Muśka w nowym domku.Życzenia od i dla Pani Bogusi!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 29, 2007 12:02

Femka pisze:
Bungo pisze:Femka :oops: :oops: :oops:
Chyba koniec świata się zbliża, czy co 8O



oszszsz Ty zołzo :smiech3:


No, alarm odwołany - świat przetrwa :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 29, 2007 12:06

Bungo pisze:
Femka pisze:
Bungo pisze:Femka :oops: :oops: :oops:
Chyba koniec świata się zbliża, czy co 8O



oszszsz Ty zołzo :smiech3:


No, alarm odwołany - świat przetrwa :twisted:




:smiech3:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 29, 2007 12:37

Że Fredziolina jest :aniolek: wiadomo od zawsze, ale Anioł pod presją, to wbrew humanitarnemu stosunkowi do ginącego gatunku Aniołów. Było przez kilka dni dramatycznie, na szczęście pojawiło się światełko w tunelu, ale my musimy i bardzo, bardzo wszyscy się staramy, aby to nie było tylko światełko, a wielki reflektor!
Ja mocno w to wierzę cały czas, że w sytuacji krańcowej, nikt Muśki by nie zostawił na pastwę losu i że w taki, czy inny sposób Muśka nie wróciłaby na stację.
Teraz Muśka jest spokojna, wyciszona, może po sterylizacji i charakter nieco jej się zmieni? Może będzie łatwiej jej zaadoptować się w domku, gdzie jest tylko jeden kot? Kto wie?
Ona przyszła z otwartej przestrzeni, gdzie była panią na włościach, musiała walczyć o swoje bezpieczeństwo, o pożywienie. I nagle znalazła się w zamkniętej przestrzeni aktualnie z pięcioma dorosłymi kotami, nie wspominając o maluszkach. Ona nie ma świadomości, że to najprzyjaźniejsza przestrzeń świata, że Fredki to anioły, że, że, że...
Że to jej szansa na długie spokojne i bezpieczne życie w przyszłym docelowym domu...
Ja mam teraz taki pomysł. Poproszę Bungo, kiedy ulotka do listu przewodniego będzie gotowa, o zalinkowanie samej, klarownej i czytelnej ulotki z jedną fotką.
Wydrukuję, powielę na ksero i będę ulotkarzem. Ogłoszenia z karteczkami do oddzierania swoja drogą, a stosy ulotek swoją. Będę te ulotki zostawiać wszędzie, gdzie to możliwe, wkładać ludziom do koszyków w sklepie, rozdawać, zostawiać za wycieraczkami aut.
Każda droga, każda, może nam dać szansę dla Muśki.
I będzie dobrze, musi być dobrze!
Telefony do mnie, które są wyżej nie są żadna tajemnicą, oczywiście mogą zostać wszędzie i publicznie.
Zmieniam nagłówek, idę kleić ogłoszenia, będę późniejszym popołudniem.
Dziękuję Wszystkim za wielkie, ciepłe i serdeczne zaangażowanie!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19234
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lip 29, 2007 13:35

Moje sprawozdanie: zamiescilam info o Muśce na czterech gronach o kotach, ktore maja najwiecej czlonkow. Na najbardziej popularnym wkleilam 3 zdjecia mamusi, za jakis czas [zeby watek nie spadal] - moge cos jeszcze dokleic. Umiescilam dwa telefony do czitki.


Wiecej pomyslow na to co moglabym zrobic - niestety nie mam...


p.s. Muśka mogla byc agresywna w stosunku do innych kotow nie dlatego, ze ich generalnie nie lubi, ale dlatego, ze miala dwa maluchy do opieki. Byc moze po sterylizaji, w nowym domu, okazaloby sie, ze ona lubi towarzystwo innych kotow... Byloby dobrze, bo trudniej znalezc dobry dom bez innych kotow.
Moja Norka bedac w schronisku i opiekujac sie maluchami - trzema wlasnymi i jednym adoptowanym - zle reagowala na wszystkie inne koty. Z powodu awarii klatek mieszkala w lazience domu z mnostwem kocich rezydentow... Teraz ona i jeden z jej synow sa u mnie i mam nadzieje, ze bede mogla kiedys jeszcze sie dokocic.......

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Nie lip 29, 2007 14:09

według mnie trzeba zmienić tytuł na bardziej alarmujący, żeby zaglądały tu też nowe osoby (my wiemy jaka jest sytuacja)
trzeba napisać, że 4 sierpnia Muśka wróci na stację benz. jeśli nie znajdzie domu, a to że jest wysterylizowana można napisać w pierwszym poście


apel do firmy Jet chętnie podpiszę
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 29, 2007 14:23

wibryska pisze:jeśli ktoś będzie mógł niech ogłosi Muśkę
na forum dyskusyjnym Whiskasa: www.whiskas.pl
napiszcie w tytule, że kotka ma kilka dni na znalezienie domu,
inaczej wróci na stację benzynową


proszę, ogłoście ją tam, ja jestem na internecie tylko "z doskoku"
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 29, 2007 14:34

Dzięki, zaraz wchodzę w whiskasa

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 29, 2007 15:29

Czy robic nowy banner? I jaki? No bo jeśli akcja jest koordynowana, to już nie ma miejsca na improwizacje.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Nie lip 29, 2007 15:34

Graszka, zaczekajmy jeszcze na konsultacje na linii czitka-Fredziolina - ta ostatnia jest z kotem u weta, więc chwilę to potrwa. Może wieczorem uda się ustalić ostateczny plan działania.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 29, 2007 15:49

Nie mogę się zalogować do whiskasa - odrzuca mi hasło. Może ktos inny spróbuje?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 29, 2007 17:19

Jest na Whiskasie:

http://194.246.124.172/whiskas/forum/Topic2675-8-1.aspx
Tam napisałam apel i odesłałam na Niechciane - bo tam sytuacja jest opisana krótko i treściwie, z fotkami - i są telefony.

Tam się trzeba logować przez adres e-mail. Sama nie pamiętam jak się tam kiedyś rejestrowałam - było też interwencyjnie, na chybcika.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Nie lip 29, 2007 17:25

Bungo , pieknie piszesz :P
Tekst jak najbardziej sie mi podoba.
Nie mam uwag, bom ja noga do szescianu w jakimkolwiek pisaniu :oops: :(

Moze Mamusia sie wyciszy, to czas pokaże.
W tej chwili zawiesiła broń, leży na kanapie.
Oto jej pysiaczek:

Obrazek

a tutaj obłożona maluszkami :P i obok Jerzyka 8)

Obrazek

Obrazek

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lip 29, 2007 17:43

Jakie piekne zdjecia! :love:
Portret Muśki jest GENIALNY! Nie wierze, zeby nikt sie w niej nie zakochal!!! Zdjecia z maluchami tez sa swietne. [zaraz wstawie na gronie]

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Nie lip 29, 2007 17:44

Serce drży gdy na Nią patrzę. Już dałam linki do tych zdjęć.
Fredziolino - duuuuuuuużo uścisków i głasków.
P.S. A Jureczek tak samo przystojny, jak mój Mareczek (i kochany). Mam łudząco podobne fotki w domowym archiwum :D
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Nie lip 29, 2007 18:39

Mamuśka jest przecudna :love:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 167 gości