Kochałam ją a ona umarła;(Pelasia ma swój kochający dom

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 12, 2008 11:12

Kurcze trzymam kciuki za Pelasie :lol:

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Śro lis 12, 2008 11:14

koteczka jadła wątróbke kurzęcą i saszetki
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro lis 12, 2008 11:51

Dzięki za odpowiedzi!

Pelaśka je 8O
Dzisiaj w nocy (czasami niespokojny sen się przydaje) TŻ słyszy chrupanie z "przyszafnej" miseczki, wstał i co zobaczył? Pelasia wsuwa chruki :lol:
Później ja usłyszałam mlaskanie i stukanie miski pod łóżkiem. Jak spożywanie ustało wstałam, żeby się dowiedzieć, który to i co widzę? Moje footra śpią wtulone w siebie a Pelcia zwiewa, efekt - miska z mokrym pusta :lol:
Zagadką wielką jest dla mnie fakt - jakim cudem Wielka Trójca nie znalazła wcześniej tej miseczki :roll:

Dziękuję Aniu za odpowiedź!
U nas dostają suche i mokre Animondy...


A teraz o kolejnych postępach - wczoraj wieczorem gadałam z Pelasią na schodach, mrużę do niej oczka a ona gada do mnie po czym spokojnie schodzi w moją stronę, przy mnie zwolniła i poszłą dalej...

Ja-Ba pytała czy jadła coś z mojej ręki - ależ skąd! Ona nie pozwala do siebie podejść... To pytanie mnie natchnęło - rano powtórzyłam akcję "schody", nawołuję ją po imieniu, przewracam oczami, była zdecydowanie bardziej wygadana, aż się Marcin uśmiał... Weszłam do poły schodów, wyciągnęłam rękę a Pelcia z głośnym miau do mnie, zatrzymała się i powolutku poszła dalej.
Później jeszcze gadałam z nią z góry, odpowiadała bardzo wyczerpująco, wchodziła 2, 3 schodki i schodziła... Przełamuje się??? :roll:

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lis 12, 2008 12:05

uff to spokojnie moge zabrać się za pracę.. piękne wieści o Pelasi, dziękuję :lol:

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro lis 12, 2008 12:07

będzie dobrze
jeszcze troche oibędzie spała z Wami w łozku, tak jak ze wcześnieją pancią
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro lis 12, 2008 13:27

Mnie do głowy przyszedł convalescence, o którym wspomiała jedna z dziewczyn (żeby dawać z żółtkiem). Ale jeżeli je, to trzeba się wyspokoić i czekać, czekać. Będzie tylko coraz lepiej.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 12, 2008 15:48

kasia.grecja22 :1luvu: Dziękujemy za przelewik!!! I czujność nad bazarkami :love:

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lis 12, 2008 16:12

martaEG'a pisze:kasia.grecja22 :1luvu: Dziękujemy za przelewik!!! I czujność nad bazarkami :love:


Postaram sie w przyszłym tygodniu jeszcze kilka zl. podesłac :lol: :lol:

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Śro lis 12, 2008 16:18

kasia.grecja22 pisze:
martaEG'a pisze:kasia.grecja22 :1luvu: Dziękujemy za przelewik!!! I czujność nad bazarkami :love:


Postaram sie w przyszłym tygodniu jeszcze kilka zl. podesłac :lol: :lol:


8O 8O 8O - jesteś wprost powalająca!!!

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lis 12, 2008 16:50

Sorki za głupie pytania... - jak wygląda sterylizacja kotki, czy od razu ją zabieram do domu, tak jak kocurki po kastracji??? Czy oddadzą mi Kotę w narkozie czy już po?
Nasza gwiazdka, jak już trafiła do nas, była po zabiegu i z zagojonymi szwami (ślady, to tylko goły brzuszek)... Chciałabym wiedzieć jak to wygląda tuż "po"...

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lis 12, 2008 16:53

martaEG'a pisze:Sorki za głupie pytania... - jak wygląda sterylizacja kotki, czy od razu ją zabieram do domu, tak jak kocurki po kastracji??? Czy oddadzą mi Kotę w narkozie czy już po?
Nasza gwiazdka, jak już trafiła do nas, była po zabiegu i z zagojonymi szwami (ślady, to tylko goły brzuszek)... Chciałabym wiedzieć jak to wygląda tuż "po"...


Tzn powinna być w zasadzie wybudzona, ale mozę być troszkę taka przymulona. Napewno nie powinni Wam oddac w pełnej narkozie. 3-4 dni po zabiegu musicie bardzo jej pilnować- szwy :!: Na 100% będzie sie bardzo tulic i potrzebowac dużo ciepła i czułości :lol: :lol:

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Śro lis 12, 2008 17:09

aaaaaaaaa! czyli z zabiegiem poczekamy? Lepiej, żeby nam najpierw zaufała? Nie katowac jej teraz?
Jakby co, to też tak myślę...

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lis 12, 2008 17:35

Cieszę się bardzo, baaaaardzo :dance: :dance2: teraz to już pójdzie z górki :) .

Pelasiu - buziaki w sam nosek :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lis 12, 2008 17:37

Marta - z zabiegiem poczekaj jeszcze , niech będzie na 100% spokojna i

zadomowiona.
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lis 12, 2008 18:18

Marta,z zabiegiem to lepiej poczekaj, tak jak kya pisze,kotka potrzebuje teraz spokoju,zostawcie ja sama,nie wolajcie,niech ona sama pomalu do wszystkiego dochodzi,niech kolo tej szafy ma jedzonko,wode i kuwete,wiemy juz ze zjada zarelko :D i wybiera do tego momenty kiedy jest cichutko i spokojnie.Ona tego wlasnie potrzebuje-spokoju.Przyjdzie czas ze sama sie otworzy i to ona da wam znac ze juz jest ok.Zabieg teraz tylko pogorszy sytuacje i kota moze sie naprawde zestresowac na dobre.
Glaski dla koteczki :D
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot] i 275 gości