Lekarz weterynarii odpowiada...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 27, 2005 8:24

Mysle,ze przede wszystkim kotke trzeba jeszcze raz porzadnie odrobaczyc-takie objawy moga byc spowodowane obecnoscia pasozytow(ich wedrowka). Jezeli to nie bedzie skuteczne to trzeba szukac dalej-bad.krwi,RTG klatki piersiowej.

iwona p

 
Posty: 291
Od: Pt lip 09, 2004 22:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 27, 2005 20:53 Re: kotka ciezko oddycha

Mal-gosia pisze:Ide do weta jutro - pojutrze i moze by zrobic rentgen pluc. Martwie sie ze lekarze czesto nie wiedza co kotu jest, daja antybiotyki po prostu a jak problem jest bardziej skomplikowany to rozkladaja rece. Na jakichs superspecjalistow mnie nie stac.


Podjedz na Bialobrzeska - ceny maja naprawde niskie, za to fachowosc stoi na wysokim poziomie - dodatkowo sprzet diagnostyczny na miejscu.
To co opisujesz wskazuje na powazne problemy z oddychaniem - trzeba to jak najszybciej zdiagnozowac.
Pewnie wyrzucilas tego "gluta" ktorego wykaszlala?
Szkoda - mozna bylo dac na posiew i dobrac odpowiedni antybiotyk...
Kotka miala robione badania krwi?

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 27, 2005 23:35

Witam

Dla Sylwii:

Niestety jedyne co mogę zaproponować to czekanie, to że stan kotki poprawia się rokuje dobrze, jednak nie można tu nic wiedzieć na pewno.

Dla Pikfe:

Koniecznie musisz udać się z kotem do lekarza. Z tego co piszesz można spodziewać się najgorszego, jest konieczne natychmiastowe badanie.
Drugi z Twoich kotów także powinien być przepadany, najprawdopodobniej ma infekcję dolnych dróg moczowych, lecz kamicy pęcherza też nie można wykluczać. Choć w tym wieku jeszcze się z tym problemem nie spotkałem. Wskazane jest badanie moczu.

Dla Mal-gosi:

Dobrze jest zrobić badanie krwi, jeśli masz możliwości to RTG klatki piersiowej jest także wskazane. Niestety by napisać coś więcej potrzebuję więcej danych.
Maciek

Cancerek

 
Posty: 62
Od: Pt gru 02, 2005 12:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów/Bielany

Post » Śro gru 28, 2005 13:17

ja mam pytanie o dietę dla kotka chorego na zapalenie trzustki. Na początku tematu było coś o zap. trzustki, ale nic o tym czy można przygotowywać mu jakieś jedzenie w domu? oczywiście dostaje on karmę diet. suchą i mokrą z Royala, przepisaną przez veta, ale chciałabym mu także urozmaicić jedzenie czymś innym... a poza tym saszetki takie wychodzą dość drogo :/

a, i jeszcze jedno, ile ta dieta musi trwać, bo vet powiedział, że do końca życia, ale wyczytałam także gdzieś, że nie musi...

AnUś

 
Posty: 1
Od: Śro gru 28, 2005 13:08
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro gru 28, 2005 17:00

Mam pytanie do weterynarza:

Mam dorosłego kocura (kastrata) który od bardzo długiego czasu ma problemy z pęcherzem.
Historia jest na tyle długa, że pewnie musiałabym piiiiisać i piiiiisać, ale po krótce:
Filip miał nieodpowiednie ph - zasadowe i kryształy, częste idiopatyczne zapalenia pęcherza, z nerkami - na szczęście, wszystko ok. Zakwaszaliśmy mu mocz karmą, pastą -uropetem i w końcy witaminą C. Udało się! A trwało to długo! Bardzo! - Na tyle długo, że zdążył uczulić się na prawie wszystkie karmy zakwaszające!
Przez jakiś czas było dobrze - choć zapalenia pęczerza się zdarzały. A teraz ma: ph 6,5 (więc dobre!) ale niestety pojawiły się szczawiany!
Wet (polecany) powiedział, że to trudniejsza sprawa dał mu karmę Walthama Urinary S/O i Felissimo - preparat poprawiający pracę pęcherza.

Ale mam wątpliwości bo na tej karmie jest napisane, że ona jest tylko do rozpuszczania surwitów i że zakwasza. A przecież surwity to nie szczawiany!!

Prosiłam już o pomoc innych Forumowiczów ale nikt się nie odezwał.
Może tutaj....
kasia

fiona

 
Posty: 66
Od: Wto cze 29, 2004 12:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 28, 2005 19:21

AnUś pisze:ja mam pytanie o dietę dla kotka chorego na zapalenie trzustki. Na początku tematu było coś o zap. trzustki, ale nic o tym czy można przygotowywać mu jakieś jedzenie w domu? oczywiście dostaje on karmę diet. suchą i mokrą z Royala, przepisaną przez veta, ale chciałabym mu także urozmaicić jedzenie czymś innym... a poza tym saszetki takie wychodzą dość drogo :/

a, i jeszcze jedno, ile ta dieta musi trwać, bo vet powiedział, że do końca życia, ale wyczytałam także gdzieś, że nie musi...


Anus, trzustka odpowiada glownie za trawienie tluszczy. Zarcie powinno byc odtluszczone.
Niemniej z "urozmaicaniem" poczekaj na prawie idealne wyniki badan.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro gru 28, 2005 23:48

Witajcie,Jestem tu nowa...trafiłam szukając informacji lub namiaru na dobrego "kociego" weterynarza w Krakowie.
Od 2 msc mamy w domu 5 msc kocura syberyjskiego,nie mam doswiadczenia w obcowaniu z kotami,jest to nasz pierwszy kociak.Wiem że kochamy go jak każdego członka naszej rodziny.
Od tygodnia nasz kocur jest chory,każdy weterynarz mówi coś innego...
Już sami nie wiemy co robić
Zaczeło się od wymiotów,potem straciła apetyt,pojechalismy do weterynarza który go nawodnił dał zastrzyk rozkurczowy,glukoze
nic nie pomogło,na 2 dzien to samo...
Przestał korzystac z kuwety,
W wigilie w nocy pojechalismy na ostry dyżur gdzie kazali zrobić usg brzucha,znowu szukanie...
Weterynarz stwierdził że on nie wie czy to ciało obce czy cos innego
Pojechalismy do innego weterynarza...ten zrobił lewatywe i wszystko wyszło...Mysleliśmy że naszemu kocurowi pomoże...
Dalej nic nie jadł i nic nie pił.
Spał cały dzien nie ruszajac sie
Na nastepny dzien znowu lekarz,kroplówka,zastrzyk,i zapewnienie że praca jelit się rozpoczeła i do następnego dnia kociak zacznie jesć i pić...
Mineły 2 dni a On dalej nie interesuje sięmiskami,
Ile możemy to dajemy mu wode ze strzykawki do pyszczka,zjadł też strzykawka jedną z zipek mojej 5 msc córki i to wszystko za 2 dni.Już nie wiemy co robić gdzie jechać....
Martwimy się o niego bo niknie w oczach,
Nie widać poprawy.
Może możecie kogos polecic???

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2005 23:50

a u kogo byliscie?

I z ktorej czesci Krakowa jestescie?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro gru 28, 2005 23:52

BTW - swieta czworca krakowska:

Klich i Kulyk - Orlich Gniazd (przecznica z Lokietka - Tonie)
Kujawski - Pilsudskiego (od strony Cracovii)
Diana Tarabula - ul.Sokolowskiego (za Krakchemia)
Gubala - Borek Falecki

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro gru 28, 2005 23:52

Myszka.xww
[b]Teraz widzę ,że jesteś z Krakowa może Ty mi kogoś polecisz???? Byłam w przychodni na Milkowskiego,Borsuczej i Brodowicza...

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2005 23:53

A masz tam jakies telefony?

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2005 23:55

MYSZKA a którego z nich poleciłabyś?
Borek to blisko mnie mieszkam niedaleko Ruczaju....

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2005 23:57

Gubala - 268 13 41

Pierwsza sprawa - badanie krwi - pelna biochemia
przeswietlenie RTG najlepiej z kontrastem

My jezdzimy do Klicha na Orlich Gniazd ;)

telefon w ksiazce telefonicznej - nie pamietam :oops:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw gru 29, 2005 0:00

BTW - Brodowicza to rzeznia.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw gru 29, 2005 0:03

Dziekuję!!!
Jutro dzwonie i się umawiamy...mam nadzieje,że może wreszcie ktoś mu pomoże...

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 89 gości