Niewidomy Krecik - dalej nieznośny .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 23, 2009 23:32 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

Ja i czarny węgielek dziekuje za pozdrowienia :1luvu:
Cudak figlarz śpi w objęciach Cytrysi. :)
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lis 24, 2009 10:14 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

meggi 2 pisze:Ja i czarny węgielek dziekuje za pozdrowienia :1luvu:
Cudak figlarz śpi w objęciach Cytrysi. :)

zdjęcia, zdjęcia poprosimy :D :1luvu:
Rudasiu, kciuki za nowy domek :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lis 28, 2009 19:55 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

Sprzedam grzecznego koteczka komu, komu :ryk:

Krecik wykonczy mnie nerwowo
całymi dniami fruwa po mieszkaniu,
tylko jeszcze nie było go na suficie.

Obrazek

Obrazek

moge byc grzeczny na 5 minut :)
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lis 28, 2009 21:26 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

Trudno uwierzyć, że Krecik kompletnie nic nie widzi, skoro pcha się tam, gdzie go jeszcze nie było. Mój nieco starszy Szkrabek mimo zdrowych ślepków ma obawy przed wspinaczkami, może dlatego, że dorobił się kupra ciężkiego jak ołów :mrgreen:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15263
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lis 28, 2009 23:04 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

meggi 2 pisze:Sprzedam grzecznego koteczka komu, komu :ryk:

Krecik wykonczy mnie nerwowo
całymi dniami fruwa po mieszkaniu,
tylko jeszcze nie było go na suficie.

Obrazek

Obrazek

moge byc grzeczny na 5 minut :)


Krecik jest zdrowy, silny, pełen inwencji :1luvu: Ale masz z nim zabawę :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro gru 02, 2009 14:12 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

mar9 pisze:
meggi 2 pisze:Ja i czarny węgielek dziekuje za pozdrowienia :1luvu:
Cudak figlarz śpi w objęciach Cytrysi. :)

zdjęcia, zdjęcia poprosimy :D :1luvu:
Rudasiu, kciuki za nowy domek :ok: :ok: :ok:

Obrazek

Mamusia z syneczkiem :ryk: cały czas memle Cytrysie i dokucza Lucysi :(
Okropny jest :1luvu:

Dzis wpadł do sedesu gdy ja na nim siedziałam cyrk na kólkach a ja do Tworek :(

Pozdrawiamy ciepło ciociefanki :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro gru 02, 2009 15:14 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

Sorki, ale :ryk: :ryk: :ryk:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42180
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro gru 02, 2009 15:22 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

haniaszaraf pisze:Sorki, ale :ryk: :ryk: :ryk:

Sorki, ale ja też :ryk: :ryk: :ryk:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 03, 2009 11:51 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

Co Krecik wyprawia to przechodzi ludzkie pojecie.
Dzis cala noc z glowy , skakał na telewizor razem z Cytrysią,
rozerwał worek karmy Sanabelle i łapka sobie wyjmowłą
pojedyncze chrupki reszta na podłodze.
Diabełek nie kot :evil:
Szkoda ,że nie mam kamery.
Chyba pójde do lekarza niech go przepada może cos ma nie tak z głowką :ryk:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw gru 03, 2009 23:01 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

Pewnie ma ADHD. :)
Pozdrawiam. Ewa

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Śro gru 23, 2009 9:46 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

meggi 2 pisze:Sprzedam grzecznego koteczka komu, komu :ryk:

Krecik wykonczy mnie nerwowo
całymi dniami fruwa po mieszkaniu,
tylko jeszcze nie było go na suficie.

Obrazek

Obrazek

moge byc grzeczny na 5 minut :)

:mrgreen: NO TO WARIATUŃCIO JAK MÓJ lEPUS(TEZ SLEPACZEK<ALE NIE WIDAC JAK ROBI ZAMIESZANKO)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw gru 24, 2009 14:27 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

WESOŁYCH ŚWIĄT

Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 24, 2009 22:01 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

Bazyliszkowa dzieki za zyczenia :D

Obrazek

Krecika roznosi w dalszym ciągu i jest ogromnym złodziejaszkiem
dziś złapał pęczek pietruszki w zęby i do zabawy a na zdjeciu całe serce .

Poza tym Krecik nie daje mi spac w nocy lata jak szalony ,wszedzie wejdzie musi dotknac i zrzucic na podłoge.
Posiadanie niewidmego kota to jest duża odpowiedzialność.
Momentami mam go dosyc. :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sty 15, 2010 19:55 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

Krecik rośnie , jest coraz bardziej nieznośny , rozpiera go energia.
Dziś własnie przegryzł lampki od choinki.
Kiedy on wreszcie się ustatkuje i nie bedzie tak roznosił nieszkania?
Krecik dziękuje bardzo cioci Magdul za pieniązki :1luvu: :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sty 15, 2010 20:06 Re: Niewidomy Krecik - urwis. Znowu w domku .

meggi 2 pisze:Kiedy on wreszcie się ustatkuje i nie bedzie tak roznosił nieszkania?

Pewnie gdzieś około kociej czterdziestki :wink:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 193 gości