Kochana Okrusia, odeszla do kociego raju [']

[Gem]

Okruszko [']

[Satoru]

Okrusiu kochana (

[natur11]

4 listopada 2007 poznym wieczorem jechalam do Andrychowa na spotkanie z Tweety
mialam odebrac Okruszke, ktora nastepnego dnia miala jechac ze mna na konsultacje do Warszawy
wracajac pobladzilysmy, bylam wsciekla na nawigacje ktora nie poprowadzila mnie ta droga ktora tam dojechalam, ale obrala inna, krotsza, przez Gore Kocierska
balam sie, byla potworna mgla, na tyle gesta ze nie moglam zawrocic na waskiej drodze, wspinalysmy sie wiec stromymi serpentynami do gory, pozniej rownie atrakcyjny byl z niej zjazd
bylo ciemno, las i mgla
no i Okruszka, cala droge czulam jej spojrzenie na sobie, byla cichutka, kruszynka taka..
kicia spedzila u mnie kilka radosnych tygodni
polaczyla nas szczegolna wiez
za przyjaciol miala Migosie i Amiszka, w trojke rozrabialy ile wlezie, pod czujnym okiem Belli

od poczatku czulam ze oddajac ja do adopcji robie cos wbrew sobie
nie powinnam byla jej oddawac
bardzo tego zaluje

Okruszko, przepraszam
mam nadzieje ze jeszcze sie spotkamy, ze przytule Cie mocno
tak bardzo mi Ciebie brakuje

na zawsze pozostaniesz w moim sercu - Moja Kochana Okruszka

[Tweety]

4 listopada 2007 poznym wieczorem jechalam do Andrychowa na spotkanie z Tweety
mialam odebrac Okruszke, ktora nastepnego dnia miala jechac ze mna na konsultacje do Warszawy

mam nadzieje ze jeszcze sie spotkamy, ze przytule Cie mocno
tak bardzo mi Ciebie brakuje

na zawsze pozostaniesz w moim sercu - Moja Kochana Okruszka

Okrusia w ogóle wtedy przewędrowała kawał świata, bo odbierałam ją w ten sam dzień i to jakoś bardzo późno, chyba koło 21-22 w Krakowie od Gema, który przywiózł ją z Kielc. Nasłuchałam się wtedy jaka ona jest cudowna i "samoprzylepna". I taka faktycznie była, całą drogę do Andrychowa jechała mocno wtulona w moją szyję, trzymała się kurczowo łapkami i mruczała rozkosznie.
Jolu, ona wie, że kochamy ją bardzo mocno, na pewno wie

[Bakeneko]

teraz sobie śpi pod szumiącymi sosnami, tylko czasami Mirek chodzi sobie tam podumać....... i nikt nie ma tam wstępu, by nie zmącić tego spokoju, zresztą ma tam doborowe towarzystwo w postaci Kleofaska, Krzysia, Teosia.... eh tyle ich odeszło.....

[czycha3]

teraz sobie śpi pod szumiącymi sosnami, tylko czasami Mirek chodzi sobie tam podumać....... i nikt nie ma tam wstępu, by nie zmącić tego spokoju, zresztą ma tam doborowe towarzystwo w postaci Kleofaska, Krzysia, Teosia.... eh tyle ich odeszło.....

[natur11]

od wczoraj jestescie juz razem, jak kiedys
Ty i Migosia

ogromna pustka

[Tweety]

od wczoraj jestescie juz razem, jak kiedys
Ty i Migosia

ogromna pustka

nadal nie wierzę

[natur11]

Kruszynko

[Tweety]

Okrusiu ['][']['] ciągle pamiętam

[Satoru]

i ja pamiętam [*]

[anita5]

My też pamiętamy... [']

[Gem]

Maleńka [']

[anita5]

Wspominam Okrusię... To już 2 lata minęły, ale wszystko pamiętam...

[natur11]

nie da sie zapomniec

jaka dzisiaj by byla?

to nie tak mialo byc