie nad którymi się nie zastawiasz czy nie zostawić u siebie Taka lista kotków w punktach (i żeby tam było imię, płeć, wiek, charakter - miziasty czy nie, czy szczepiony jak tak to ile razy, czy sterylka/kastracja). Jak możesz to też jakieś małe aktualne zdjęcia żeby był ogólny ogląd jak kotki wyglądają. Albo tą listę zrób tutaj, albo mi na maila wyślij (thor2@o2.pl). Chociaż jakiś osobny zbiorczy wątek zrobimy i potem ewentualnie dalej będziemy coś działać. Czy Ty masz gdzieś kotki poogłaszane? A może masz tu już jakiś wątek tylko ja na niego nie trafiłam jak dotąd? Trzeba się zabrać za te Twoje kotki też bo tylko tak podrzucać i podrzucać Ci nie możemy bo już nie będziesz miała ani kawałeczka wolnego miejsca. Chociaż tak pomogę. Nie obiecuję że ten wątek założę już zaraz, bo czasu u mnie jak na lekarstwo i szczerze to jeszcze pomysłu nie mam na jego wygląd i całą koncepcję ale jak zobaczę kociaki to pewnie jakiś pomysł do głowy wpadnie (tak jak w przypadku Diega)
No.. to czekam

Mruczeńka jak tam sprawa Uszatka (do mar9) i Kropka? W jakim Kropek jest stanie? Daj znać jak już dopadniesz jakiegoś kompa

[BOZENAZWISNIEWA]

Gibutkowa...kochana-ja mam teraz do oddania burasie malutka,własciwie 2 zdrowe dziewczynki i chłopczykaburasia braciszka9ale on leki teraz bierze)Sa miziaste, kochane...Tylko je oddam jak cos,zeby nikt nie oddał jak czytam za rok,chyba,ze do mnie...Samanthe zostawiam i Milusia...Wszystkie podesle jak cos...Szczepione nie sa jeszcze, bo jak jeden kończy leki to drugi łapał...Teraz diabełek juz nie zaraza, wiec stawiam je na nogi mam nadzieję...

[Gibutkowa]

Gibutkowa...kochana-ja mam teraz do oddania burasie malutka,własciwie 2 zdrowe dziewczynki i chłopczykaburasia braciszka9ale on leki teraz bierze)Sa miziaste, kochane...Tylko je oddam jak cos,zeby nikt nie oddał jak czytam za rok,chyba,ze do mnie...Samanthe zostawiam i Milusia...Wszystkie podesle jak cos...Szczepione nie sa jeszcze, bo jak jeden kończy leki to drugi łapał...Teraz diabełek juz nie zaraza, wiec stawiam je na nogi mam nadzieję...

dobrze to jak będzie ta lista to mi podeślij ze zdjęciami.. rozumiem że na ten czas to są 3 kotki i to maleńtasy same, tak? jak tak to chyba mi coś świta w głowie ale to jeszcze dopracować trzeba
No i oczywiście umowa adopcyjna i trzepanie domków to podstawa Nie damy kotków byle gdzie

[Mruczeńka1981]

Do mar9 jedzie Uszatek.
Mój Diuk dzisiaj nie pojechał do nowego domku-szukam domu dla cudownego burasa z nakrapianym noskiem...


Nie lubię takich sytuacji,ponieważ nie ogłaszałam już od dawna koteczka,bo był zaklepany...

[Gibutkowa]

Do mar9 jedzie Uszatek.
Mój Diuk dzisiaj nie pojechał do nowego domku-szukam domu dla cudownego burasa z nakrapianym noskiem...


Nie lubię takich sytuacji,ponieważ nie ogłaszałam już od dawna koteczka,bo był zaklepany...

znaczy się ktoś się wycofał?

[Gibutkowa]

I ciesze się że Uszatek jedzie do mar9
A jak sytuacja z Kropkiem?

[Mruczeńka1981]

Z Kropkiem źle.Trzeba mu na cito szukać domu.Ma zapalenie dziąseł.

Nie było ostatnio zdjęć z izolatki, a teraz to nadrabiamy.Mam nadzieję,że Leśna dołoży opisy.


[b]mała koteczka z chorą łapką,ma tymczas u mnie od 11.10. b]

[PcimOlki]

...
Hmm... ja czytałam o koszcie 400. Rok temu było 200 z kawałkiem, teraz już chyba więcej ale to się musze dowiedzieć dokładnie bo wiadomości z netu.

http://www.piwet.pulawy.pl/vir/USLUGI-rabies.html

[_leśna_]

Poprawie
Ta mała czarno biała to ta z urazem łapki i jeżeli faktycznie 11 byś ją odebrała to ja ci ją mogę na ten czas do domu zabrać, oczywiście jak chcesz

[Mruczeńka1981]

hmm,no to ok odbiorę ją od Ciebie jak tylko wrócę

[_leśna_]

To w week jak już będziesz to umowę możesz przy okazji na nią wypisać a ja ją potem tylko Tobie przekażę

[BOZENAZWISNIEWA]

Witam1Niestety nie mam dobrych wiesci-wróciłam od weta-pojechałam z wszystkimi maluchami.Stan kociatek bardzo zły-zostały w izolatce-wet xle to widzi...jutro rano przyjedzie surowica-trzymajcie kciiuki,zeby przezyły-goraczka ponad 40 stopni-Samantha wymiotuje ciemno,z kropelkami krwi.
ZADEN DO ADOPCJI SIE NIE NADAJE-MUSZE WSZYSTKIM z Wrocławia starszym podac antybiotyk,bo moje sa uodpornione.Wet przejrzał ponownie dokumentacje-Peja nie był kastrowany,Kizia ksiazeczke ma wydana przed wydaniem jej do nas-Kitki ksiazeczki dalej nie mam...zaden z kotów nie dostał szczepień uodparniajacych.Kociaki jesli cud sie nie stanie-szanse na przezycie maja małe-jutro surowica podana bedzie...


Oczywiscie Sasza nie rzyjedzie do wyleczenia kociat, chyba,ze jest zaszczepiony i uodporniony...dopilnujcie tego dziewczyny, prosze.Chce,zeby zamieszkał z nami, ale nie moge ponownie narazac małych...

[Mruczeńka1981]

Witam1Niestety nie mam dobrych wiesci-wróciłam od weta-pojechałam z wszystkimi maluchami.Stan kociatek bardzo zły-zostały w izolatce-wet xle to widzi...jutro rano przyjedzie surowica-trzymajcie kciiuki,zeby przezyły-goraczka ponad 40 stopni-Samantha wymiotuje ciemno,z kropelkami krwi.
ZADEN DO ADOPCJI SIE NIE NADAJE-MUSZE WSZYSTKIM z Wrocławia starszym podac antybiotyk,bo moje sa uodpornione.Wet przejrzał ponownie dokumentacje-Peja nie był kastrowany,Kizia ksiazeczke ma wydana przed wydaniem jej do nas-Kitki ksiazeczki dalej nie mam...zaden z kotów nie dostał szczepień uodparniajacych.Kociaki jesli cud sie nie stanie-szanse na przezycie maja małe-jutro surowica podana bedzie...


Oczywiscie Sasza nie rzyjedzie do wyleczenia kociat, chyba,ze jest zaszczepiony i uodporniony...dopilnujcie tego dziewczyny, prosze.Chce,zeby zamieszkał z nami, ale nie moge ponownie narazac małych...

TRZYMAM KCIUKI...

[BOZENAZWISNIEWA]

Jedna dawka surowicy kosztuje 400zł,musza byc podane 3 dawnki-50%szans na przezycie-x 5 kotów daje 6.000zł.Nie stac mnie na taki wydatek.Jutro jakis tańszy odpowiednik szukac bedziemy...zostaje czekac...jesli kociaki przezyja to bedzie to najlepsze co mnie ostatnio spotkało...Kociaki uodporniły sie od antybiotyków-dzisiaj zmiana...Ide, bo zwariuje chyba....