Wielkie cięcie(9)kolejny Biało-bury kot zginał pod kołami :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 16, 2007 20:32

:ok: :ok::ok: Udanych łowów!!! :wink:
Marcelibu
 

Post » Śro maja 16, 2007 21:12

Przyszedł czarny kocur, oznaczył klatke :evil: i poszedł sobie. Chyba najedzony, bo pachnąca zawartośc klatki nie zachęciła go do wejścia do środka :wink:
Czekam na Szylkrecię :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro maja 16, 2007 21:14

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i podziwiam, że dajesz radę te kotki ubierać, przebierać i czynić przy nich te różne rzeczy :D
moje są albo bardziej dzikie, albo ja jestem ciamajda :twisted:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 16, 2007 21:26

Zielonooka to z pewnością mama Freda! Bardzo podobni w wyrazie pyszczka i w oczach i w ogóle :D
Powiedz Jureczkowi, że my nie mamy żadnych wątpliwości, obejrzeliśmy kolektywnie :P
Jadziu, nasze wielkie gratulacje za całą akcję!!!!!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19264
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro maja 16, 2007 21:42

Przyszła Szylkrecia 8O czekam cichutko :wink:
Tylko nie wiem czy to wycieta czy tez nie :?: 8O 8O

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro maja 16, 2007 23:18

Mam nadzieje, że się udało.

A Zielonooka jaka nabzdyczona w tej budce... no no...
Co do zmiany lokalizacji kota wolnożyjącego - podobno sie da. Trzeba tylko troszkę oswoić, by kojarzył człowieka i miejsce z jedzeniem i innymi dobrymi rzeczami. Musiałabyś ją potrzymać trochę w zamknięciu, w altance. Niestety - istnieje jeszcze problem tego, jak przyjmie ją stado Działkowców...

Jakkolwiek postąpicie, to co już zrobiliście dla niej to ogromnie wiele.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 16, 2007 23:44

Wiesz, ja myśle , że Zielonooka to na pewno mama Freda :)

Tak intuicja mi podpowiada :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw maja 17, 2007 16:22

Szylkrecia zrobiła mi kuku i poszła sobie :evil: Pewnie nażarta :evil:

Dziewczyny, ja tez czuje, że to mama Freda :P

Dzisiaj mija szósta doba od zabiegu, jeszcze 4 i dam jej wolność.
Przemyslałam: ona wróci na osiedle, zna każdy kacik, wiec tutaj odzyska spokój ducha.
W poniedziałek jestem zaproszona na zebranie lokalnego OTOZ-u, wiec moze coś zdziałam na rzecz osiedlówek, by miały swoje budki :P
Zobaczmy co z tego wyjdzie.
Chciałabym by OTOZ dział jak Fudnacje z rozmachem na rzecz bezdomności, chciałabym :( W tej chwili nic sie nie dzieje :(

Zielonookiej musiałam sciągnąć szwy, wokół dziurek bardzo sie paprało. Zdezynfekowałam, a jutro pojadę po spray do wetki, obiecała mi na chwilę wypożyczyć.
Skonsultowałam z nią sciągniecie szwów, powiedziałą, że jak najbardziej dobrze zrobiłam, bo może były za mocno sciągniete.
Kota ma apetyt, a ja ją przekrmiłam :oops: Zrobiła wolną kupke. Od dzisiaj rano i po południu po miseczce a nie 3 na raz :oops: Zresztą jeszcze raz ją odrobaczę, bo to może wynik zarobaczenia :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw maja 17, 2007 16:57

Cieszę się, że idziesz na to zebranie. Pewnie dobrze się przygotujesz i nie odpuścisz, znając Twoje samozaparcie w kocich sprawach :wink: .
Jeśli chodzi o Zielonooką to podjęłaś na pewno dobrą decyzję - tylko Ty wiesz, co będzie dla niej najlepsze. Jesteś :1luvu:
Marcelibu
 

Post » Pt maja 18, 2007 8:04

Marcelibu pisze:Cieszę się, że idziesz na to zebranie. Pewnie dobrze się przygotujesz i nie odpuścisz, znając Twoje samozaparcie w kocich sprawach :wink: .
Jeśli chodzi o Zielonooką to podjęłaś na pewno dobrą decyzję - tylko Ty wiesz, co będzie dla niej najlepsze. Jesteś :1luvu:


Właśnie szukam w necie info o otwieraniu okieniek i pomocy dla wolnożyjąch kotów w okresie zimowym.
Tylko kto je otworzy skoro żaden kocur niekastrowany i znaczy smierdząco ? :(
Pod moimi oknami krązy czarny, wielki kocur szczczy gdzie popadnie, a jak wali 8O 8O

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt maja 18, 2007 9:03

Jadziu ja myśle, że podstawowym narzędziem może byc tez ustawa o ochronie praw zwierząt .... Jak znajdę chwilkę to też poszperam w neci i jak coś znajdę to ci podrzucę .... Dzielna Waleczna Kobieto ....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 18, 2007 21:18

KaśkaGM pisze:Jadziu ja myśle, że podstawowym narzędziem może byc tez ustawa o ochronie praw zwierząt .... Jak znajdę chwilkę to też poszperam w neci i jak coś znajdę to ci podrzucę .... Dzielna Waleczna Kobieto ....


Ustawę już mam 8)

Zielonooka zastrajkował i w ciągu dnia olała miseczkę.
Niepokoił mnie jej brzuszek, wiec byłam w lecznicy.
Moja wet psinkneła mi we fiolkę czerwony lek na rankę, dała antybiotyk dla kocinki.
Nie zdążyłam na czyszczenie ząbków, przełozyłam na poniedziałek.
Tak wiec, kota jeszcze trochę w łazience posiedzi :D
Kota oprządzona, siedzi w bojowej pozycji w sowim domku.
Oj bedzie za nim tęsknić, będzie tęsknic :wink:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt maja 18, 2007 22:07

Mam! Mam Szylkrecię :dance2: :dance2: :dance2:
No ileż można z nosem przy szybie przesiadywać, ile?!
Robiła mi kuku, ale dzisiaj przetrzymałam ją i nie dałam papu, wiec skusiła sie na pachnącą puszeczkę :P
Bidulka jest w stresie.

Obrazek

Obejrzałam dokładnie cycusie.
Nie wyciągniete, ani wokół nie wylizane.
Na moje oko nie karmi, ale spodziewa sie dzieci :(
Jutro jak mi sie uda tniemy, na cito!
Wpuściłam ją do łazienki. Skakała po ścianach :(
Dostała budkę, mam nadzieję, że sie wyciszy.

Oby moje oko mnie nie zawiodło i kicia nie karmiła dzieci :(

Mamuśka i ciachnięta dostały miseczkę i w tej chwili za oknem oczka sie świecą :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt maja 18, 2007 22:17

Ale fart!
Wystraszona bidulka :(
Już jutro 8O ?????
To będzie ostatnia kota z akcji, tak?
Jesteś niesamowita 8O , jak to Ci się wszystko udaje, i ta konsekwencja i to wszystko.... :roll:
Jesteśmy pod wrażeniem. Kolejnym !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19264
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 18, 2007 22:34

Fredziolina, brawo! :king: :D :D :D :piwa:
oby jej trochę stres minął :(
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anna1402, Blue, kasiek1510 i 137 gości