Widzę tylko na 1 oczko - Gucio odszedł :-( [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 23, 2009 9:40

u Guciaczka nastąpił nawrót kataru:/ miał temp ponad 39 i ciężko oddychał:/

od wczoraj jest pod opieką lekarską i jest już duża poprawa:) dostaje antybiotyk i coś na odpornośc bo po tych wszystkich przebojach ma słaby organizm. zwalczymy choróbsko i kocię odzyska siły:)

poza tym niedługo trzeba przeprowadzic kastrację bo chłopak już duży:D


a tak to ma się dobrze, przybrał i urósł..to już nie ten drobiazg co kiedyś:)..ale na poduszce dalej śpi:D wstawiam parę fot nowych:)

100krota

 
Posty: 17
Od: Śro kwi 01, 2009 10:35

Post » Wto cze 23, 2009 9:54

to niedobrze, że choruje, ale to dobrze, że rośnie duży i silny :ok:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 23, 2009 9:57

Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje.
Kciuki trzymam za Gucia Koziołka!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto cze 23, 2009 10:09

Guciek, nie wygłupiaj się. Zdrowy i przystojny bądź!
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Wto cze 23, 2009 10:11

taki duzy chlopak i takie numery??? zdrowiej Gucinku :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lip 08, 2009 14:07

małe kocię jest już w pełni sił, pomimo prognoz dawanych przez weta. stwierdzil on ze guciak ma uszkodzone pluco - stad ciezki i szybki oddech- i lepiej nie bedzie o ile nie gorzej:/ ale dzielny zwierzak po paru dniach zaczal oddychac normalnie i teraz jest jak dawniej:)

a wiec z dala od kociego kataru:/ moze teraz uda sie z kastracja:D

100krota

 
Posty: 17
Od: Śro kwi 01, 2009 10:35

Post » Śro lip 08, 2009 14:12

bardzo się cieszymy i trzymamy kciuki :) :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 16:17

Miziaki dla Guciastego! (ciach ciach :twisted: )
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Czw lip 09, 2009 7:38

100krota pisze:małe kocię jest już w pełni sił, pomimo prognoz dawanych przez weta. stwierdzil on ze guciak ma uszkodzone pluco - stad ciezki i szybki oddech- i lepiej nie bedzie o ile nie gorzej:/ ale dzielny zwierzak po paru dniach zaczal oddychac normalnie i teraz jest jak dawniej:)

a wiec z dala od kociego kataru:/ moze teraz uda sie z kastracja:D

Cieszę się, że jest ok :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 09, 2009 8:40

płuco przebite??? jak to sie stalo? 8O

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lip 09, 2009 15:20

przebite nie, poprostu od tych katarów w młodości i teraz zmniejszyla sie -niby- powierzchnia plucek ktora dziala tak jak trzeba. stad ten oddech, bo kocie musi nadrobic mniejsza powierzchnie wieksza czestoscia oddechow. ale poki co ten objaw sie cofnal, mam nadzieje ze jednak nie ma zadnego uszkodzenia powaznego.

100krota

 
Posty: 17
Od: Śro kwi 01, 2009 10:35

Post » Pt lip 10, 2009 11:01

ufff... to zycze, zeby Gucinek byl zdrowy, wesoly i brykajacy :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto lip 21, 2009 9:36

u małego pomimo poprawy chwilowej, pojawilo sie wzdęcie..nie jadl i wymiotowal. w nocy w klinice mial podlaczone kroplowki plus w domu dwie nastepnego dnia w oczekiwaniu na kociego specjaliste:(

na usg uwidocznil sie plyn w brzusiu ktorego odciagnieto200 ml:( zolty, gesty.. pani doktor od razu stwierdzila ze to FIP:(:(:(:(:( stad wodobrzusze i ogolny brak odpornosci..

dzisiaj beda wyniki biochemii i cytologii,ale nic nie wskazuje na to zeby bylo lepiej..zalamka ogolnie. :'( :'(


na razie po tym odciagnieciu plynu troche je, ale wode i tak strzykawka do pyszczka. zobaczymy co to bedzie..

100krota

 
Posty: 17
Od: Śro kwi 01, 2009 10:35

Post » Wto lip 21, 2009 9:41

Zbadajcie stosunek albumin do globulin!

Kurcze, zmartwiłam się bardzo :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lip 21, 2009 9:57

tylko co to da, jak trzeba bedzie jezdzic na odciaganie plynu i meczyc go, i podlaczac do kroplowek:(

100krota

 
Posty: 17
Od: Śro kwi 01, 2009 10:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości