» Nie wrz 09, 2007 20:55
:)
Dziekuje ze jestescie ..
nie moglam pisac wczesniej;
po dosc burzliwej nocy (pilnowanie, zeby Fuma nie wyszla z 'klatki', i zeby Rysia do niej nie weszla, zamykanie Rysi i reszty w drugim pokoju, otwieranie, bo chcialy z powrotem, .. i tak od trzeciej w nocy do rana )
pojechalam do rejonu zero, wizyta glownie rodzinna, i mikro obchod:
oczywiscie lalo, wiec nic zywego nigdzie ...ogloszen widzialam tylko kilka,
ale jeszcze sa .. karmy nie zdazylam wylozyc, bo juz podwozacy mnie
krewni spieszyli sie a i ja sama tez ...
w sumie jak to niedziela - okropna ... mokro w srodku, mokro na zewnatrz. Zycie wydaje sie obrzydliwe, widzi sie tylko brud, bloto i dziury i brzydote swiata. Ludzie tak denerwuja, ze najchetniej bym ich gdzies
wyslala permanentnie, wszystkich ...
Przed domem ogloszenie poszarpane na strzepy ... :((
Nie zycze nikomu ani takiego zaginiecia, ani tych wszystkich przykrosci,
ktore blizni jeszcze potem lopatami dokladaja ...
Maly pozytyw: powiesilam kolejne ogloszenie o Miaucikach, na placu
Wolnica, a dwa kolejne dalam siostrzencom, maja jutro powiesic je w szkole, gdzie jest odpowiednia do tego tablica. Szkola to podstawowka - moze cos z tego bedzie ?
Dopiero teraz wrocilam, wiecej nie pisze, bo nic nowego ... stale mysle o umieraniu Smoczka
zo