Dwie Czarnulki...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 14, 2008 19:19

Niestety po 10 dniach Bródka wróciła do mnie. Nowi właściciele twierdzili, że gryzie starszą panią (Bródka miała być jej towarzyszką, kiedy reszta rodziny będzie w pracy). Podejrzewam, że babcia usiłowała ją "zagłaskać", a Bródka nie mając pazurków broniła się przed natarczywymi pieszczotami za pomocą zębów. Dlaczego ludzie nie rozumieją, że żywy kot, to nie zabawka i nie można z nią robić wszystkiego na co się ma ochotę. Z drugiej strony cieszę się, że nie wyrzucili jej na pole ani nie wywieźli gdzieś na wieś tylko oddali ją do mnie.

Ludzieeeee!!! Dlaczego tak trudno znaleźć dobry dom ...

Teraz Bródka zaszyła się w szafie i odreagowuje nadmiar wrażeń. Jestem ciekawa kiedy znów zacznie się wojna :(

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 15, 2008 0:29

właśnie przeczytałam.... :cry:
przykro, juz miałam nadzieję że będzie domek

ale u nas graniczy z cudem znalezienie dobrego domku,
ja miałam takie prawdziwe tymczasy dwa i co? są ze mną na stałe..... :wink:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, puszatek i 134 gości