Jedno z łódzkich osiedli-45 sterylki.Życie toczy sie dalej.

[chatti13]

Ja bym mogła zrobić ogłoszenia i porozwieszać u mnie na osiedlu.

[chatti13]

I jak tam po wizycie u weterunarza?

[TyMa]

Ja też czekam na relacje.

[mokkunia]

I jak się ma piękny kocur?

[chatti13]

Annskr iwciu, prosimy was o wiadomości o kocurze....

[kalewala]

Kocur ma się zdecydowanie lepiej, od kiedy ma zrobiony porządek z bolącymi zębami i może normalnie jeść.
Niestety jest strasznie zagrzybiony - jest izolowany i dostaje dopyszczenie lek na grzybki.

[chatti13]

Bidulek
A wiadomo już ile mam lat?

[mokkunia]

Mureczka to słodka babeczka. I ma fajowe futro dwukolorowe
Proszę podziwiać! Czekamy na och achy!

[chatti13]

Mureczko Kochana jak ty wyładniałaś od kiedy cie widziałam

[Amy]

Na tych zdjeciach jest zadziwiajaco podobna do mojej Grafitki! Czy to aby na pewno ta sama Mureczka?
Dzis jestem tylko na minutke, jutro juz wracam do Lodzi wiec bede pojawiac sie czesciej.
Ciesze sie, ze z kocurkiem lepiej, bo poczatkowa diagnoza nie byla zbytnio wesola...

A Chatti znow jakies kocieta gdzies wypatrzyla...

[chatti13]

Na tych zdjeciach jest zadziwiajaco podobna do mojej Grafitki! Czy to aby na pewno ta sama Mureczka?
Dzis jestem tylko na minutke, jutro juz wracam do Lodzi wiec bede pojawiac sie czesciej.
Ciesze sie, ze z kocurkiem lepiej, bo poczatkowa diagnoza nie byla zbytnio wesola...

A Chatti znow jakies kocieta gdzies wypatrzyla...

No niestety Naszczęście Annskr mi pomogła Dzięki!
Kotki jak narazie będą dostawać antybiotyk dwa razy dzienie.
Są piękne 2 czarniutkie i jeden pręgowany. Niestety pręgusek ma trzecią powieke,a czarny ma jedno oczko zaropałe i troche czerwone Tylko jeden z miotu jest zdrowjutki chyba bo oczka ma w porzątku innych złych objawów nie zauważyłam.

[Amy]

Teraz wysyp kociat, pod schodami prowdzacymi na taras mojej babci tez dwa tygodnie temu okocila sie kotka...
Trzeba bedzie je ciachnac, a kociaki wydac... O ile sie w miare szybko oswoja...
Chatti, jakbys potrzebowala jakiejkolwiek pomocy - dzwon albo pisz.

[chatti13]

Teraz wysyp kociat, pod schodami prowdzacymi na taras mojej babci tez dwa tygodnie temu okocila sie kotka...
Trzeba bedzie je ciachnac, a kociaki wydac... O ile sie w miare szybko oswoja...
Chatti, jakbys potrzebowala jakiejkolwiek pomocy - dzwon albo pisz.

Annskr mówiła żeby ich nieoswajać bo niewiadomo co do głowy padnie jakiemus dziecku czy nawet dorosłej osobie

A dzwonić będe do Ciebie Amy i Annskr

[chatti13]

Jak by ktos chciał je zobaczyć to zapraszam

[kalewala]

Mureczka - główna bohaterka tego wątku.....
Dawno o niej nie pisałam ...
Bo właściwie nie działo się nic ekscytującego - ot, mozolne, stopniowe wyprowadzanie na prostą starego, schrowanego kota, dwa kilkudniowe epizody ostrych wymiotów, biegunki i w rezultacie silnego odwodnienia, spowodowane giardiozą, leczenie tego paskudztwa, leczenie ciągle nie gojącego się pyszczka - po usunięciu ząbków.
I kolejne badania - w ostatnich wynikach Murka ma nieznacznie podwyższony mocznik, trochę za niskie czerowne ciałka, 16tys leukocytów - co przy 40tys z marca uważam za ogromny sukces, i niestety podwyższoną amylazę - 1800.
Dostała steryd na ząbki i stan zapalny trzustki, kolejny za tydzień, je karmę i/d Hill'sa, niestetny podjada też dania standardowe pozostałym kotom, będzie na tej diecie co najmniej miesiąc, i znów zbadamy.
Przez ostatnie kilka dni jest rozdrażniona - chodzi i powarkuje, głaskać trzeba bardzo ostrożnie, bo leje, natłukła mi nawet Pusiunię , ale apetyt ma, załatwia się normalnie, przychodzi spać do łóżka, i zamin się ułoży, próbuje wyrzucać inne koty.
Będzie ponownie skontrolowana przez lekarza - przy ostatnim badaniu (w sobotę) nic nie wskazywało, że ją coś boli, ale tak na wszelki wypadek się przebadamy.
Albo wychodzi prawdziwy charakter starszej damy - bo dyktatorskie zapędy Murka ma na pewno