I to nie wiadomo dlaczego.
Jelita nie zapchane,a temperatura ponad 40 st.
Świetliczek mój kochany.
Nawet nie miał sił aby się bawić ze znajdkami.
Niestety jutro znó kroplówka,no i zastrzyki.

Moderator: Estraven
Dorota pisze:Trzymam kciuki!
Anka pisze:Jakoś dawno nie zaglądałam do Twojego wątku. Teraz zajrzałam, przeczytałam przedświąteczne opowieści, smutne, ale (z wyjątkiem tej jednej o tym co Twój brat opowiadał) cudne, obejrzałam urocze fotki, a na koniec... przeczytałam o Pufciu. Biedactwo. Trzymam ile sił kciuki za Pufcia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 216 gości