kot po wypadku z odleżynami.JEST LEPIEJ!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 09, 2008 9:57

Witam.Ja jak zwykle na obczyznie .Nie zarabiam wiele,ale tyle ,ze starcza na dom i koty wreszcie jedza co lubia .Do splaty dlugow to jeszcze dluga droga.Mysle,ze jednak uda mi sie splacic dlug wdziecznosci wreszcie i bede mogla pomoc jakims kociaczkom.Zostawilam to mamie ,ale ona nie wie co z tym poczac.No nic ,musze poczekac.
Ostatnioz Czarusiem znowu byly problemy.Jest kotem z ADHD :roll: To niemaly problem.Nie o to jednak chodzi.Juz trzymal mocz ,byl odsikiwany 2 razy dziennie.Nagle mocz zaczal sie z niego lac ciurkiem ,razem z krwia.Trzeba bylo podkladac pampersy na nowo.Bylam w panice,ze to infekcja nerek.Plakalysmy obie zmama,ze go stracimy.Na szczescie okazalo sie ,ze to przy skokach z wysokosci peklo jakies naczynko i stad krew teraz wszystko wrocilo do normy.
Moj jedyny problem to taki,ze jak wracam,to Czarus mnie nie poznaje,wszystkie inne koty owszem ,a on nie.Szkoda,bo kiedys bylam dla niego najwazniejsza.
Ciezko tu dziewczyny i tak mi teskno do moich kiciusiow.Jak je wspomne,to nie raz sobie poplacze.Gdybym mogla to juz bym stad uciekla,ale co z dlugami :?: Musze tu tkwic.Pozdrawiam wszystkich serdecznie :1luvu:

atnar

 
Posty: 151
Od: Pon lut 05, 2007 21:19

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BeataK-J, Google [Bot], MruczkiRządzą, puszatek i 373 gości