E no! jeden talerz pusty. Zapomnieli??

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alessandra pisze:Dzień dobry kochane Cioteczki![]()
Misia już jest przeniesiona do mnie do mieszkania z kwarantanny w pracy.
Bidulka już tam się zaadoptowała,ale i tu po pierwszej nocy,także już czuje się pewnie.A przynajmniej jest bezpieczniejsza,bo zaczęła po biurkach skakaćPomieszkuje w bibliotece,pierwsze spotkanie już odbyła z czarnidelkiem,bo kochamy i grzeczny i było ok.Ale drugie dzień po już nie bardzo.Burczy na niego.Nie jest też zainteresowana wyjściem czy zwiedzaniem,choć tak daje sobie radę i rusza się,choć widać,że oszczędza te łapkę.Pare zdjęć dla Was
Gdy je widać,że stoi na tej łapce.
Na razie nawet nie chce myśleć,że jeszcze raz będzie musiała przejść przez operację i cały ten koszmar po
I filmik https://youtube.com/shorts/q2ucevkKkWQ
Meteorolog1 pisze:Pozdrawiam. Misie też bardzo serdecznie.
Atta pisze:Ona z Wami zostaje ?
czarno-czarni pisze:Śliczna i u Was ślicznie.
Może czuje w łapce dyskomfort a może nawykowo ją odciąża, bo wcześniej bolało. Czasu trzeba. Da sobie leciutko pomasowac łapkę, nie to operowane miejsce, ale resztę łapki?
alessandra pisze:czarno-czarni pisze:Śliczna i u Was ślicznie.
Może czuje w łapce dyskomfort a może nawykowo ją odciąża, bo wcześniej bolało. Czasu trzeba. Da sobie leciutko pomasowac łapkę, nie to operowane miejsce, ale resztę łapki?
Dziękujemy![]()
Tak,delikatnie masuję,nie wiem jak daleko te druty są,w sensie do jakiej wysokości,może to ja uwiera? dziś zauważyłam,że przy staniu ale i chwilami przy chodzeniu opiera się na tej łapce,jednak bardzo kuleje
A w międzyczasie zapoznajemy się
https://youtu.be/ytQoVmCqDmg
alessandra pisze:Atta pisze:Ona z Wami zostaje ?
Tak ,nie ma innej opcji.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, sherab i 87 gości