BUDKI DLA KOTÓW - instrukcja wykonania.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 19, 2013 12:36 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

magdalena99 pisze:Ja bym ją nawet wzięła do siebie, ale:
1. ona wcale nie jest samotna, w pobliżu kręcą się inne koty, tyle że akurat ona trzyma się koło naszego bloku
2. Mieszka tu już parę lat i radzi sobie bardzo dobrze, a ja dbam o nią jak mogę
3. Dwa lata temu ją wysterylizowałam i potem wzięłam do siebie. Początkowo była w klatce, a potem ją z niej wypuściłam. Mam u siebie jej syna, więc miałam nadzieję, że sie dogadają, ale tak sie nie stało. Gdy doszła do siebie po sterylce, zaczęła się miotać od okna do okna, albo ukrywać pod meblami. Zachowywała się jak kompletny dzikus, chociaz wcześniej na dworze bez problemu dawała sie głaskać. Początkowo miałam nadzieję, że jej przejdzie, ale w koncu po ok. 10 dniach zdecydowałam się ją wypuścić.
Na zewnątrz wyraźnie odżyła i nawet po pewnym czasie znów pozwoliła się głaskać. Dlatego uważam, ze ona dobrze sie czuje na zewnątrz.

Budki teraz nie chcę wystawić, bo:
1. Zgody od Spółdzielni jednak nie mam. Oni tylko stwierdzili (ustnie), że z ich strony nie ma przeciwwskazań, ale decyzję uzależnili od lokatorów, dlatego wywiesili na klatkach informację. Po akcji tej baby kilka osób zaprotestowało i Spółdzielnia zgody nie wyraziła.
2. Teraz, kiedy sprawa zrobiła się głośna, to ludzie będą obserwować i boję się że złośliwie mogliby budkę np. podpalić (wystarczy wrzucić do środka niedopałek).
3. Poza tym ona teraz jest w miarę bezpieczna, przynajmniej dotychczas nikt jej nie atakował, a gdy rozpęta się wojna, to nie wiem co będzie.

Z babą też nie chcę wszczynać wojny, bo o tym że to ona rozpętała akcję dowiedziałam sie w zaufaniu od mojej sąsiadki, która prosiła mnie o dyskrecję. Prosiłam w Spółdzielni, by podali mi kto konkretnie protestował, ale zasłaniają sie ochroną danych osobowych :evil: Poza tym mieszkają tu specyficzni ludzie. Ja z nikim nie utrzymuję blizszych kontaktów, a baba ma dużo czasu i ciągle z kimś plotkuje, wygaduje niestworzone rzeczy, a inni to łapią.
Teren wokół bloku nie jest do konca spółdzielni, bo część mieszkań ma wyodrębnioną własność (łącznie z gruntem), więc są współwłaścicielami

W związku z powyższym zastanawiam się czy chwilowo nie odpuścić, aby nie narażać Kici na niebezpieczeństwo.


Wiesz, 10 dni to mało na socjalizację bezdomniaka. Ale rozumiem, nie namawiam.
Tyle, że jak przyjdą mrozy to będzie miała strasznie "pod krzakiem".

A nie ma w pobliżu miejsca, gdzie można by budkę ukryć, zamaskować.

Jeżeli masz piwnice z okienkiem, to może jednak jej znowu udostępnić. Tylko tak zabezpieczyć drzwi, aby nie przedostawała się na korytarz piwniczny. Wysterylizowana kotka nie powinna być kłopotliwa w sensie zapachu gdy będzie miała kuwete. Masz prawo do swojej piwnicy. A co tam trzymasz to Twoja sprawa. Mogą Ci "skoczyć".
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 19, 2013 13:28 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Problem polega na tym, że ściany boksów są ażurowe, nie mam mozliwości by całość zabezpieczyć. Ona swobodnie się przemieszcza między nimi i po korytarzu. Poza tym okienka są tylko na korytarzu i jak któreś otworzę to zaraz zamykają. Ale jakoś damy radę :ok: .
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Czw lis 06, 2014 14:35 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Sezon jesienno - zimowy rozpoczęty, dlatego zachęcam miłośników i opiekunów kotów do pomocy zwierzakom w kwestii zapewnienia im schronienia.
Odświeżam wątek. W razie pytań służę pomocą.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob gru 06, 2014 12:50 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Witam, czy takie runo do ocieplania kurtek - wypychania można użyć do ocieplania domków?

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 08, 2014 9:09 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Animus pisze:Witam, czy takie runo do ocieplania kurtek - wypychania można użyć do ocieplania domków?


Jakie? Rodzaj waty?
Coś takiego owszem ociepla, ale wata plącze się kotom w pazurki. Z tego powodu mimowolnie wynoszą ją po trochu z budki. A druga sprawa, to chcąc uwolnić pazurki z kłębków mogą ja zjadać.

Gbybyś z kolei włożyła tę watę w jakąś poszewkę (oby nie bawełnianą), to kot będzie leżał na wierzchu bez możliwości zagrzebania się w posłanku, tak jak w ścinkach polarowych.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon gru 08, 2014 22:41 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Dzięki, pomyślę, jak to rozwiązać, hmmmmmmm
:strach:

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 08, 2014 22:45 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Zaznaczam :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2014 20:09 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Z budkami trzeba uważać, żeby nie doszło do tragedii. W naszej szopce, gdzie stoją kocie budki, jedna z nich przewróciła się otworem w dół i uwięziła w środku kota. Nie wiem czy doszło tam do jakiejś bójki, bieganiny, że ta budka się przewróciła. Całe szczęście, że znajoma poszła koty karmić i zobaczyła to. Kot mógłby się zadusić. Od tej pory wiem, że budki muszą być bardzo stabilne, wyważone, jak jest możliwość to przytwierdzone. Teraz zrobiłam kolejną budkę, tym razem z dwoma otworami na dwóch różnych ściankach. W razie czego kot ma drugi otwór do ucieczki. Nasze budki stoją w szopce, dlatego wiatr ani deszcz nie zacina w otwory, a to ułatwia pracę. W tej budce jest ciężkie dno z grubych warstw kartonu, więc jest ona w miarę stabilna. W środku będzie pocięty polar.

Obrazek
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto gru 09, 2014 21:54 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Budka fajna tylko przy dwóch otworach to jednak wieje. Nawet jeśli budki są pod dachem. Wystarczyło by zrobić otwór w tej mniejszej ściance. Jest raczej mało prawdopodobne, żeby na tej ściance utrzymała się dłużej w równowadze. Zwłaszcza, ze zrobiłyście fajne "daszki", które uchronią od uduszenia.

Nie stosujecie kurtynek na wejściu?
Może jakby kurtynki były to mniej by wiało.
Wystarczy teczka ofertówka ponacinana z przesunięciem i powieszona tak, żeby dyndała. jest przezroczysta więc nie ma wielkiego stresu.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 09, 2014 22:03 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

W szopce jest kilka różnych budek i koty sobie wybierają. A wiem, że niektóre koty boja się się wchodzić do budki z jednym otworem, lubią mieć ,,wyjście ewakuacyjne''. Tak samo z kurtynkami. W niektórych budkach są, ale są koty które boją się wchodzić do takich, więc dla nich są budki bez kurtynek. To samo zauważyłam nawet u moich psów podwórkowych, nawet w mrozy niektóre z nich nie lubią wchodzić do bud z kurtynami. Dlatego dla każdego coś miłego. Na szczęście w szopce jest miejsce na różne rodzaje budek i każdy kot może sobie wybrać jaką chcę. W chwili obecnej mamy więcej budek niż kotów.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto gru 09, 2014 22:12 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

No to super:))
Jasne, ze każdy kot inny i czego innego się boi
Ja jeszcze robiłam tak, że dawałam styropian w środek i stawiałam 2 budki wejściami do siebie. Potem z jednej strony i na górze dawałam albo styropian albo plexi i robił się taki osłonięty ganek. Wolniej w zimie jedzenie zamarzało.
No ale u Was w szopce jest pewnie i cieplej i bezpieczniej.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 09, 2014 22:43 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Nie jest zbyt szczelna, ale osłania od najgorszego wiatru i dzięki temu budek tak nie przewiewa. Jak karmię, to po posiłku koty wchodzą do budek i drzemią sobie. Miło popatrzeć.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro gru 10, 2014 12:32 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Niestety jestem przeciw!!!!
Dwa otwory w jednej budce, to mija się z ideą samej budki. Nie chodzi o sam wiatr. Chodzi o zatrzymanie w niej ciepła, które emituje sam kot. Po to robimy małe otwory i kotarki, żeby to ciepło nie umykało. Założę się, że tej budce temperatura nie będzie wyższa niż w komórce.
A na to by domek nie przewracał się, jest prosty sposób. Sama do tego doszłaś, że należy pudło obciążyć. Ja np. na wolnostojące domki kładę ze dwie kostki brukowe (nie, nie wyrywam z chodników :) i stoją na amen.
Zresztą dzięki daszkom pudło nie padnie całą powierzchnia do podłoża, będzie dostęp powietrza.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro gru 10, 2014 12:56 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Niestety, budka z jednym otworem może się zamienić w śmiertelną pułapkę.
Jeśli nie stoi w miejscu absolutnie niedostępnym dla wrogów, jest po prostu niebezpieczna.

viewtopic.php?f=46&t=117944&p=7501344&hilit=lisa#p7501344
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24673
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro gru 10, 2014 13:37 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

ana pisze:Niestety, budka z jednym otworem może się zamienić w śmiertelną pułapkę.
Jeśli nie stoi w miejscu absolutnie niedostępnym dla wrogów, jest po prostu niebezpieczna.


Tak, zawsze jest takie ryzyko.
Ale jak ktoś chce skrzywdzić kota, to znajdzie sposób. Poza tym koty z reguły wyskakują z budki, gdy zbliża się człowiek.
Robię co roku kilkadziesiąt budek, ustawiam sama i przekazuję innym opiekunom. Przez te kilkanaście lat, tylko raz miałam sygnał o próbie złapania kota w budce w złych zamiarach. Pozostaje więc wybór między incydentalnymi przypadkami celowego skrzywdzenia kota gdy przebywa we wnętrzu domku lub zamarznięciem.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Rudolfa, włóczka i 47 gości