po raz kolejny - rasowy tylko z rodowodem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 24, 2006 9:52

mirka_t pisze:
Metryka nie daje żadnych uprawnień hodowlanych ani wystawowych, więc ktoś sprzedając kocięta po rodzicach z metrykami od razu ujawnia, że postępuje nieuczciwie. Mimo, że jego koty mają wystawiony rodowód i są rasowe to on nie jest w posiadaniu nr tego rodowodu ani jego wersji papierowej.

Dla mnie dawanie metryki, jest uniemożliwieniem wstąpienia na legalną drogę hodowlaną - bez rodowodu nie ma takiej możliwości.
A jesli ktoś chce rozmnożyc kota "nielegalnie" to zrobi to - bez względu na dokumenty, które ma.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro maja 24, 2006 9:53

mirka_t pisze:Wojtku oczywiście rodowód jest dokumentem kota, ale w świetle regulaminu hodowlanego PZF, według których należy ten dokument wystawić. Jak już się zorientowałeś regulamin FIFe nie wymaga tego. Dlaczego więc nalegasz, aby osoby zrzeszone w FPL takie dokumenty wyrabiały i wydawały nabywcom? Pisząc, że kot rasowy to tylko z takim właśnie papierowym dokumentem podważasz rasowość kotów hodowców zrzeszonych w FPL.

Że przepraszam co? 8O

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 24, 2006 9:55

mirka_t pisze:Wojtku oczywiście rodowód jest dokumentem kota, ale w świetle regulaminu hodowlanego PZF, według których należy ten dokument wystawić. Jak już się zorientowałeś regulamin FIFe nie wymaga tego. Dlaczego więc nalegasz, aby osoby zrzeszone w FPL takie dokumenty wyrabiały i wydawały nabywcom? Pisząc, że kot rasowy to tylko z takim właśnie papierowym dokumentem podważasz rasowość kotów hodowców zrzeszonych w FPL.


Rzeczywiście w regulaminie FPL nie ma mowy o tym, że stowarzyszenia nie mogą wystawiać własnych dokumentów ani, że hodowcy nie mogą sprzedawać kotów bez rodowodu. Dowiedziałam się o tym dopiero na forum i po dokładnym przeczytaniu regulaminu.

Choć z drugiej strony jak człowiek ma udowodnić komuś skąd jest nie posiadając dowodu osobistego? A kot, nie mogąc „wylegitymować się” rodowodem?
:wink:
Obrazek

rudensja

 
Posty: 131
Od: Pt kwi 21, 2006 12:11
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 24, 2006 9:56

To ja jeszcze raz. Wyarykuuję, bo w poprzednim poscie tak na kocu to pytanie zadałam.
Czy posiadanie tylko i wyłącznie rodowodu uprawnia mnie do zarejestrowania hodowli i rozmnażania kotów rasowych?
Czy też tak jak w przypadku psów muszą one mieć certyfikaty kotów hodowlanych?
A nawet... Jeśli powiedzmy kupiłam kota z rodowodem, ale powiedzmy na kolanka a mimo to wyrósł na piękny okaz i postanowię wystawić go na wystawie, to czy ktoś (np. hodowca od którego kota kupiłam) może mi tego zabronić? Na jakiej podstawie?

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

Post » Śro maja 24, 2006 10:00

ryśka pisze:
mirka_t pisze:
Metryka nie daje żadnych uprawnień hodowlanych ani wystawowych, więc ktoś sprzedając kocięta po rodzicach z metrykami od razu ujawnia, że postępuje nieuczciwie. Mimo, że jego koty mają wystawiony rodowód i są rasowe to on nie jest w posiadaniu nr tego rodowodu ani jego wersji papierowej.

Dla mnie dawanie metryki, jest uniemożliwieniem wstąpienia na legalną drogę hodowlaną - bez rodowodu nie ma takiej możliwości.
A jesli ktoś chce rozmnożyc kota "nielegalnie" to zrobi to - bez względu na dokumenty, które ma.


alterhouse pisze:...

Metryka pozostawia możliwość uzyskania rodowodu w przyszłość w momencie gdy opiekun kota złapie „bakcyla” i będzie chciał jeździć na wystawy ,ewentualnie założyć hodowle ,oczywiście po uzyskaniu aprobaty hodowcy. Jak również po przedstawieniu zaświadczenia weterynaryjnego o kastracji lub sterylizacji kota ....


Jak widzisz wręcz przeciwnie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 24, 2006 10:02

koteknaplotek pisze:To ja jeszcze raz. Wyarykuuję, bo w poprzednim poscie tak na kocu to pytanie zadałam.
Czy posiadanie tylko i wyłącznie rodowodu uprawnia mnie do zarejestrowania hodowli i rozmnażania kotów rasowych?
Czy też tak jak w przypadku psów muszą one mieć certyfikaty kotów hodowlanych?

To zależy od regulaminu hodowlanego - są kluby wymagające tzw. licencji hodowlanych, są kluby, które tych licencji nie wymagają, jest związek (PZF) wymagający od kotów hodowlanych badań pod kątem FeLV i FIV...

Na drugie pytanie nie umiem Ci odpowiedzieć. U nas było tak, że to hodowca namawiał na wystawianie kota sprzedanego jako kolankowy, kiedy ten wyrósł na okazałego kocura (i już był po kastracji, zgodnie z umową z hodowcą).

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 24, 2006 10:04

Przecież kastraty też można wystawiać :D :wink:
Obrazek

rudensja

 
Posty: 131
Od: Pt kwi 21, 2006 12:11
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 24, 2006 10:06

rudensja pisze:
mirka_t pisze:Wojtku oczywiście rodowód jest dokumentem kota, ale w świetle regulaminu hodowlanego PZF, według których należy ten dokument wystawić. Jak już się zorientowałeś regulamin FIFe nie wymaga tego. Dlaczego więc nalegasz, aby osoby zrzeszone w FPL takie dokumenty wyrabiały i wydawały nabywcom? Pisząc, że kot rasowy to tylko z takim właśnie papierowym dokumentem podważasz rasowość kotów hodowców zrzeszonych w FPL.


Rzeczywiście w regulaminie FPL nie ma mowy o tym, że stowarzyszenia nie mogą wystawiać własnych dokumentów ani, że hodowcy nie mogą sprzedawać kotów bez rodowodu. Dowiedziałam się o tym dopiero na forum i po dokładnym przeczytaniu regulaminu.

Choć z drugiej strony jak człowiek ma udowodnić komuś skąd jest nie posiadając dowodu osobistego? A kot, nie mogąc „wylegitymować się” rodowodem?
:wink:


W przypadku Twojego kota była to metryka i to całkiem legalna. U ludzi to zależy od tego w jakim są wieku. W wieku szkolnym to legitymacja szkolna.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 24, 2006 10:08

Mam jeszcze jedno małe pytanie:
Czy w świetle prawa handlowego sprzedawca sprzedając towar (w tym przypadku kota) nie pozbywa się do niego praw?

Pytam, bo się na tym nie znam a jest to dla mnie ciekawe.
Obrazek

rudensja

 
Posty: 131
Od: Pt kwi 21, 2006 12:11
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 24, 2006 10:10

oczywiście legitymacja :wink: jak mogłam zapomnieć o młodych ludziach :oops: przepraszam
Obrazek

rudensja

 
Posty: 131
Od: Pt kwi 21, 2006 12:11
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 24, 2006 10:15

mirka_t pisze:
rudensja pisze:
mirka_t pisze:Wojtku oczywiście rodowód jest dokumentem kota, ale w świetle regulaminu hodowlanego PZF, według których należy ten dokument wystawić. Jak już się zorientowałeś regulamin FIFe nie wymaga tego. Dlaczego więc nalegasz, aby osoby zrzeszone w FPL takie dokumenty wyrabiały i wydawały nabywcom? Pisząc, że kot rasowy to tylko z takim właśnie papierowym dokumentem podważasz rasowość kotów hodowców zrzeszonych w FPL.


Rzeczywiście w regulaminie FPL nie ma mowy o tym, że stowarzyszenia nie mogą wystawiać własnych dokumentów ani, że hodowcy nie mogą sprzedawać kotów bez rodowodu. Dowiedziałam się o tym dopiero na forum i po dokładnym przeczytaniu regulaminu.

Choć z drugiej strony jak człowiek ma udowodnić komuś skąd jest nie posiadając dowodu osobistego? A kot, nie mogąc „wylegitymować się” rodowodem?
:wink:


W przypadku Twojego kota była to metryka i to całkiem legalna. U ludzi to zależy od tego w jakim są wieku. W wieku szkolnym to legitymacja szkolna.

widze tu pewna niescislosc
legitymacje szkolne, dowody osobiste czy paszporty sa dokumentami obowiazujacymi na terenia calego kraju
za to metryczki trudno porownywac w tym kontekscie do rodowodow, ktore sa dokumentem obowiazujacym we wszystkich zwiazkach

chyba sie nie myle?

z tego co rozumiem mocno upraszczajac metryczka jest wydawana dlatego, ze hodowca nie do konca ufa nabywacy i chce w ten sposob go zaszachowac, majac w reku niepodwazalny argument w postaci rodowodu, ktory zostanie wydany po spelnieniu okreslonych warunkow
za to pozostaje tylko nabywcy zaufac takiemu hodowcy, ze wogole zechce wydac ten rodowod
zaufanie w tym ukladzie nie jest niestety obustronne
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro maja 24, 2006 10:17

To zależy od regulaminu hodowlanego - są kluby wymagające tzw. licencji hodowlanych, są kluby, które tych licencji nie wymagają, jest związek (PZF) wymagający od kotów hodowlanych badań pod kątem FeLV i FIV...

No i tu jest że tak powiem kot pogrzebany....
Czyli istnieje duża dowolność...
Bo nawet jeśli kupię kota który wg hodowcy nie nadaje sie do dalszego rozrodu, a ja dojdę do wniosku że owszem, to posiadając rodowód moge go sobie rozmożyć wedle uzmanie i cześć...

Dlatego uważam że psie związki mimo wszystko lepiej są w tej kwestii zorganizowane. rasowe szczenięta są tylo i wyłącznie po rodzicach z certyfikatem psów hodowlanych.

I dyskusja o rodowodach i metryczkach nie wiele wnosi.... Te przepisy wg mnie powinny bardziej precyzyjne.

Bo przykładowo, posiadam dwa koty z rodowodami, nie chce mi się jeździć z nimi na wystawy, ale wpadnę na pomysł że zarobie na kociakach. (Hipotetycznie) To jeśli je rozmożę to kociakom rodowody się należą jak psu miska ;) i koty te są rasowe? Tak? Z rodowodami. Tak?
A juz że tak powiem jakośc tych kociąt zależy tylko od uczciwości hodowcy. To gdzie tu praca hodowlana?

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

Post » Śro maja 24, 2006 10:19

Anja pisze:...
widze tu pewna niescislosc
legitymacje szkolne, dowody osobiste czy paszporty sa dokumentami obowiazujacymi na terenia calego kraju
za to metryczki trudno porownywac w tym kontekscie od rodowodow, ktore sa dokumentem obowiazujacym we wszystkich zwiazkach

chyba sie nie myle?

z tego co rozumiem mocno upraszczajac metryczka jest wydawana dlatego, ze hodowca nie do konca ufa nabywacy i chce w ten sposob go zaszachowac, maja w recu niepodwazalny argument w postaci rodowodu, ktory zostanie wydany po spelnieniu okreslonych warunkow
za to pozostaje tylko nabywcy zaufac takiemu hodowcy, ze wogole zechce wydac ten rodowod
zaufanie w tym ukladzie nie jest niestety obustronne


Anja i o to właśnie chodzi. Nie wymagaj od hodowcy aby ufał wszystkim nabywcom. Nie w tym kraju.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 24, 2006 10:28

Hm... to ja nie wiem jaki stosunek hodowca ma do swoich kociakow, skoro sprzedaje je ludziom, ktorym nie ufa... Ja bym kota komus, kto nie budzi mojego zaufania, nie dala... :roll:

Nie podoba mi sie pomysl z metryczkami. Zupelnie niepotrzebnie miesza w i tak juz beznadziejnej sytuacji :?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88122
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro maja 24, 2006 10:30

mirko_t, to ja mam jeszcze takie pytanie.
Ty jestes hodowca? Wydajesz koty z metryczkami?
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 113 gości