Kiwaczek- Wania ma dom :))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 25, 2010 18:32 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

słuchajcie, Florcia ma cały czas rujkę, kilka dni było przerwy na początku tego tygodnia i teraz znowu zaczyna dupcię wypinać...tak jak pisałam wcześniej, u Florci rujka miała postać delikatną - tylko mizianie i przybieranie pozycji z dupcią do góry i ogonkiem na bok, opcję śpiewania na szczęście wyłączyła...no właśnie niby na szczęście ale może jakby śpiewała to szybciej bym zobaczyła że już po, a tu nie zdążyłam jej jeszcze umówić i znów się rozkłada :(

poczekać jeszcze czy jechać do weta ???

poradźcie proszę, bo może panikuję a to całkiem normalna sprawa...
My + Bronek i Izydor i Florka (vel. Wania)

mysza78

 
Posty: 151
Od: Wto sty 16, 2007 11:11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lut 25, 2010 20:46 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

mysza, no to ma panna temperament skoro funduje sobie ruje za rują :wink:
mozesz ja umówic do weta i jechac na starylke jakies 7 dni po zakonczeniu rujki,
ewentualnie podac tabletki na przerwanie i ciachac.
Jesli rujka nie jest jakas bardzo uciazliwa to chyba lepiej poczekać.
Totuni musielismy podac hormony, bo nie robiła sobie 7-dniowej przerwy :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lut 25, 2010 21:14 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

dzięki tangerine :) to poczekamy, nie jest uciążliwa więc damy radę...smutno mi tylko kiedy tak patrzę jak ona się męczy...

jutro napiszę więcej bo dziś mnie trzeci raz wyrzuciło i skasowało mój post :twisted:

pozdrawiam
My + Bronek i Izydor i Florka (vel. Wania)

mysza78

 
Posty: 151
Od: Wto sty 16, 2007 11:11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw mar 18, 2010 22:17 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

oto porcja nowych wiadomości o Wani vel Florentynie :D
rujka z przerwami trwa, teraz jest kilka dni przerwy, jeśli utrzyma się przez pełne 7 dni to oczywiście zaraz umawiam na sterylkę, tymczasowo jednak obserwuję 8)

Florcia to gospodyni pełną parą, sprząta, gotuje, pierze i uczestnicy w każdej domowej pracy...jest przeurocza,
kochają się z Izydorem nieustannie...Izydor ma w końcu swoją przyjaciółkę przez co stał się też bardziej miziasty...
z Bronusiem natomiast uwielbia się bawić...skacze mu na brzuszek (czego oczywiście Bronek nie cierpi) a wtedy biegają i ganiają się jak opętani...wygląda to naprawdę śmiesznie...

Kiwanie niemal ustało, pojawia się tylko czasem podczas jedzenia - jak szybko chce skonsumować zawartość miseczki lub jak się zdenerwuje...

to tyle...troszkę mam pietra przed sterylizacją, do tej pory miałam do czynienia z chłopakami, a kastracja nie jest skomplikowana...ale damy radę...

przesyłamy pozdrowienia i kocie mizianki :D
My + Bronek i Izydor i Florka (vel. Wania)

mysza78

 
Posty: 151
Od: Wto sty 16, 2007 11:11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt mar 19, 2010 7:26 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

Biedna Florcia z ta rujką, pewnie sie umęczy, no i biedni domownicy. Trzeba dziewczynę ciachać jak tylko troche jej przejdzie bo coś za często rujkuje. Kciuki za koniec kocich wrzasków :ok:
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 19, 2010 17:49 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

szok
nie pomyslałabym,ze ona prawie całkiem przestanie się trząść :mrgreen:
ale fajnie :mrgreen:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 19, 2010 21:44 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

ja ciagle nie moge uwierzyc, ze Wanka juz taka duza kocica :D
musicie jej chyba przerwac to rujkowanie i ciachac.

bardzo sie cieszę, ze kiwanie ustąpiło :D
przypomnij mi, dawaliscie jej te witaminki VMP,
bo jesli tak, to moze faktycznie one pomogły.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw mar 25, 2010 19:00 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

przepraszam, że dopiero dziś odpowiadam, ale przez parę dni nie miałam dostępu do internetu i dzisiaj nadrabiam zaległości :D

w sobotę pojechaliśmy na Brynów z Florką, okazało się bowiem że maluszek sika nam na łóżka, a przede wszystkim teściom (udane stworzonko :lol: ), poza tym jeszcze zaczęło nas niepokoić to, że Florcia troszkę więcej pije wody, a wiec wsadziliśmy kocią dziewczynkę do transporterka i pojechaliśmy...Florcia dostałą zastrzyk przeciwzapalny - bo być może sikanie spowodowane jest zapaleniem pęcherza oraz umówiliśmy się wstępnie na sterylizację - wetka powiedziała że nie ma co czekać, rujka trwa już półtora miesiąca z przerwami i pewnie Florcia jest jedną z tych kotek, które mają ogromny potencjał hormonalny i hormony niestety szaleją bez przerwy :? a poza tym przed sterylizacją jak Florcia będzie na czczo to pobiorą jej krew i zrobią badania w związku z tym nadmiernym piciem wody...

oczywiście o kiwaniu kazałam wpisać i przypomnieć lekarzowi, który będzie wykonywać zabieg, kiwanie jest niewielkie ale wolałam to zaznaczyć...

niestety na sterylkę musimy czekać dopiero do 1 kwietnia, a rujka wróciła...będziemy dzwonić do lekarza i może trzeba tabletki zastosować aby przerwać tą rujkę przed zabiegiem...

tak tangerine, Florcia jadła te witaminki VMP

trzymajcie proszę kciuki za kocią dziewczynkę, aby wszystko poszło dobrze...
przesyłamy mizianki i pozdrowienia :wink:
My + Bronek i Izydor i Florka (vel. Wania)

mysza78

 
Posty: 151
Od: Wto sty 16, 2007 11:11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw kwi 01, 2010 17:19 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

śpieszę donieść, iż Florka już po zabiegu odpoczywa w domku...wygląda na to, że prawie wszystko jest OK... po zabiegu była lekko pobudzona i niespokojna, szwędacza włączyła i chadzała po domu, ale teraz znalazła swoje miejsce do odpoczynku i śpi sobie na kocyku...

niestety po badaniach krwi nie jest za wesoło, Florce wyszły bardzo, bardzo wysokie GOT i na górnej granicy kreatynina (norma jest do 1,80 i ona ma właśnie 1,80)...dzisiaj wydano mi ją do domku i powiedziano, że za dwa dni na zastrzyk, pojedziemy w sobotę znów to wtedy wszystkiego się wypytam...

mam tylko nadzieję, że da się to wyleczyć lub podleczyć...
My + Bronek i Izydor i Florka (vel. Wania)

mysza78

 
Posty: 151
Od: Wto sty 16, 2007 11:11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob kwi 03, 2010 17:44 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

nowe wieści przekazuję...
Florka po dzisiejszej wizycie u lekarza odżyła :D kubraczka już nie nosi bo nie wylizuje sobie jednak tej ranki i nie wygryza szwów, 3majcie kciuki aby tak dalej, bo dziewczynka nie chce nosić jakieś tam skarpetki :wink:

co do wyników, to ta pani weterynarz, która nas przyjmowała powiedziała że trzeba te wyniki powtórzyć i dopiero coś będzie wiadomo, więc poczekamy jak zdejmą szwy...powtórzymy jej badania...a swoją drogą pojedziemy do Oleandrowej do Tychów sprawdzić czy aby na pewno wszystko jest OK...

Florcia dzisiaj już zupełnie się inaczej zachowuje...jest weselsza i widać, że już ją brzuszek tak nie boli...aż nie wiedziałam, że moja skarpetka tak jej uprzykrzy życie i tak strasznie ją unieszczęśliwi :?

pozdrawiamy wszystkich i życzymy Wesołych Świąt Wielkiej Nocy...
Wesołego jajeczka :D
My + Bronek i Izydor i Florka (vel. Wania)

mysza78

 
Posty: 151
Od: Wto sty 16, 2007 11:11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob kwi 03, 2010 17:48 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

Cieszę sie, że Florcia juz doszła do siebie :D Teraz panna odpocznie bo pewnie bardzo ja te rujki wymeczyły.
Wesołych, zdrowych Świąt
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 03, 2010 18:37 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

mysza78-ja myslę, ze wyniki trzeba powtórzyc, ze okaze sie ,ze stres cos pokickał
oby tak było :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 15, 2010 17:29 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

przekazuję nowe wieści bardzo miłe :D

szwy zdjęte i wszystko po sterylce w porządeczku... brzuszek pięknie się zagoił ...

badania krwi powtórzone i ... są w normie :D więc nie wiem czemu wtedy wyszły tak strasznie przekroczone, mogę się tylko domyślać, że albo pobrali jej krew już po sterylce albo po prostu Florcia była tak zestresowana że te badania tak mocno skoczyły do góry...w każdym razie wszystko w porządeczku co bardzo nas ucieszyło...

Florcia bryka ile tylko jej sił starcza i pomysłów w główce się pojawi...
jak tylko zrobię nowe zdjęcia to wkleję...
pozdrawiamy wszystkich :mrgreen:
My + Bronek i Izydor i Florka (vel. Wania)

mysza78

 
Posty: 151
Od: Wto sty 16, 2007 11:11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw kwi 15, 2010 17:34 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

wspaniale :piwa:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 17, 2010 21:05 Re: Kiwaczek- Wania ma dom :))))

I oby tak dalej :D

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sherab i 114 gości