koty 2023r- wątek stada nr.2

[Szymkowa]

Dorzucę 50 zł. Proszę o nr konta.

Dziękuję. Odezwę się jak tylko Iza napisze mi, jaką karmę mam zamówić. Na razie zamówiłam Animondę dla maluchów i z info na stronie zooplusa wiem, że wczoraj dostała ona doręczona.

[kajtek56]

Dorzucę 50 zł. Proszę o nr konta.

Dziękuję. Odezwę się jak tylko Iza napisze mi, jaką karmę mam zamówić. Na razie zamówiłam Animondę dla maluchów i z info na stronie zooplusa wiem, że wczoraj dostała ona doręczona.

[b]Szymkowa[b]
Czy widziałaś post JózefK w drugim wątku? Jest oferta pomocy
cytuję:

A pisałam jakiś czas temu na pw do kilku dziewczyn, że jak będzie zbiórka na koty PIzy to żeby do mnie pisać mailem czy messenger, bo tutaj nie zawsze zajrzę na czas - żadna nie odpisała. Może źle coś wysłałam ? A może dziewczyny po prostu olały. Do Ciebie też pisałam. Jeśli wiadomości dotarły i olałyście moją wiadomość to powiem krótko jak moja babcia - prosić i dawać to za wiele.

A nie widzę problemu żebyście mnie nagabywały na zbiórki - jak będę mogła to pomogę, jak nie będę mogła - to nie pomogę.

Także daj znać z danymi na pw to podeślę coś na zbiórkę."

[Szymkowa]

widziałam

[LimLim]

Jesli Ktoś na dniach chciałby nas wesprzec jedzonkiem dla kociaków- na razie jeszcze nie jedzą ale to kwestia dni zwłaszcza tych od Rybci- chętnie przyjmiemy paszteciki Animondy czy puszeczki Feringa albo Animonda dla kociat.

Ktoś się dołoży?

Dorzucę 50 zł. Proszę o nr konta.

Dziękujemy ogromnie

Tez dam 50zł

[iza71koty]

Dziewczyny pięknie dziękuję za deklaracje pomocy

[Szymkowa]

Joanar - 50
Lim Lim - 50
Szymkowa - 50
JózefK - 40 (prosiłam o 32,40: naddatek w kwocie 7,60 zostawiam na następne zamówienie - uzgodnione)

Zamówię Rafi z kaczką, 48 puszek za 182,40

[Szymkowa]

Zamówiłam, opłaciłam, dostawa poniedziałek - wtorek (niestety)

[iza71koty]

Droga Karmicielko.Proszę nie popadać w wątpliwość -czy jeżdzić do kotów.Koty są-czekają na Panią.Tak samo -jak na nas.Proszę sobie nie odpuszczać- tym bardziej po tym jak bardzo dużo wkładu wnieśliśmy w to aby ułatwić Pani prace i poprawić jakość życia tym kotom.


Z wczorajszej Pani rozmowy z Damianem - mogę wnioskować- że ma Pani wątpliwość- czy koty Pani potrzebują.Jak widać z drugiego wątku nasza sytuacja jest niestabilna -wiec nadal na Pani pomoc koty muszą liczyć.Jedzą teraz mniej -bo raz ze jest upał -dwa codziennie dostaja posiłek- trzy wiekszość jest wysterylizowana- wiec ich potrzeby są dużo mniejsze.

Prosze też nie umniejszać swojej pozycji -poprzez stwierdzanie że -my zobowiązaliśmy się.Nic takiego nie ma miejsca.Robimy to -ale jeśli jest ktoś może zrezygnować- to nie Pani tylko -my.Mam własne stado pod opieką.Bogu dziękować coraz mniejsze.Ale to lata sukcesywnej pracy.Zaręczam że i tutaj doczeka się Pani z czasem sukcesów i stado będzie powoli malało.



Wczoraj pytała Pani o Batorego.Kot jest cały i zdrowy.Jest u Doroty.Natomiast wcześniej rozjechany kot -to prawdopodobnie jakiś kot dochodzący-niewykluczone że z drugiej strony ulicy-być może dokarmiany przez Panią.

Nie mniej jednak mamy bardzo smutną wiadomość. Kilka dni temu dostałam informację od znajomej która jechała do pracy- ze w zatoczce autobusowej- lezy zabity kot.Damian szybko pojechał i przywiózł mi kota do identyfikacji.Kotka leżała dokładnie w tym samym miejscu -co poprzedni kot -zatem można mieć przypuszczenie- że gdzieś tam po drugiej stronie zostawia Pani jedzenie.Radzę tego zaprzestać z uwagi na zagrożenie życia dla pozostałych kotów.



Zabitą kotką -niestety okazała się Agatka. Sterylizowana półtora miesiąca temu.Obejrzałam dokładnie.Kotka miała jeszcze blizny po niciach.


Stało się to w poniedziałek.Oboje tak się wkurwiliśmy sytuacją- że we wtorek w domu doszło do poważnej kłótni.O czym można poczytać na drugim wątku.


Dla Agatki[*] Żegnaj Kochana.Szkoda że tak króciutko mogłaś z nami być.......

[iza71koty]

Proszę też aby zwróciła Pani uwagę bo od niedawna na tym terenie kręci się 3 typków.Młodzi gówniarze w wieku ok.17-20 lat.Bawi ich głównie dokuczanie Bezdomnym-nie wykluczam że i kotom.Wczoraj Damian dostał telefon od Jarka i zamiast jechać karmić w ostatnia trasę nasze koty-musiał w biegu jechać tutaj bo gnojki kręcili się obok altanki.Nie było to pierwszy raz.Dlatego też doszło wczoraj do Pani spotkania z Damianem.Efektem pościgu Damiana było to ze dwóch z nich wpierniczyło się do kanału-przy okazji Damian ich dopadł i sfilmował ich twarze.Była Policja która wezwał Jarek i która na sygnale jeżdziła zataczając duży okręg w poszukiwaniu tych opryszków-którzy gdzieś pochowali sie w krzakach.


Ponieważ altanka została dla kotów zrobiona z ogromnym trudem.Do tego Rybcia ma tam kociaki- które na jeden dzień wyniosła pozostawiając nam spory problem-prosze o zaangażowanie-nieco wieksze niz do tej pory.

Trzy dni temu kiedy Damian pojechał karmić w altance nie było Rybci.Nie wiadomo gdzie wyniosła kociaki ale zostawiła jednego.Płakał i siedział na mokrym.Damian nakarmił koty i musiał wrócic z ciepłym mlekiem aby nakarmic malucha i wymienic posłanie.Zostawił kotom czysta kołdre.Mogliśmy liczyć tylko na to że kotka albo wróci z dwoma pozostałymi albo wyniesie trzeciego.Choć jej zachowanie było dziwne bo weszła do altanki jadła i nawet nie zainteresowała sie płaczącym kociakiem.Podczas rozmowy ustaliłam ze kociak nie jest najedzony i ma mokro.Damian wrócił i pojechał raz jeszcze.Nakarmił butelką-wymienił posłanie i wrócił.Kolejnego dnia Rybia juz siedziała z powrotem w altance z całą trójką.


Niewykluczone ze powodem tej paniki są goście.Hałas-obce głosy.Dlatego proszę też Panią o zwrócenie uwagi bo my się nie rozerwiemy- zeby być w każdym miejscu gdzie w danym momencie koty nas potrzebują.

[LimLim]

Tyyyyle sie u Was dzieje

[iza71koty]

Tyyyyle sie u Was dzieje

No niestety.Nie ma kiedy pisać.W domu też koty wymagającej dodatkowej opieki.Mordusia po wyrwaniu ząbków.Bogu dzięki już je.I nie warczy jak wchodzę z jedzeniem.Dwa maluszki na antybiotyku w tym jeden dodatkowo zakraplanie oczek.Plus jeden kocurek na antybiotyku i dwie kotki z problemem z uszkiem.A jeszcze czeka mnie rwanie u Kropci ale na razie ciężko z finansami.


Tymczasem proszę o kciuki dla młodej kici z ub.roku - która dzisiaj rano pojechała na zabieg.To ostatnia kotka od Doroty do zrobienia na ten moment i chcieliśmy jeszcze zdążyć.Damian od początku był przekonany- ze to kocurek.Ale on dziwnie zaczął tyć ostatnio.

[iza71koty]

[LimLim]

Za koteńkę

[iza71koty]

Łatek


Ziutka


Bazylek


Muszka


Lusia


Maurycy


Ola


Pusia


Lucynka


Mela


Stelcia i Kruszynka


Kropeczka i Zadyma

[LimLim]