SCHR.SOSNOWIEC-udało się,nowi ludzie-nowy wątek-str36

[bettysolo]

a jakie sa koszta takiej sekcji

[iwona_35]

fundacja zaproponowała pomoc , nie sądze , żeby był jakiś problem , chcemy tylko wiedzieć , jak się zabezpieczyć , czy stosować jakąs extra kwarantanne !!! i z tego co wiem , Fundacja się z tego nie wycofuje!!!! o tym , że zwróciłam się do fundacji o pomoc , wiedziałas Iwonko pierwsza!!! jeżeli nie chcecie pomocy fundacji , to pozostaje zrobić składkę na koszty sekcji , choć powiem szczerze , że ja niewiele mogę teraz pomóc finansowo!!!

Popieram , jeśli chodzi o sekcje wielkie dzięki ale niech na sekcji pomoc Fundacji sie skonczy.........

Wando napisałam do ciebie.. PW
Podpisuje sie pod tym co napisal Ko_da....
Nic wiecej........jesteśmy ci bardzo wdzieczne ,że tak to załatwiłaś..i że tak szybko...gdybysmy to zalatwiały na wlasną ręke , na pewno to by potrwało...chociażby dlatego że pracujemy i nie miałyyśmy kiedy to zorganizować...

[iwona_35]

a jakie sa koszta takiej sekcji

U Czogały na Brynowie 60-80zł

[CoToMa]

Iwona, wysłałam 30 zł na sekcję na Twoje konto. W tym tygodniu tylko tyle niestety mogę... Ale może ktoś jeszcze sie dołoży...

[iwona_35]

Iwona, wysłałam 30 zł na sekcję na Twoje konto. W tym tygodniu tylko tyle niestety mogę... Ale może ktoś jeszcze sie dołoży...

ojejku CoToMa...wielkie dzięki......

[dedi]

Zaznaczam z gory ze z ta sekcją to nie był moj pomysł żeby przez FFA była...ale jest juz po fakcie czyli po sekcji...nic poza tym nie wiem

Wiem za to, ze buraska - którą nazywamy juz imionkiem Aurelka (nie wiem czemu tak ją opiekun tymczasowy nazwał ) - sobie własnie spi na łóżku pod kołdrą i naprychała ze ją smiem budzić..dostała miche Gimpeta i torbę zwirku ze sklepu zoo w prezencie. Jej opiekun twierdzi ze je z apetytem choć nie zalatwia sie do kuwety - nie wiem czy to stres czy brak przyuczenia? W nocy bawiła się z jamnikiem, lubi psy i razem buszowali, a teraz odsypiają
Jest pod obserwacją - na forum kontakt z domkiem Aurelki - Maiukun1

[CoToMa]

Zaznaczam z gory ze z ta sekcją to nie był moj pomysł żeby przez FFA była...ale jest juz po fakcie czyli po sekcji...nic poza tym nie wiem

Wiem za to, ze buraska - którą nazywamy juz imionkiem Aurelka (nie wiem czemu tak ją opiekun tymczasowy nazwał ) - sobie własnie spi na łóżku pod kołdrą i naprychała ze ją smiem budzić..dostała miche Gimpeta i torbę zwirku ze sklepu zoo w prezencie. Jej opiekun twierdzi ze je z apetytem choć nie zalatwia sie do kuwety - nie wiem czy to stres czy brak przyuczenia? W nocy bawiła się z jamnikiem, lubi psy i razem buszowali, a teraz odsypiają
Jest pod obserwacją - na forum kontakt z domkiem Aurelki - Maiukun1

Aurlka to która buraska? Bo ja już za Wami nie nadążam

dedi, a jak tam Twoja puszka?

[dedi]

Buraska - słodziutka a Paweł (jej tymczas) zakochany
Jutro może będą fotki

Puszka już jest moja?

[CoToMa]

Buraska - słodziutka a Paweł (jej tymczas) zakochany
Jutro może będą fotki

Puszka już jest moja?

To czekam niecierpliwie na fotki słodzizny Tymczasem też nie pogardzę

jutro koniec chyba o 15.17. Więc hipotetycznie może być jeszcze Twoja. Tylko pilnuj, żeby ktoś Cię nie ubiegł

[ko_da1]

to teraz JA ...........Grafitka ( jeszcze nie mam imienia moze ktos ma pomysł??) jest w bardzo zaawansowanej ciąży i według mojego weta na sterylke za poźno , może sie to skonczyć tragicznie dla kotki nie wspominając o etycznym podłozu jeśli chodzi o duże już w tej chwili płody , zalecił diete wysokobiałkową i spokoj i szmatki porozrzucane zeby miałą z czego uwic gniazdo szczerze jestem przerazona nie miałąm nigdy kotnej kotki , kocica mieszka u Madzi ona ma 10 lat i tam ma byc porod ? ?? nie mam jej gdzie dac moze ktoś by mogł ją zabrać ............chyba sama nie wiem co pisze.......
pozatą kinder niespodzianką jak nazwał ją moj wet kotka jest okazem zdrowia , nie widzi nic niepokojącego , uszy czyste oczy czyste skora ok brzusio miękki wygląda na dorodną 3-4 letnią przyszłą mamusie

[CoToMa]

to teraz JA ...........Grafitka ( jeszcze nie mam imienia moze ktos ma pomysł??) jest w bardzo zaawansowanej ciąży i według mojego weta na sterylke za poźno , może sie to skonczyć tragicznie dla kotki nie wspominając o etycznym podłozu jeśli chodzi o duże już w tej chwili płody , zalecił diete wysokobiałkową i spokoj i szmatki porozrzucane zeby miałą z czego uwic gniazdo szczerze jestem przerazona nie miałąm nigdy kotnej kotki , kocica mieszka u Madzi ona ma 10 lat i tam ma byc porod ? ?? nie mam jej gdzie dac moze ktoś by mogł ją zabrać ............chyba sama nie wiem co pisze.......
pozatą kinder niespodzianką jak nazwał ją moj wet kotka jest okazem zdrowia , nie widzi nic niepokojącego , uszy czyste oczy czyste skora ok brzusio miękki wygląda na dorodną 3-4 letnią przyszłą mamusie

ja bym poszukała innego weta...

[ko_da1]

inny wet powie to samo a jesli sie podejmie to moze dojsc do krwotoku i duzych zaburzen chormonalnych ,według niego ryzyko sterylki w tym tygodniu ciąży jest bardzo duze jesli chodzi o zycie kotki , pozatym kociaki są juz duze i to jest nie etyczne według niego

[CoToMa]

inny wet powie to samo a jesli sie podejmie to moze dojsc do krwotoku i duzych zaburzen chormonalnych ,według niego ryzyko sterylki w tym wieku płodów jest bardzo duze jesli chodzi o zycie kotki , pozatym kociaki są juz duze i to jest nie etyczne według niego

jest trochę wetów, którzy podejmują sie sterylek aborcyjnych, nawet w zaawansowanej ciąży... ja bym takiego poszukała...

[bluerat]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2139418#2139418
mam nadzieję że uda się małe co nieco z tego wylicytować

[iwona_35]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2139418#2139418
mam nadzieję że uda się małe co nieco z tego wylicytować

dziekujemy z całego serca