Betelgeuse pisze:progect pisze:Ona pewnie biedaczka myślała, że ty ją oddałaś. I teraz nie jest pewna co z nią będzie dalej, więc broni się jak może . I jeszcze ta rujka, pewnie ją wymęczyła. Ja to bym ją teraz wysterylizowała. Powinna trochę złagodnieć.
Sterylka bedzie oczywiscie, ale najpierw szczepienia, bo to najwazniejsze.
No nie wiem. My znalezionego Bonkersa najpierw odrobaczyliśmy, potem leczyliśmy z jakiejs wirusówki, bo był bardzo chory, potem jak doszedł do siebie został wykastrowany /w połowie grudnia/, bo znaczył

Zapytaj twojego weta jakie jest jego zdanie w kwestii szczepienia i sterylizacji.
Niedobrze by było, gdyby kicia miała częste rujki.