CHORA KOTKA UCIEKłA ok. Klifa. Nadal szukamy Fuksi!

[Tweety]

Waldemar, masz rację ale też trzeba wziąć pod uwagę, że Fuksia może byc juz zupełnie gdzieindziej

[Waldemar]

Jana - proszę zmień tytuł wątku - Fuksia jest teraz przecież w Warszawie.
I uaktualnij też pierwszy post - napisz proszę co się stało, że kicia jest chora i z kim się trzeba kontaktować gdyby ktoś coś wiedział albo chciał pomóc w poszukiwaniach albo w plakatowaniu.
Dobrze by było gdyby ktoś mógł zrobić bannerek ze zdjęciem Fuksii z prośbą o pomoc w poszukiwaniach.
Najważniejsze, żeby zajrzało tu jak najwięcej osób z Warszawy.
myślę, że warto zapytać taksówkarzy jak sugerowała sibia

też bardzo martwię się o kicię, wierzę, że uda wam się ją szybko odnaleźć

Znakomite spostrzeżenia i wskazówki. Dziękujemy Ci Wibrysko. Tym sposobem może więcej ludzi włączy się w poszukiwania. Jana prosimy o pomoc dla chorej koteczki z Gdańska.
Właśnie myślałem o Straży dla Zwierząt. W Warszawie działają chyba bardzo sensownie. Wydaje mi się jednak, że ich głównym zadaniem jest reakcja, we współpracy z innymi organami porządku publicznego, na przejawy okrucieństwa i przemocy wobec zwierząt domowych i gospodarskich, czyli mających własciciela.

[Waldemar]

nie moge pomoc szukaniem bo choruje, ale doloze kilka złotych do nagrody za kicię - niewiele, bo obecnie bez pracy jestem, ale zawsze cos
biedna mała

Xandra dziękujemy z Gdańska za pomoc.
Prośba do Dzidzi z Gdańska. Zapłać proszę w poniedziałek brakujące 35 zł. lekarce z przychodni na oś. Młodych, która badała kocią rodzinkę i Małgorzacie, która wyłożyła z własnych pieniędzy na lekarstwa dla całej trójki. Dziękuję.
Wibrysko. Może ludzie z Łodzi włączą się w poszukiwania. Odległość do Warszawy nie jest wielka.
Pisałem już wcześniej w tym wątku. Mogę pomóc bezpośrednio 03 lipca /wtorek/ po godz.20. Ustalcie w Warszawie, czy będę przydatny i co mogę zrobić w tym czasie.

[Waldemar]

Waldemar, masz rację ale też trzeba wziąć pod uwagę, że Fuksia może byc juz zupełnie gdzieindziej

Kotek na obcym terytorium w krótkim czasie daleko nie będzie uciekał. Raczej zaszyje się w osobne miejsce. Po trudnym do sprecyzowanie czasie, indywidualnym dla poszczególnego osobnika, zacznie opuszczać kryjówkę i powoli eksplorować nowe otoczenie.

[Mayo]

Każdy pomysł jest wart uwagi. A na forum chyba działamy telepatycznie, bo ja też pomyślałam o Straży dla Zwierząt. Czy ktoś z Warszawy mógłby się podjąć tego i poprosić ich o pomoc , pliss...

[Mayo]

Po trudnym do sprecyzowanie czasie, indywidualnym dla poszczególnego osobnika, zacznie opuszczać kryjówkę i powoli eksplorować nowe otoczenie.

Stawiam na 3 dni , po tym czasie czyli poniedziałek-wtorek jest szansa, że może pojawi się w miejscu, gdzie karmicielki karmią swoich podopiecznych.

[Waldemar]

Po trudnym do sprecyzowanie czasie, indywidualnym dla poszczególnego osobnika, zacznie opuszczać kryjówkę i powoli eksplorować nowe otoczenie.

Stawiam na 3 dni , po tym czasie czyli poniedziałek-wtorek jest szansa, że może pojawi się w miejscu, gdzie karmicielki karmią swoich podopiecznych.

Po wysłaniu tego postu własnie miałem podobną myśl. Pragnienie i głód będą naszym sprzymierzeńcem. I jeszcze coś mniej uchwytnego, co zmusza nas do komunikowania sie pomiędzy sobą i próby przekroczenia naszych granic i szukania.....Zwierzęta odczuwają to jeszcze bardziej niż ludzie. Pomóżcie, proszę, w szukaniu naszej chorej kotki.
Warszawa, halo Warszawa.

[Waldemar]

Każdy pomysł jest wart uwagi. A na forum chyba działamy telepatycznie, bo ja też pomyślałam o Straży dla Zwierząt. Czy ktoś z Warszawy mógłby się podjąć tego i poprosić ich o pomoc , pliss...

Dołączam sie do prośby Mayo: "każdy pomysł jest wart uwagi". Choćby nie został wykonany.

[kotika]

Trzymam kciuki,aby udało się koteczkę odnależć.

Chyba jednak to imię nie przyniosło jej szczęścia.

[dzidzia]

nie moge pomoc szukaniem bo choruje, ale doloze kilka złotych do nagrody za kicię - niewiele, bo obecnie bez pracy jestem, ale zawsze cos
biedna mała

Xandra dziękujemy z Gdańska za pomoc.
Prośba do Dzidzi z Gdańska. Zapłać proszę w poniedziałek brakujące 35 zł. lekarce z przychodni na oś. Młodych, która badała kocią rodzinkę i Małgorzacie, która wyłożyła z własnych pieniędzy na lekarstwa dla całej trójki. Dziękuję.
Wibrysko. Może ludzie z Łodzi włączą się w poszukiwania. Odległość do Warszawy nie jest wielka.
Pisałem już wcześniej w tym wątku. Mogę pomóc bezpośrednio 03 lipca /wtorek/ po godz.20. Ustalcie w Warszawie, czy będę przydatny i co mogę zrobić w tym czasie.

Waldemar na konto Malgosi mialy wplynąć pieniazki od Maury, jak bedzie wiadomo ile brakuje to moze wplace ale pod warunkiem ze bede miala w danej chwili kase. Co do lekarstw to Malgosia stwierdzila, ze zosstala u niej karma, ktorą kupilam dla kici i ona juz nie chce pieniazkow za lekarstwa.

[Waldemar]

[quote="kotika"]8O
Trzymam kciuki,aby udało się koteczkę odnależć.

Chyba jednak to imię nie przyniosło jej szczęścia.[/quote

Dopiero przyniesie. Na Fuksiarę czeka przecież juz stały domek w Gdańsku.

[Katy]

8O
Trzymam kciuki,aby udało się koteczkę odnależć.

Chyba jednak to imię nie przyniosło jej szczęścia.

To ja jej dałam tak na imię.
I mam nadzieję, że pomimo trudności imię jej szczęście przyniesie.
Mocno zaciskam kciuki!

[Mayo]

Ciągle się tak dopytuję, ale nie mogę doczytać czy jutro (ups, dzisiaj ) ktoś będzie próbował szukać kici czy tylko czekamy...?

[GreenEvil]

Strazy dla zwierzat warszawskiej o pomoc prosic nie bede wybaczcie.
W pn postaram sie dodzwonic (hehe) do eko-patrolu, niech powiedza jak to mozna rozwiazac.

pzdr
GreenEvil

[Dorota]

Trzymam kciuki! Bardzo mocno.