Miodziowy Fundusz Alarmowy- Foczek- wszyscy "ZA" ??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 03, 2008 19:55

Montes jesteś aniołem!!! Dziękuję Ci bardzo :) A ja przy okazji też grosik dołożę...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 20, 2008 16:40

18.02 wpłynęło 30zł od annskr
uaktualnię wkrótce 1 stronę, na razie daje znać tu :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lip 26, 2008 19:18

Dawno nie pisałam, ale na koncie poza procentami nic się nie dzieje.
Aktualny stan konta 2.234,69zł zaraz uaktualnię posta na pierwszej stronie.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sie 06, 2009 10:28

Miodziowy Fundusz Ratunkowy jest, cały czas pod moją opieką. Z odsetek narosło troszkę pieniędzy, na dziś 06-08-2009 stan funduszu to 2.356,79zł.
Ponieważ na miau jestem rzadziej niż kiedyś w razie potrzeby wypłaty pożyczki z funduszu bardzo proszę o maila - będę działać :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sie 06, 2009 12:19

Przypomniałam sobie historie Moidzia i uzmysłowiłam, że tu powinnamszukac porady. Chodzi o bidulka z tego wątku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94 ... &start=135
Jest juz u mnie ponad półtora miesiaca. Po rehabilitacji u specjalistki
http://rehabilitacjapsow.pl/
Teraz też próbujemy postawic Milutka ale trochę opornie nam to idzie. Milutek jest w tej chwili w bardzo dobrej formie i wybieramy sie na troche do miejsca gdzie będzie mógł pocwiczyc na ogrodzie na wózku. Bo w domu jest za mało miejsca i wózek zaraz gdzieś sie blokuje.

Czy ktos mógłby mi jeszcze poradzic co moge zrobic?

To był juz stary uraz kiedy Milutek zjawił się w mojej piwnicy i wet zadecydował, że operacja już nie. Zresztą nic o tym kiedy i jak to sie stalo nie wiadomo. Po zagojonych rankach i chudości widac było, że to juz trwa dośc długo. Ale funkcje wszystkie i czucie zachował.
Bylibysmy bardzo wdzieczni za jakieś rady i naprowadzenie co jeszcze.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 06, 2009 12:20

Dzięki mokkuniu za informacje - dobrze, że nie było nagłych potrzeb żeby dokonywać pożyczek :D

choć z drugiej strony pewnie dlatego, że fundusz mało reklamowany jest...
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 06, 2009 12:36

Montes, masz rację. W ogóle to wielka szkoda, że zabrakło na miau Slonko_Łódź - jak dla mnie największego forumowego autorytetu jeśli chodzi o koty z urazem kręgosłupa.
Lidko, może właśnie do Slonko_Łódź napisać PW? Może zajrzy i coś doradzi?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sie 06, 2009 14:16

mokkunia pisze:Montes, masz rację. W ogóle to wielka szkoda, że zabrakło na miau Slonko_Łódź - jak dla mnie największego forumowego autorytetu jeśli chodzi o koty z urazem kręgosłupa.
Lidko, może właśnie do Slonko_Łódź napisać PW? Może zajrzy i coś doradzi?


Słonko urlopuje teraz więc kontakt raczej znikomy :oops:


Proponuje po 20 sierpnia i zawsze mogę szepnąć, że ma odebrać wiadomość.
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 09, 2009 23:30

NApisałam, ale rzeczywiście bez odzeu.

A Milutek sprawił mi dzis wielka radośc, bo sam próbuje chodzic. no powiedzmy przemieszczac sie nie ciągnąc tyłu.
11 sierpnia miną 2 miesiace odkad próbujemy postawic Milutka.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 13, 2009 22:04

To ja też baaaaaardzo poproszę o pomoc. W kwestii rehabilitacji - moi weci przyznają się do tego, że na tym się nie znają. I za to ich lubię, nie udają że się znają.

Nie będę odsyłała do wątku, bo tam duży misz-masz :? Chodzi o Fiołkę, którą w ubiegły piątek znalazłam z niesprawnością tylnych łapek. Od razu był RTG normalny i był RTG z kontrastem - nie ma uszkodzenia kręgów i rdzenia. Jest czucie, ale małe w tylnych łapkach. Ogon funkcjonuje normalnie. Przez cały czas obniżona temperatura w tylnych łapkach - Fiołka odrzuca jednak dogrzewanie tylnych łapeczek :( Byly podawane sterydy, teraz Fiolka dostaje Nivalin i ma dostawac przez 2 miesiace.

Obrażenia Fiołki są typowe dla kota, który zawisł na uchylnym oknie - tylko okna były zamknięte. Nie wiem co sie stalo i chyba to teraz nie jest wazne.

Jak jeszcze moge pomoc Fiolce :?: ktora duzo w swoim zyciu przeszla. Podam jednak linka do watku polnych

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87 ... highlight=

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt sie 14, 2009 10:00

Aleksandra, je niestety nie umiem Ci pomóc :( Może ktoś ma jakieś doświadczenie?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sie 17, 2009 20:49

Czy możecie pomóc?

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4821643#4821643

Bardzo proszę - kot naprawdę wspaniały, dziewczyna, która się nim zaopiekowała, zrobiła maksymalnie, ile mogła. Brakuje jeszcze 200 zł...

.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sie 17, 2009 20:58

montes pisze:
mokkunia pisze:Montes, masz rację. W ogóle to wielka szkoda, że zabrakło na miau Slonko_Łódź - jak dla mnie największego forumowego autorytetu jeśli chodzi o koty z urazem kręgosłupa.
Lidko, może właśnie do Slonko_Łódź napisać PW? Może zajrzy i coś doradzi?


Słonko urlopuje teraz więc kontakt raczej znikomy :oops:


Proponuje po 20 sierpnia i zawsze mogę szepnąć, że ma odebrać wiadomość.


Slonko, jeśli tylko ma dostęp do netu, zawsze odpowiada na pw.. Nawet szeptać nie trzeba.. :D
Chociaż przyznaję, że bardzo jej brakuje na miau.. :(
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 17, 2009 21:16

mokkunia pisze:Aleksandra, je niestety nie umiem Ci pomóc :( Może ktoś ma jakieś doświadczenie?


Niestety dzisiaj w nocy Fiołka odeszła ..........

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon sie 17, 2009 23:16

Aleksandra59 pisze:
mokkunia pisze:Aleksandra, je niestety nie umiem Ci pomóc :( Może ktoś ma jakieś doświadczenie?


Niestety dzisiaj w nocy Fiołka odeszła ..........


[*][*][*]

.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości