akcja chomiczowka sie nie konczy.
nadal szukamy domkow dla kotow w domach tymczasowych.
mysle ze watki pojawia sie wkrotce.
przydaloby sie tez odlowic mame kociakow z chomiczowki bo jest obecnie zamknieta w piwnicy z rozlozonymi trutkami.
tak samo jak czarny kocur i jeszcze jeden kot.
te koty maja jechac do wroclawia.niestety nie nabieraja sie w zaden sposob na klatkę łapkę;(ani glodzenie ani nic nie daje rezultatu..juz kilka tygodni pani probuje.
pojawi sie tez 7, 5 tygodniowych kociat(strona 4 post 9ty od gory) ktore pod koniec stycznie musza zostac odlaczone od matki.rowniez do adopcji.
jednak poczatki sukcesu jopop faktycznie widac. sporego sukcesu.
serdecznie gratuluje.
mi palec juz sie prawie zagoił za to wsztsko mi juz jedno bo pogryzla mnie dzis w druga reke jedna zlosliwa fretka;))))
teraz na spokojnie mozemy zajac sie adopcjami kotow bez presji ze czas sie konczy.
pomysly na odlow dzikej kotki z piwnic mile widziane.na sile sie nie da juz probowalismy wraz z silnymi mezczyznami i zle poszlo;/
nie ukrywam ze tego brakuje do pelnego sukcesu akcji...
jestem pelna podziwu dla jopop ze udalo jej sie zorganizowac pomoc dla PONAD 30 kotow DOROSŁYCH!!!
to jest dowod ze MOŻNA i ze WARTO sie starac.
uwazam ze sezon koci w Nowym Roku został rozpoczety bardzo prawdłowo i obiecująco;)))