SZCZECIN! Prosimy o pomoc przy łapankach kotek z Kaskady

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 20, 2007 17:42

prosimy o domy, miejsce do dobrego życia dla 40 bezdomnych kotów
ze Szczecina - nie wiemy jak długo jeszcze będą mogły żyć tutaj gdzie są obecnie a gdzie niedługo ruszy budowa Kaskady
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 20, 2007 21:05

Mam pytanie.
W ten weekend miaLam zawieźć do moich rodziców kotkę z Kaskady- termin przesuwa sie na przyszły tydzień, bo wtedy moja mama może wziać sobie urlop, żeby kotkę przyzwyczaić do nowego miejsca.
Jak dlugo kota powinna byc w zamknięciu? czy jak sie ją wypuści po kilku dniach to nie czmychnie w siną dal? Rodzice maja dwa psy i kota - psy śpią razem z Brucem Lee, kocurem więc myśle sobie, ze zaakceptują nowa kotkę, ale czy tydzień wystarczy?
Poczytałam to i owo na forum, ale nie znalazlam nic w wywożeniu pół- dzikusow w nowe miejsca :roll:

Bedziemy robic wszystko, żeby kicia sie przyzwyczaiła - chociaż moze lepiej zawieźć dwie? Sama nie wiem...

Poradźcie proszę....
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 20, 2007 21:23

Moim zdaniem tydzień to stanowczo za mało.
Tydzień to mało żeby kot zaklimatyzował się w niedużym mieszkaniu, a co dopiero dorosły kot.
Na początek izolacja od innych zwierząt, tak jak piszesz - oswajanie i obserwacja.
Nie wiem na ile dzikie są te kotki i jakie postępy w oswajaniu będą robiły, ale ideałem wydaje mi się sytuacja, w której są oswajane tygodniami, potem nauka chodzenia w szelkach, stopniowe wyprowadzanie w szelkach i na smyczy, zapoznawanie terenu i dopiero potem wypuszczanie - nie wiem na ile będzie to realne.
Jeśli na terenie Kaskady są jakieś dwie w miarę lubiące się lub tolerujące kotki, a Twoi rodzice są chętni, to czemu nie, zawsze to dwa koty uratowane, a nie jeden.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 20, 2007 21:43

na bazarku fanty dla boni -uli . dla wspomozenia lapanek. zapraszamy

boni

 
Posty: 16360
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Pt wrz 21, 2007 7:57

Dziś dowiedziałam się, że mamy kolejny miesiąc (może dwa) do ogrodzenia części terenu na którym od zawsze żyją koty. Hurra!
Boni - moja imienniczko- w imieniu kotów dziękuję Ci za bazarek :) Zapraszamy na bazarek boni - KLIKNIJ TUTAJ :cat3:
Obrazek

Boni Ula

 
Posty: 108
Od: Sob lip 28, 2007 11:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie wrz 23, 2007 13:51

Boni Ula pisze:Dziś dowiedziałam się, że mamy kolejny miesiąc (może dwa) do ogrodzenia części terenu na którym od zawsze żyją koty. Hurra!


to wspaniale :)

a może macie możliwość zamieszczenia w lokalnych gazetach artykułów
o kotach z Kaskady tych do adopcji i tych nie całkiem oswojonych ?
może jest ktoś w redakcji życzliwy kotom ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 25, 2007 14:51

prosimy o pomoc w znalezieniu kotom domów
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 25, 2007 16:18

podnoszę :roll:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Śro wrz 26, 2007 9:23

Również podniosę i przy okazji zapytam jak udała się przeprowadzka dwóch kocic do Stargardu, o ile miała już miejsce. :?:
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 26, 2007 9:37

Przeprowadzka przełożona.
W zeszłym tygodniu nie było mnie a w tym nie ma Uli.
Umówiłyśmy się na koniec przyszłego tygodnia - tak żebym mogła zabrać ew kotki po sterylce ze szczecińskiego TOZu.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Śro wrz 26, 2007 9:40

Rozumiem, trzymam kciuki za akcję i za to żeby kocice nie urodziły do tego czasu.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 26, 2007 11:31

kotalizator pisze:i za to żeby kocice nie urodziły do tego czasu.

Ale ja jeszcze nie wiem, które koty do mnie trafią a tym bardziej czy są to kotki w ciąży 8O
Mam nadzieję, że dziewczyny na miejscu czuwają nad niedopuszczeniem do wzrostu populacji kaskadowych kotów.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Śro wrz 26, 2007 11:54

Nie wiem za bardzo co napisać, bo z jednej strony nie chcę się wtrącać, a z drugiej cholernie się boję, że lada moment na terenie Kaskady przyjdą na świat kolejne kocięta i będzie od nowa ta sama robota.
Kocięta wyłapane przez dziewczyny to przecież koty nawet trzymiesięczne i starsze - logika nakazuje podejrzewać, że matki tych kociąt pewnie znowu są w ciąży :cry:
O sterylizacji można przeczytać w tym wątku, że nie ma sensu łapać kotek na sam zabieg, skoro nie ma ich gdzie wypuścić.
Pewnie zaraz zostanę posądzona o "robienie kwasów", ale skoro w wątku nie ma informacji o tym, że kocice są sterylizowane, a dotąd pani Teresie nie udawało się zapanować nad wzrostem populacji i wiele kotek jest niewysterylizowanych to obawy mogą nie być bezpodstawne - chociaż mam nadzieję, że są i dziewczyny je rozwieją.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 26, 2007 13:26

kotalizator pisze:O sterylizacji można przeczytać w tym wątku, że nie ma sensu łapać kotek na sam zabieg, skoro nie ma ich gdzie wypuścić.

Myślę, że to błędne rozumowanie - zawsze warto sterylizować.
kotalizator pisze:to obawy mogą nie być bezpodstawne - chociaż mam nadzieję, że są i dziewczyny je rozwieją.

Ja też mam taką nadzieję. Powiększenie tego stada, to najgorsze co mogłoby nastąpić.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Śro wrz 26, 2007 13:52

ania c pisze:...Powiększenie tego stada, to najgorsze co mogłoby nastąpić.


No właśnie - boję się sytuacji, że za moment trzeba będzie zgarniać kolejne kocięta, leczyć je, szukać im domów i nigdy nie będzie czasu żeby zająć się dorosłymi kotami z Kaskady.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 61 gości