Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 19, 2009 14:27

Strasznie drogo wydaje mi sie że można to zorganizowac taniej :?
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 19, 2009 14:43

ulvhedinn pisze:Strasznie drogo wydaje mi sie że można to zorganizowac taniej :?


Bardzo drogo, faktycznie, ale może balkon jakiś duży albo nietypowy albo po prostu fachowiec drogi.
Jeden z moich tymczasów mieszka w mieszkaniu (w Warszawie) gdzie balkon jest też z tych trudnych i nie jest osiatkowany. Na balkonie kot przebywa w szelkach przymocowanych do pręta balkonowego.
Typowe balkony "blokowe" średniej wielkości osiatkowywane przez wspomnianego przeze mnie łódzkiego fachowca to koszt ok. 250-300 zł (materiały plus robocizna).
Poza tym wiele osób potrafi zrobić coś we własnym zakresie, nasze dwa duże okna (1,80m na 1,20m) osiatkowywał TŻ, wyszło ok. 120 zł.


Ewela75 - ukłony dla znajomych :D.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 27, 2009 20:16 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

Odgrzebuję stary temat-może ktoś jeszcze miałby coś do dodania?

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lis 27, 2009 21:41 Re:

ewela75 pisze:
pisiokot pisze:Ale kilka metrów półprzezroczystej rybackiej siatki na balkon ..., plus ograniczniki na okna, czy to taki problem ... :roll:.



Nie tak dawno moi znajomi zapłacili 800 zł za zabezpieczenie balkonu na Nowodworach- to jednak znaczna kwota dla wielu osób.



Drożej bardzo często wychodzi leczenie kota, który wypadnie z balkonu. Chyba że wtedy opiekunowie wolą kota uśpić... :?

I podpisuję się obiema rękoma pod pisiokotem. Zabezpieczyć balkon można naprawdę taniej. Wystarczy chcieć. Kilka drewnianych wsporników, wkręty, siatka. Myślę, że przy bardziej skomplikowanych architektonicznie balkonach to tylko kwestia większej wyobraźni i większej chęci a nie wyłącznie kasy. Nam za zabezpiecznie balkonu zaśpiewali "spece" 1500zł. Skończyło się na 200zł, jednym popołudniu w sklepie i jednym zaprzyjaźnionym facecie, który pozbierał dechy i siatkę do kupy.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 03, 2010 0:15 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

Siatkę do zabezpieczenia balkonu kupiłam w Zakładzie Sieci Rybackich w Korszach za ok 110 PLN /5 mbx1,40 mb/ +przesyłka 10PLN, na każdej ścianie balkonu zamocowałam 6 haczyków, na nie naciągnęłam siatkę, górę i dół mam na zamocowaną na balusradzie i końcówce balustrady sąsiada. Wszystko. Ogólny koszt - 150,- PLN.
Naprawdę warto. Siec jest biała, z dołu /2-gie piętro/ prawie niewidoczna.
Polecam :D

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 22, 2010 22:09 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

Nie wiem, czy wybrałam dobre miejsce (dobrnęłam jak na razie dopiero do 10 strony wątku), ale mam do Was pytanie...
przez długi czas się zastanawiałam jak zabezpieczyć oddawane do adopcji kociaki, przed wszelkim złem jakie może je spotkać. Wiem, że nie sposób wszystko przewidzieć, ale wpadłam na pomysł z chipem...
pomyślałam o tym, że każdego kota przed oddaniem do DS zaczipuję na siebie... wtedy jeśli cokolwiek się stanie (kot się zgubi, zostanie znaleziony, trafi do schroniska) to zostanę o tym poinformowana ja i będę wiedziała, co się z nim dzieje (że ktoś go nie dopilnował)... i tu jest moje pytanie. Co o tym myślicie?
Czy ktoś z Was się zastanawiał nad takim rozwiązaniem?

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 22, 2010 22:37 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

ciekawa.swiata pisze:...Wiem, że nie sposób wszystko przewidzieć, ale wpadłam na pomysł z chipem... pomyślałam o tym, że każdego kota przed oddaniem do DS zaczipuję na siebie... ...

Zaczipuję oraz zarejstruję w bazach numer na siebie. Pewnie - jednak dokumentację tego powinnaś przekazać DS.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 22, 2010 22:44 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

razem z resztą dokumentacji, ale ogólnie myślicie, że się sprawdzi?

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 25, 2010 14:33 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

Myślę, że tak - wiem o przypadku psa, że wrócił do czipującego z nowego domu via schronisko, gdzie odczytano czip. Więc system może być skuteczny.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 25, 2010 18:20 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

No to chyba faktycznie tak zrobię... ta niepewność przy wydawaniu zwierza jest straaaszna :(

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 25, 2010 19:54 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

ciekawa.swiata pisze:pomyślałam o tym, że każdego kota przed oddaniem do DS zaczipuję na siebie... wtedy jeśli cokolwiek się stanie (kot się zgubi, zostanie znaleziony, trafi do schroniska) to zostanę o tym poinformowana ja i będę wiedziała, co się z nim dzieje (że ktoś go nie dopilnował)... i tu jest moje pytanie. Co o tym myślicie?
Czy ktoś z Was się zastanawiał nad takim rozwiązaniem?

W umowie, którą ja podpisywałam jest następujące oświadczenie:
Oświadczam, że w przypadku zaginięcia, sprzedania, oddania czy śmierci zwierzęcia lub zmiany danych dotyczących telefonu kontaktowego powiadomię o tym fakcie Biuro Ochrony Środowiska (...)

Z tym, że to była akcja chipowania darmowego, nie wiem jak jest kiedy się za to płaci.

Uważam, że taki pomysł jest bardzo nie fair wobec DS. DS ma prawo wiedzieć, że zwierzak jest zachipowany i ma prawo do tego, aby zwierzak był przypisany do niego, a nie do DT. W końcu to być jego zwierzak, a nie Twój.
Poza tym wyobraź sobie, że zwierzak zagnie z DS (czasem się to zdarza i nie w tym wcale złej woli lub braku odpowiedzialności DS) i ten DS zaczyna go szukać i nie wie o tym, że zwierzak jest zachipowany.
Albo nie wie, że zwierzak jest zachipowany i chipuje go jeszcze raz. A ani DS, ani wet nie wpadną na to, aby przeskanować wcześniej zwierzaka. I co? Ktoś wie jak się zachowa skaner kiedy będą dwa chipy?
Chyba, że umówisz z przyszłym DS, że zwierzak jest zachipowany ale przypisany do Ciebie. Ale ja jako DS nie zgodziłabym się na taki układ i każdy kto by się zgodził wzbudziłby moje podejrzenia. To ma być ich zwierzak i mają być za niego w pełni odpowiedzialni.

Przed wszelkim złem świata kota i tak nie uchronisz. A na pewno nie poprzez chipowanie, bo chipowanie kotów nie jest jednak tak powszechne jak u psów. W schroniskach pewnie sprawdzają, ale np. znalezione przeze mnie koty są skanowane u weta na moją wyraźną prośbę. Większość ludzi pewnie nie wpadnie na to, żeby poprosić weta o sprawdzenie, czy kot jest zachipowany. I niestety na dodatek jest tak, że nie ma jednolitego standardu chipów. Więc może się zdarzyć tak, że skaner chipa nie odczyta pomimo, że zwierzak jest zachipowany (dowiedziałam się tego przy okazji chipowania kotów).
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob gru 25, 2010 20:12 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

ale nie rozumiem dlaczego zakładacie, że mam w planie zataić przed DS to, że kot jest zaczipowany na mnie i dlaczego miałabym to robić :D
Oczywiście DS zostanie o tym poinformowany i jeżeli będzie miał ochotę, zmieni dane w bazie na siebie... na pewno można to zrobić i jest to dla mnie sygnał, że bierze PEŁNĄ odpowiedzialność za zwierze na siebie... myślę, że dla DS powinno być zrozumiałe, że jest to zabezpieczenie dla zwierzaka przed ewentualną tułaczką po schroniskach.
No słuchajcie... jak ktoś adoptuje dziecko, to zmienia mu się w bazie dane matki biologicznej?
albo jak bierzecie psa z hodowli, to przecież nie zmieniacie mu tatużu w uchu... no nie? :)
Nie widzę w tym niczego nie fair w stosunku do DS. A nie mam pewności czy DS będzie miał ochotę wydać 50 zł na zaczipowanie zwierzaka...
To, że w Polsce czipy nie są skanowanie na dzień dobry to już inna para kaloszy. Wychodzę z założenia, że kot żyje jednak nawet do 20 lat, tak więc to może się w przeciągu jego życia zmienić. Nie mam na wszystko wpływu, ale tyle ile moge chciałabym zrobić...

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 25, 2010 20:36 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

ciekawa.swiata pisze:ale nie rozumiem dlaczego zakładacie, że mam w planie zataić przed DS to, że kot jest zaczipowany na mnie i dlaczego miałabym to robić :D

Po pierwsze to nie "zakładacie", bo to konkretnie ja napisałam. A ja nie jestem głosem tego forum, ale własnych opinii.
Napisałam tak, bo niby jakim prawem zwierzak, który jest w DS miałby być dalej przypisany w jakiejś bazie do DT?

ciekawa.swiata pisze:Oczywiście DS zostanie o tym poinformowany i jeżeli będzie miał ochotę, zmieni dane w bazie na siebie... na pewno można to zrobić i jest to dla mnie sygnał, że bierze PEŁNĄ odpowiedzialność za zwierze na siebie... myślę, że dla DS powinno być zrozumiałe, że jest to zabezpieczenie dla zwierzaka przed ewentualną tułaczką po schroniskach.

Jaką ochotę? to jest jego odobowiązek jako DS. DS, który nie ma ochoty do tego, aby zwierzak był do niego przypisany nie zasługuje na to, żeby mu kota oddać.
ciekawa.swiata pisze:No słuchajcie... jak ktoś adoptuje dziecko, to zmienia mu się w bazie dane matki biologicznej?

Takie porównania są moim zdaniem kompletnie bez sensu.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob gru 25, 2010 20:42 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

genowefa, nie denerwuj się :D
napisałam Wy, bo PcimOlki wcześniej też tak założył kilka postów nad Twoją wypowiedzią :)
genowefa pisze:Takie porównania są moim zdaniem kompletnie bez sensu.

dlatego właśnie pod spodem dopisałam drugie :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 06, 2011 21:57 Re: Do tych, co oddają koty. Wasze "INNE" kryteria ado

zaznacze sobie temat bo bardzo ciekawy :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości