Było: walczy o życie!!! jest lepiej ale wciąż nowe problemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 01, 2006 19:14

super :ok:
pozdrowienia dla Ciebie i głaski dla kici
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt wrz 01, 2006 21:43

Strasznie się cieszę, że w przypadku Twojej koteczki te zaciśnięte kciuki coś dały :D . Śledziłam ten wątek z wypiekami na twarzy i gorąco życzyłam Twojej kici powrotu do zdrowia!
Jak dobrze, że wszystko jest juz w porządku :D .
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Wto kwi 03, 2007 22:49

Ciekawe czy ktoś nas jeszcze pamięta :D

Spieszę donieść, ze u nas wszystko w porządku. Koteczka zdrowa i wesoła.

Symbioza kici z synkiem nadal kwitnie, nawet sypiają razem ==>

Pozdrowienia dla wszystkich :)

samosia

 
Posty: 137
Od: Śro lut 01, 2006 22:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 03, 2007 23:41

Pamiętam :D, pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego :D
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro kwi 04, 2007 8:36

Pamiętamy, pamiętamy. Fajnie, że wszystko dobrze się skończyło. No i prosimy o fotki ślicznej kici :)
Obrazek Obrazek

ranka

 
Posty: 451
Od: Śro cze 08, 2005 16:10

Post » Śro kwi 04, 2007 14:39

Wow, jak dobrze się dowiedzieć, że wszystko u Was w porządku! :D
Oby tak dalej, życzymy nieustannie zdrówka :D . No i podłączę się do próśb o aktualne zdjęcia kici! :D
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Śro kwi 04, 2007 20:21

samosia pisze:Ciekawe czy ktoś nas jeszcze pamięta :D


no ba :D
pozdrowienia dla Was i dzięki za dobre wieści
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt paź 24, 2014 14:48 Re: Było: walczy o życie!!! jest lepiej ale wciąż nowe probl

Tyle lat tutaj nie pisałam..
Pewnie nikt już nie pamiętam tej historii z początku wątku.
Dużo zmieniło się u nas od tego czasu.
Ja ułożyłam sobie życie,jesteśmy szczęśliwą rodziną z.. trójką dzieci - kotka dzielnie pomaga nam je wychować :)
Staruszeczka ma już około 14 lat..
Trafiłam tu ponownie szukając informacji.
Od czasu tych koszmarnych chwil nie byłam ani razu z nią u weta - wszystko było dobrze a ja miałam uraz po tych ciężkich chwilach do lecznic. Ani razu do dziś :(
Od jakiegoś czasu zauważyłam, że ktoś zostawia brunatne plamki na pościeli. W końcu zorientowalam się, że to nasza kicia plami z pyszczka. Vet po oględzinach powiedziała, że albo duży twardy ropień, albo nowotwór. O 19 idziemy pobrać krew, żeby ocenić stan nerek/ wątroby po 8h głodówce. Jak będzie dobrze- w poniedziałek zabieg.
Martwię się, że narkozy może nie przeżyć patrząc co się działo te 8 lat temu..
Jak okaże się, że jest nowotwór.. :x
Nasza kicia jest wyjątkowa, dzieci ją bardzo kochają. Najbardziej środkowy, sześcioletni Maciek. Bez kota nie uśnie. O sobie już nawet nie wspomnę.
Ech.. powtórka sprzed lat.

samosia

 
Posty: 137
Od: Śro lut 01, 2006 22:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 24, 2014 15:02 Re: Było: walczy o życie!!! jest lepiej ale wciąż nowe probl

Trzeba być dobrej myśli. Mocne :ok: :ok: :ok: :ok: za Waszą Kochaną Kicię.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3991
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pt paź 24, 2014 16:58 Re: Było: walczy o życie!!! jest lepiej ale wciąż nowe probl

Dzięki.
Że też nam przyszło męczyć ją w tym wieku wizytami w lecznicy.
Ona też ma traumę po tamtych chwilach - trzęsie się ze strachu, gubi futro, ślini się i za żadne skarby nie chce wyjść z kontenerka.
Mam nadzieję, że badania krwi wyjdą dobrze, guz okaże się ropniem a narkozę tym razem zniesie bez problemu.

boję się .. :(

samosia

 
Posty: 137
Od: Śro lut 01, 2006 22:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 24, 2014 17:50 Re: Było: walczy o życie!!! jest lepiej ale wciąż nowe probl

Mocno wierzę, że będzie dobrze.

Sprawdź może masz gdzieś zapisaną informację co było podane kotce, na co mogła tak źle zareagować
być może takie info pomoże wetowi przy wyborze narkozy?


zaciskam kciuki z całej siły :ok:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon paź 27, 2014 20:14 Re: Było: walczy o życie!!! jest lepiej ale wciąż nowe probl

Kotka już po zabiegu, narkozę zniosła o niebo lepiej niż poprzednim razem. Chore zęby zostały usunięte, kamień również i niestety - wg lekarza to nowotwór, nie ropień :( :(
Czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie?

samosia

 
Posty: 137
Od: Śro lut 01, 2006 22:28
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości