Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 23, 2009 18:15

Erin
Już przeglądałam, ale liczyłam na kogoś 'dedykowanego' od interferonu ludzkiego (koci 3x 1200 jak mnie poinformowano, nie leży w moim zasięgu- inne miejsce) .. Bo na razie jest leczony antybiotykiem i Lydium (2ga dawka), ale innego pomysłu nie mają i co wizyta, to słyszę, że skoro kot już zachorował, to z tego nie wyjdzie, bo żaden u nich nie wyszedł.. także wola współpracy żadna.. do tego może to moje przewrażliwienie (diagnozowanie trwało długo i FelV wyszło bo ja się uparłam) , ale chyba tam patrzą na mnie jak na dziwaka, skoro kota nie usypiam, tylko ciągam do gabinetu..
Oczywiście jak nie uda mi sie uzyskać informacji, to sama zacznę dzwonić, może jednak ktoś sie podejmie, ale wiadomo wolałabym kogoś, kto już to 'robił' ...
Kocię jest pięknym kocurkiem, o którym nic nie wiem (oceniony na ok 3 lat, waga aktualna 3,9), bo przygarną się do mnie kilka miesięcy temu .. zachorował 4.08.09 i początkowo był leczony w kierunku zapalenia oskrzeli.. później już sama działałam.. stąd ostateczna diagnoza.. Teraz czytam o waszych doświadczeniach, ale jestem 'na świeżo' po diagnozie i mówieniu mi, że z tego nie da się wyciągnąć kotka..
Pozdrawiam i Dziękuje
lesna
 

Post » Nie sie 23, 2009 18:23

lesna - moze popros ktoregos rozsadnego weta o kontakt z ktoryms z wetow na Bialobrzeskiej : www.bialobrzeska.waw.pl
oni maja doswiadczenie w leczeniu bialaczki interferonem ludzkim

moj kot na tym interferonie przezyl prawie 3 lata
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie sie 23, 2009 18:44

lesna pisze:...koci 3x 1200 jak mnie poinformowano, nie leży w moim zasięgu- inne miejsce)

Dlaczego aż tak drogo? Ja za całą (3 serie po 5 zastrzyków) kurację kotki o podobnej wadze co Twój, płacę ponad połowę taniej. (3x460)
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Nie sie 23, 2009 21:01

Malwina, to ile Ty ampułek potrzebujesz na jedną serię? 8O Chyba bardzo mało, skoro taka cena. Albo po cenie hurtowej Ci lecznica liczy.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 23, 2009 21:26

Maryla
Dziękuje za pomysł i adres.. może choć coś w tym kierunku się uda..
Malwina
Wywiedz się koniecznie o co w tym chodzi.. może jedno moje 1200 to Twoje trzy 460 .. sama poszperam, by to wyjaśnić, bo to może nadal jak dla mnie za wiele, ale są przecież kredyty, można próbować.. Ja usłyszałam w klinice ze 3 x po 1200 bez żadnych gwarancji na wyleczenie, a właściwie tylko na podniesienie odporności.. 3 razy po jednej kuracji, ale bez szczegółów.. wiec nie wiem co dokładnie przewidywali..
Pozdrawiam.
lesna
 

Post » Nie sie 23, 2009 21:48

Lesna, a to na pewno Virbagen? W takim razie u Was z kolei jakoś bardzo dużo. No, chyba że Twój kot waży z 8kilo. Mój Psotuś ['] był dość dużym kocurkiem, ważył prawie 5kg, więc na 1 serię potrzebowałam 2,5 ampułki. Płaciłam dość drogo, bo po 312zł za jedną, co daje koszt 1 serii w wysokości 780zł - ale do 1200 jeszcze trochę brakuje. Chyba, że - nie daj Boże - Virbagen zdrożał jeszcze bardziej :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 23, 2009 22:27

malwina pisze:Tylko niejasne dla mnie jest, czy PCR u kotów FELV+ robi się z krwi lub szpiku, czy z krwi i szpiku, bo na tamtej stronie opis testu w tym przypadku to taki sobie niejednoznaczny jest. :roll:

Żeby stwierdzić zakażenie latentne pobiera się szpik, który "wrzuca się" do tej krwi EDTA i całość stanowi próbkę. Można robić PCR z samej krwi, ale nie wykryje to zakażenia latentnego.
Metoda PCR ma jednak jedną wadę - jest bardzo czuła, tak bardzo, że potrafi wykryć nawet resztki DNA wirusa, nawet jeśli kot zwalczył infekcję i po prostu pozostały jakieś resztki we krwi.

Kasiu86 - Roferon A to ludzki interferon. Może to wiesz, ale piszę to na wypadek, gdybyś nie wiedziała.

Lesna - strasznie drogo coś liczą za jedną serię 8O Przy kocie ważącym 5 kg koszt jednej serii to ok. 750 zł (przy założeniu, że kupujemy ampułki po 10 MU, a koszt jednej ampułki to 300 zł). W przypadku Twojego kota powinno być taniej, bo waży ok. 4 kg.
Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć jakiegoś sensownego weta :ok:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 24, 2009 5:20

Erin pisze:Malwina, to ile Ty ampułek potrzebujesz na jedną serię? 8O Chyba bardzo mało, skoro taka cena. Albo po cenie hurtowej Ci lecznica liczy.

No kurczę, chyba nic nie pokręciłam - ale tak: za 2 (po 10MU) ampułki płacę ok 460 zł i to wystarczyło mi jak w buzię strzelił na 5 zastrzyków po 0,4ml roztworu. Sroka waży 4 kilo.
lesna pisze:...bez żadnych gwarancji na wyleczenie, a właściwie tylko na podniesienie odporności..

No to że bez gwarancji to fakt, ale z tego co ja wiem, to virbagen jednak tam jakoś działa na wirusa, choć faktycznie go nie niszczy, ale zmienia cośtam, cośtam w nim
galla pisze:Metoda PCR ma jednak jedną wadę - jest bardzo czuła, tak bardzo, że potrafi wykryć nawet resztki DNA wirusa, nawet jeśli kot zwalczył infekcję i po prostu pozostały jakieś resztki we krwi.

Oj, to też może przysporzyć stresów i narazić kocia na dodatkowe przejścia przy powtórnych jakichś badaniach :(
Tak źle i tak niedobrze :roll:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pon sie 24, 2009 8:09

galla pisze:Kasiu86 - Roferon A to ludzki interferon. Może to wiesz, ale piszę to na wypadek, gdybyś nie wiedziała.

Wiem, wiem. :wink:
Przez jakiś czas go podawałam Niunia i Gagusi ale po ponownych dodatnich testach weszłam u nich z Virbagenem Omega.
Teraz Pani doktor mi doradziła (zresztą ta sama, od której miałam poprzednio intron ludzki), że można im podawać teraz Roferon A.

Gallu, a po jakim czasie od zakończenia podawania Virbagenu można go zastosować go ponownie?
Mnie teraz na niego nie stać, ale tak pytam, bo może kogoś to interesuje, w tym mnie oczywiście. :wink:

A co do ceny Virbagenu Omega to ja płaciłam za jedna ampułkę 10MU po 250 zł, a w październiku ubiegłego roku, płaciłam za jeden zastrzyk u 2 kilogramowej Kasieńki[*] po 50 zł.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40410
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 24, 2009 10:08

A nie wiem, kiedy można znów wejść z Virbagenem, ale wiem kto wie 8)

Milenap :!:

Korespondowała z wetką polskiego przedstawiciela Virbagenu, pytała właśnie o podawanie Virbagenu kolejny raz i o schemat podawania - czy taki sam, czy jakiś inny. Pamiętam też, że wetka podesłała jej informację o schemacie dla nosicieli bezobjawowych.
Tyle że tego nie skopiowałam i nie wrzuciłam na pierwszą stronę, więc trzeba będzie Milenkę znowu poprosić o informacje.

A właśnie, coś nas nie odwiedza ostatnio :(

Malwina - dobrze masz dawkę dobraną, 4 MU na jeden zastrzyk, na 5 zastrzyków trzeba 20 MU, czyli 2 ampułki.
Najwyraźniej na Białobrzeskiej po prostu Virbagen ma jakąś bardziej ludzką cenę, bo wychodzi po 230 zł za ampułkę 10 MU.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 24, 2009 10:40

galla pisze:Pamiętam też, że wetka podesłała jej informację o schemacie dla nosicieli bezobjawowych.

No to czemu ja mam dawać Sroce wg schematu 0/14/60 jak ona bezobjawowa jest? Czy ja jej tym nie zaszkodzę?
Nie spytałam o to pani wet, bo nie wiedziałam o co mam pytać, a teraz dowiaduję się, że dla bezobjawowych jest schemat chyba 0/2/9 czy jakoś tak. (podkreślam - to informacja niepewna)

No ale muszę już tak podawać, zresztą wet wie lepiej :)
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pon sie 24, 2009 10:52

malwina pisze:No to czemu ja mam dawać Sroce wg schematu 0/14/60 jak ona bezobjawowa jest? Czy ja jej tym nie zaszkodzę?

Nie zaszkodzisz ;)

Problem polega na tym, że milenap kontaktowała się bezpośrednio z przedstawicielstwem. Weci na ogół nie mają szkoleń z tego zakresu, ewentualnie mają tylko niektórzy. W związku z tym bazują po prostu na ulotce, która niestety nie uwzględnia innych sposobów podawania.
Co ciekawe - Virbagen można podawać przy innych chorobach, np. przy panleukopenii, herpesie, kalici, FIP i innych. Również przed sytuacjami stresowymi, by kotu nie spadła odporność.

Żadna z tych chorób nie jest ujęta w ulotce. Możliwe, że firma po prostu nie składała papierów na szersze zastosowania, bo wiązało się to z większymi kosztami rejestracji. A może nie dostała rejestracji na więcej zastosowań. Nie wiem, spekuluję teraz. Zdaje się że w Stanach Virbagen do niedawna nie był zarejestrowany w ogóle. Nie wiem, czy już jest, bo może jednak nadal nie.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 24, 2009 11:41

Ja moim bezobjawowym też podawałam w takim schemacie O-14-60.

Gallu, nigdzie nie mogę dostać Roferonu A, podobno od marca jest wycofany z rynku. W takim razie moje pytanie do Ciebie, jaki zamiennik im podać, o ile takowy jest?
W aptece magister nadmieniła Intron A?
A Alfaferone?

Mam dzwonić do apteki za godzinę i wtedy będzie wiadomo czy w ogóle hurtownia ma możliwość zamówienia takiego leku. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40410
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 24, 2009 12:31

Mam Roferon A 3ml jednostek - 1 fiolkę. :D Mieli ją ostatnią.
Załatwili mi. Siem cieszem. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40410
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 24, 2009 12:34

To super :D

Jeśli chodzi o zamienniki, to nie mam zielonego pojęcia ;)
Pewnie po prostu leki zawierające ten sam interferon, nawet niekoniecznie w tej samej dawce, bo to się rozcieńczaniem załatwia i tak.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 157 gości