Perska Sówka. Pierwsze wieści z nowego domu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 25, 2006 19:57

Wołowinka jest okejos, tylko każdym kawałkiem trzeba Sówce pomachać przed noskiem :twisted: Najlepiej wtedy, kiedy ona siedzi na parapecie w kuchni.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lut 25, 2006 20:12

Jana pisze:Wołowinka jest okejos, tylko każdym kawałkiem trzeba Sówce pomachać przed noskiem :twisted: Najlepiej wtedy, kiedy ona siedzi na parapecie w kuchni.


No przecież taka gwiazda MUSI być w centrum zainteresowania.. :D Od razu stres jej przechodzi.. :twisted:
A jak futerko?

Nie potrzebujesz przypadkiem nożyczek i pudru? :twisted: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lut 25, 2006 23:46

Jana, Aneta się w końcu odezwała?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lut 26, 2006 12:12

Co nowego u Mopsi i Cyndi?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lut 26, 2006 13:05

Mopsia nadal u nas. Zaprzyjaźniona z kotami, zaprzyjaźniona z nami, zaprzyjaźniona z drapakiem :wink: :lol: Zakochana w mamie.

Sówka ma wnerwiający zwyczaj uaktywniania się w środku nocy - włazi wtedy nam na łóżko i budzi pohukiwaniem :wink: domagając się pieszczot. Najpierw przychodzi do mnie i miauczy mi prosto w twarz, potem idzie do TŻa. Przynajmniej jest sprawiedliwa :lol: Coraz mniej boi się kotów, robi nawet wypady do kuwety w łazience (a reszta kotów asystuje pod drzwiami :roll: ). Dzisiejsze śniadanie zjadła z miski, co jest dużym postępem, bo do tej pory uznawała prawie wyłącznie karmienie z ręki.

Mam sporo nowych zachwycających zdjęć obu panienek, w wolnej chwili wkleję.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 26, 2006 13:38

Baaardzo się cieszę z takich wiadomości.. :D :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lut 26, 2006 22:15

Ale tu cicho..
Jak tam puchate królewny?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lut 27, 2006 1:41

Bardzo się cieszę że u słoneczek już lepiej :D

I też pytam co słychać ?
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Pon lut 27, 2006 22:39

Obrazek Obrazek Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lut 27, 2006 22:51

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lut 27, 2006 22:52

Widzę, że Sówka czuje się u Ciebie coraz swobodniej.. :D :D
A gdzie Mopsia?

Edit: Już wiem, gdzie Mopsia.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lut 27, 2006 22:56

Do jutra mam czas na ostateczną decyzję - do jakiego domu idzie Mopsia. AnetaW nadal ją chce, bardzo, właśnie rozmawiałyśmy. A Mopsia jest zakochana w mojej mamie, łazi za nią, miauczy, wspina się, każe miziać. Albo kładzie się przy jej nogach jak piesek. Odprowadza mamę do drzwi wyjściowych. I siedzi pod tymi drzwiami czekając - a może mama wróci? Dziś, godzinę po wyjściu mamy, TŻ zastał Mopsię przyklejoną do drzwi...

Więc decyzja jest niełatwa.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 28, 2006 7:24

Jana pisze:Do jutra mam czas na ostateczną decyzję - do jakiego domu idzie Mopsia. AnetaW nadal ją chce, bardzo, właśnie rozmawiałyśmy. A Mopsia jest zakochana w mojej mamie, łazi za nią, miauczy, wspina się, każe miziać. Albo kładzie się przy jej nogach jak piesek. Odprowadza mamę do drzwi wyjściowych. I siedzi pod tymi drzwiami czekając - a może mama wróci? Dziś, godzinę po wyjściu mamy, TŻ zastał Mopsię przyklejoną do drzwi...

Więc decyzja jest niełatwa.


A co Twoim zdaniem będzie lepsze dla Mopsi? :D

A jak z czesaniem? Może trzeba powtórzyć "salon piękności"?


A przy okazji, kiedy wpadniesz po nożyczki i puder? :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 28, 2006 8:43

Jana nie mogłam się powstrzymać, żeby zdjęć nie zobaczyć...
Piękna jest!

Aż się teraz boję do Ciebie zadzwonić... :oops:
Irys, Lotka, Lenka, Mopsia, Gaja[*], Baskil, Dziadunio, Bingo, Sarenka, Ali, Nukus Dakar, Hrabia, Lady Ronja.
Obrazek Obrazek

AnetaW

 
Posty: 420
Od: Czw paź 13, 2005 14:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 28, 2006 9:18

Witam serdecznie kociarzy,
sama hoduję Ogary Pl ale tym razem poszukuję długowłosej koteczki dla pewnej Pani o wielkim sercu (której kotka 3 dni temu odeszła na starość i która bardzo rozpacza i której potrzebna byłaby obecność kota...), czy sprawa aktualna i kotka do adopcji?
Warunki wymarzone, duże mieszkanie (Pani samotna/art malarz a w lecie wyjeżdża na letnisko/plener od maja do września) i pani ma wiele serca do ofiarowania...
Jestem z Wwy
Ostatnio edytowano Wto lut 28, 2006 9:27 przez bea100, łącznie edytowano 1 raz
pozdrawiam ogórkowo:)

bea100

 
Posty: 8
Od: Wto lut 28, 2006 8:39
Lokalizacja: Wwka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 197 gości