Tyskie mruczki do adopcji III- zaginęła kremowa Morelka !!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 05, 2009 7:14

Tyskie mruczki na pierwszą po domki :!: :wink:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 05, 2009 7:56

Teraz dopiero doczytałam o MISI.
Tak mi przykro.
Przypomina mi sie od razu mój kochany Misiaczek. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Brykaj Aniołku za tęczowym mostem.

MISIU POZDRÓW MOJEGO NAJSŁODSZEGO MISIACZKA I KRĄŻUSIA :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
MIKUŚ
 

Post » Pt cze 05, 2009 8:20

żegnaj Misieńko....

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt cze 05, 2009 10:24

nika28 pisze:Tyskie mruczki na pierwszą po domki :!: :wink:

oj, tak! Na pierwsza kociaste! :)
Pedro, ty tez ;)
Ciesze sie, ze Borcia robi postepy. A tak nieiwiele brakowalo, a zostalaby przekreslona :evil: Jednak warto bylo wszystko na jedna karte postawic i dax kiciuni jeszcze jedna szanse :) Wiedzialam, ze z niej skorzysta :) Przeciez jest kotem, a koty sa niezwykle madrymi i inteligentnymi stworzeniami.
Justa, moze tamte kociaki z piwnicy poszly na spacer albo zmienily "Adres zamieszkania" ;)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt cze 05, 2009 12:47

Przepraszam, że zaniedbuje tyskie mruczki....ale nie wyrabiam czasowo.
Mam nadzieję, że to już niedługo.

Jestem na bieżąco....czytam i rozmawiam przez tel. z Justą.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 05, 2009 16:45

juz to ktos na watku mruczkow napisal kiedys, ale ja powtorze:

biało-czarny, rudy czy bury... Każdy mruczek skacze do góry :!:
:!: :!:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt cze 05, 2009 17:15

W górę, w górę !!!
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt cze 05, 2009 17:53

Patrzcie, jakie cudo zostało wysterylizowane ostatnio :D
Fotki przsyłała nam pani Ola, a kotkę nazwała Adelka.

Obrazek Obrazek Obrazek

Adelka jest chyba dzikuską, z tego co pamiętamy :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt cze 05, 2009 18:00

KIEDY JE ZOBACZYSZ,MYŚLISZ CÓŻ TO ZA FUTRZACZKI?
A JAK JE WEŹMIESZ DO SIEBIE, TO DOPIERO BĘDĄ CUDACZKI


To dla Was,przyszłe domki,ten wierszyk



:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Pt cze 05, 2009 18:40 przez Myszolandia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt cze 05, 2009 18:06

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt cze 05, 2009 18:55

Uparcie w górę !
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt cze 05, 2009 19:36

Bardzo dziękuje za częste podnoszenie wątku :):))
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt cze 05, 2009 19:38

,,Witam,
Piszę ja, Tygrys - kot najstarszy stażem wśród tyskich mruczków, niegdyś maluch uratowany z kanału, obecnie pręgowany istny tygrys w podeszłym wieku. Z moją opiekunką mieszkam już 15lat, to naprawdę długo. To właśnie tu po raz pierwszy otwarłem oczy i to tu poznałem, co to dobro i bezpieczeństwo. Tyskim mruczkiem zostanę już chyba na zawsze, bo mam bardzo małe szanse na nowy dom. Chciałbym teraz opowiedzieć historię moich towarzyszy niedoli - innych kotów uratowanych przez tę właśnie Panią z różnych opresji, ale najpierw dodam kilka słów o Juście&zwierzaki. Pani Justyna od zawsze kocha zwierzęta, a zwłaszcza koty, choć kiedyś będąc jeszcze małą o tym nie wiedziała. Dopiero z czasem odkryła swój potencjał, mając lat kilkanaście, kiedy to na jej drodze stanęła pewna Wspaniała Osoba. Wówczas pani Justyna dostrzegła cierpienie zwierząt, jej wrażliwość na ich nie rzadko zły los stała się silniejsza niż u innych ludzi. Zaczęła dokarmiać bezdomne koty, gołębie, psy. Została wolontariuszką w schronisku... I tak to się zaczęło.
Z czasem, tuż po przeprowadzce do swojego mieszkania w progu jej drzwi zawitały potrzebujące kocie istnienia, psie również. Obecnie w jej mieszkanku przebywa kilkanaście kotów, w tym i ja. Jest i Zuzu, kot wyrwany matce samotności, który w chwili obecnej walczy o życie. Jest i Diabełek, dymniaczek uratowany przed Panem mrozem i Panna Malwinka - cudem odratowana, znaleziona z rozbitą głową. Tak naprawdę jest nas dużo więcej. My wszyscy mamy za sobą złą przeszłość, ale Tu uczymy się ufać, tu odzyskujemy chęć życia i wiarę w dobro. Tu, w bezpiecznej przystani będącej często ostatnią deską ratunku, zapominamy o głodzie, samotności i chłodzie. Niestety nie wszystkie mruczki zaufały - Malwinka nadal boi się człowieka, choć ja i Tryni zapewnialiśmy ją, że warto ufać. Ale ona nie zaufała, tak jak i Kitek o równie dramatycznej przeszłości... Jestem bardzo wdzięczny za tę przystań, w której choć kotów i psów jest pod dostatkiem, dla każdego z nas znajdzie się miejsce. Dla każdego pełna miseczka dobrej karmy, odpowiednia opieka weterynarza, a przede wszystkim ciepło, miłości i bezpieczeństwo.
To właściwie koniec - to chyba już wszystko co chciałem napisać.
Dziękuję za wysłuchanie, Tygrys."



Szukamy doooomków !!!! :kitty:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt cze 05, 2009 19:52

Justa&Zwierzaki pisze:Bardzo dziękuje za częste podnoszenie wątku :):))


Nie ma za co Justyś.Z przyjemnością wszystkie to robimy.Układam następny wierszyk dla domków
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt cze 05, 2009 19:58

Korciaczki pisze:,,Witam,
Piszę ja, Tygrys - kot najstarszy stażem wśród tyskich mruczków, niegdyś maluch uratowany z kanału, obecnie pręgowany istny tygrys w podeszłym wieku. Z moją opiekunką mieszkam już 15lat, to naprawdę długo. To właśnie tu po raz pierwszy otwarłem oczy i to tu poznałem, co to dobro i bezpieczeństwo. Tyskim mruczkiem zostanę już chyba na zawsze, bo mam bardzo małe szanse na nowy dom. Chciałbym teraz opowiedzieć historię moich towarzyszy niedoli - innych kotów uratowanych przez tę właśnie Panią z różnych opresji, ale najpierw dodam kilka słów o Juście&zwierzaki. Pani Justyna od zawsze kocha zwierzęta, a zwłaszcza koty, choć kiedyś będąc jeszcze małą o tym nie wiedziała. Dopiero z czasem odkryła swój potencjał, mając lat kilkanaście, kiedy to na jej drodze stanęła pewna Wspaniała Osoba. Wówczas pani Justyna dostrzegła cierpienie zwierząt, jej wrażliwość na ich nie rzadko zły los stała się silniejsza niż u innych ludzi. Zaczęła dokarmiać bezdomne koty, gołębie, psy. Została wolontariuszką w schronisku... I tak to się zaczęło.
Z czasem, tuż po przeprowadzce do swojego mieszkania w progu jej drzwi zawitały potrzebujące kocie istnienia, psie również. Obecnie w jej mieszkanku przebywa kilkanaście kotów, w tym i ja. Jest i Zuzu, kot wyrwany matce samotności, który w chwili obecnej walczy o życie. Jest i Diabełek, dymniaczek uratowany przed Panem mrozem i Panna Malwinka - cudem odratowana, znaleziona z rozbitą głową. Tak naprawdę jest nas dużo więcej. My wszyscy mamy za sobą złą przeszłość, ale Tu uczymy się ufać, tu odzyskujemy chęć życia i wiarę w dobro. Tu, w bezpiecznej przystani będącej często ostatnią deską ratunku, zapominamy o głodzie, samotności i chłodzie. Niestety nie wszystkie mruczki zaufały - Malwinka nadal boi się człowieka, choć ja i Tryni zapewnialiśmy ją, że warto ufać. Ale ona nie zaufała, tak jak i Kitek o równie dramatycznej przeszłości... Jestem bardzo wdzięczny za tę przystań, w której choć kotów i psów jest pod dostatkiem, dla każdego z nas znajdzie się miejsce. Dla każdego pełna miseczka dobrej karmy, odpowiednia opieka weterynarza, a przede wszystkim ciepło, miłości i bezpieczeństwo.
To właściwie koniec - to chyba już wszystko co chciałem napisać.
Dziękuję za wysłuchanie, Tygrys."



Szukamy doooomków !!!! :kitty:


Ależ Pięknie opisane :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 105 gości