Domy tymczasowe lub...-Furciaczku, dziękuję

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 30, 2006 7:27

O matko :(
Przeraziła mnie ta wiadomość :( :( :(
Beata, napisz proszę coś więcej. Czy białaczka została zdiagnozowana czy tylko jest jej podejrzenie?
Dziewczyny, z Zośką żyło jeszcze 7 innych kotów... Jakie dla nich jest ryzyko?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lis 30, 2006 9:42

o Boże..... nie.... tylko nie to..... :cry:

tyle serca i zaangażowania tylu wspaniałych ludzi... teraz, kiedy mają swoją szansę na nowe, wspaniałe życie... :(

Beatko, daj znać, jak tylko będziesz wiedziała coś więcej... Podziwiam Cię, naprawdę, i wierzę, że wspaniale zajmiesz się tymi nieszczęściami, gdybyś jednak czegoś potrzebowała...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2006 13:26

Witam, to u mnie właśnie mieszka Kruszek, a właściwie u mojej mamy.
Dajcie znać, jakie są wyniki Zosi, bo nie chce tego dymka mojego niepotrzebnie stresować pobieraniem krwi. Dopiero dochodzi do siebie po przeprowadzce.
Po biegunce śladu nie ma, po prostu jest na dobrym jedzonku. I załatwia sie do kuwetki. Kochany jest!

Goania

 
Posty: 30
Od: Pt sty 20, 2006 22:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lis 30, 2006 13:27

Zadzwoniłam do Ani, powiedziałam jej jak wygląda sytuacja. Kruszek będzie miał robiony test przy najbliższej wizycie u weta. On teraz mieszka sam, bez innych kotów, jest w bardzo dobrej formie.
Czekamy na wieści o Zośce - oby wszystko było dobrze :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lis 30, 2006 13:45

Goania pisze:Witam, to u mnie właśnie mieszka Kruszek, a właściwie u mojej mamy.
Dajcie znać, jakie są wyniki Zosi, bo nie chce tego dymka mojego niepotrzebnie stresować pobieraniem krwi. Dopiero dochodzi do siebie po przeprowadzce.
Po biegunce śladu nie ma, po prostu jest na dobrym jedzonku. I załatwia sie do kuwetki. Kochany jest!


:)
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2006 14:42

Magija pisze:
Goania pisze:Witam, to u mnie właśnie mieszka Kruszek, a właściwie u mojej mamy.
Dajcie znać, jakie są wyniki Zosi, bo nie chce tego dymka mojego niepotrzebnie stresować pobieraniem krwi. Dopiero dochodzi do siebie po przeprowadzce.
Po biegunce śladu nie ma, po prostu jest na dobrym jedzonku. I załatwia sie do kuwetki. Kochany jest!


:)


wiedziałam !!! :dance: :dance2: ten "dziki" kot poprostu bardzo potrzebował człowieka :lol: Goania, dziękuję za szansę dla Kruszka :love:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2006 19:45

Goania :) Kruszek szczęściarz jest bo ma Ciebie i Twoją Mamę :) Cieszą mnie strasznie te wszystkie wieści o nim. I oby tylko same takie były :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lis 30, 2006 20:38

Goania pisze:Witam, to u mnie właśnie mieszka Kruszek, a właściwie u mojej mamy.
Dajcie znać, jakie są wyniki Zosi, bo nie chce tego dymka mojego niepotrzebnie stresować pobieraniem krwi. Dopiero dochodzi do siebie po przeprowadzce.
Po biegunce śladu nie ma, po prostu jest na dobrym jedzonku. I załatwia sie do kuwetki. Kochany jest!

:):) ... i pomyśleć, że ktoś o nim niedawno powiedział, że "sie nie nadaje do obory " ..........
Obrazek

modliszqa

 
Posty: 155
Od: Pon paź 16, 2006 18:50
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Post » Pt gru 01, 2006 7:09

Wielkie kciuki za zdrowko i aklimatyzacje Futer :ok:
Dziewczyny jestescie :1luvu:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 01, 2006 11:01

... i pomyśleć, że ktoś o nim niedawno powiedział, że "sie nie nadaje do obory "


Kruszek w oborze!!! NIGDY!!
On teraz spi na kanapie i na podusi! O! (Jak juz wyjdzie zza tapczana :lol: )

Goania

 
Posty: 30
Od: Pt sty 20, 2006 22:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 01, 2006 11:53

A ja powiem krótko: bo do kotów trzeba z sercem. O!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob gru 02, 2006 8:18

Jak się czuje Zośka? Martwię się...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon gru 04, 2006 16:57

Zosia miała robiony test w piatek, na szczescie na FeLV wyszedl negatywny, natomiast na FIV słabo pozytywny:-(
robilam tez badania krwi i ogolny jej stan nie jest zly, ale ma duzo bialych krwinek, co oznacza ze cos jej jednak dolega.
ale co dokladnie bede wiedziala w srode, bo wtedy ide do weta z zosia i kubusiem
te 2 koty maja schorzenie immunologiczne-maja okropnie zaczerwienione dziasla i czesciowo jezyk- i tak jak pisala magija da sie to leczyc ale nie wyleczyc ostatecznie :cry:
dotej pory dostaly 2 razy sterydy i antybiotyk a teraz w srode ide z nimi do weta zeby zapodal im kolejne lekarstwo na te dziasla
martwi mnie to bo nie dosc ze sie biedaki nacierpia (musze im namaczac suche jedzenie zeby mogly swobodnie jesc) to jeszcze nie wiem czy sie dom dla nich znajdzie, a jak juz sie znajdzie to czy ktos bedzie z nimi regularnie chodzil do weta po te leki zeby nie cierpialy
jedyny kajtus zdrowy
poza tym koty juz sie oswoily, a najwiekszym pieszczochem okazala sie zosia
:)
ObrazekObrazek
Jozefina, Sali

BeataC

 
Posty: 45
Od: Czw lip 20, 2006 13:57
Lokalizacja: Poznan

Post » Pon gru 04, 2006 19:10

Beato, dziękuję, ze piszesz, ja myślę, ze nie ma takiego kota na świecie który nie ma na nim swojego miejsca, trzeba tylko cierpliwie go szukać. Opowiadałam Ci o Oliwce na przykład :)
Pisałaś, o karmie dla dzieciaków, a moze podawać im Beta-glukan? Zapytaj weterynarza.
Wcale nie dziwię się, ze Zosia ma podwyższone białe, przecież ma stan zapalny dziąseł.
Pisz jeśli Ci czegoś potrzeba, będę mogła zadzwonić do Ciebie dopiero po 20-stym, niestety.[/url]
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 04, 2006 19:51

Kruszek tez miał problemy z dziąsłami, bo brak mu górnych i dolnych siekaczy. Ale suchą rabie aż miło, nawet lepiej mu wchodzi niz mokre. Mój wet. twierdzi, ze taki stan dziąseł moze być spowodowany długim i intensywnym zarobaczeniem organizmu, co akurat miało miejsce w przypadku tego stada.

Goania

 
Posty: 30
Od: Pt sty 20, 2006 22:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 78 gości