*Szylkretka po przejściach- mruczy u Wiery77* w DS

» Pt sty 30, 2009 13:45

Mori w nocy sie obżera i zaczyna mocno hałasowac. Wierczorami zaczyna wychodzic, na razie dalej jest nieufna, ale zaczyna sie krecic po domu:)
Wiecej je , ale czekamy na przysmaki .
Pozdrawiam

» Sob sty 31, 2009 20:27

wiera77 pisze:Mori w nocy sie obżera i zaczyna mocno hałasowac. Wierczorami zaczyna wychodzic, na razie dalej jest nieufna, ale zaczyna sie krecic po domu:)
Wiecej je , ale czekamy na przysmaki .
Pozdrawiam

Bozitę ona uwieeelbia!

:ok:

» Sob sty 31, 2009 20:33

wiera77 pisze:Mori w nocy sie obżera i zaczyna mocno hałasowac. Wierczorami zaczyna wychodzic, na razie dalej jest nieufna, ale zaczyna sie krecic po domu:)
Wiecej je , ale czekamy na przysmaki .
Pozdrawiam

Bedzie

Jeszcze traszke czasu i będzie sie miziać

» Nie lut 01, 2009 12:08

Może Feliway?

» Nie lut 01, 2009 15:25

Cameo pisze:Może Feliway?

Wiera77- zastanawiła się nad nim :wink:

Może kupi

Warto...

» Śro lut 04, 2009 12:23

co słuchać u Księżniczki?

» Pt lut 06, 2009 18:44

BUDRYSEK pisze:co słuchać u Księżniczki?

» Pt lut 06, 2009 18:55

Bozitę zamówiłam i właśnie wczoraj przyszła w paczce. Mori sie częstowała i nawet trochę wychodzi spod łóżka nawet jak ja jestem w domu. Miski wyniosłam jej z sypialni stoją w holu i ładnie zaakceptowała te zmiany. Zaczyna wychodzić spod łózka , jak się nie idę w jej kierunku to nawet chwilkę pobędzie ze mną w pokoju. Jak idę w jej kierunku to jeszcze ucieka. A Mori w trakcie dnia leżakuje pod telewizorem na gazetach, co widac po porządku jaki codziennie widzę po powrocie z pracy w tamtym miejscu.
Generalnie jest coraz lepiej

» Pt lut 06, 2009 18:59

A ap ropo feliwaya to po prostu zapomniałam kupić, ale jak tylko będę robić następne zakupy to uzupełnię te braki .

» Pt lut 06, 2009 19:04

wiera77 pisze:Bozitę zamówiłam i właśnie wczoraj przyszła w paczce. Mori sie częstowała i nawet trochę wychodzi spod łóżka nawet jak ja jestem w domu. Miski wyniosłam jej z sypialni stoją w holu i ładnie zaakceptowała te zmiany. Zaczyna wychodzić spod łózka , jak się nie idę w jej kierunku to nawet chwilkę pobędzie ze mną w pokoju. Jak idę w jej kierunku to jeszcze ucieka. A Mori w trakcie dnia leżakuje pod telewizorem na gazetach, co widac po porządku jaki codziennie widzę po powrocie z pracy w tamtym miejscu.
Generalnie jest coraz lepiej

Jak miło czytać takie wieści

Fajnie, że coraz lepiej...Nie ukrywamy, ze tęsknimy za Morisią...
A pozwala się juz głaskac, czy nadal się boi?