...

[Trzej Muszkieterowie]

Jak tam nasz piękniś

Dzisiaj miałam troszku zamieszania z wydaniem Biszkopta. Już pojechał do nowego domku

Co do jedzonka Killerka to chyba nie za badzo będe eksperymentować z karmami. Moja Cziki po zmianie jedzenia to miała takie zatwardzenie że masakra. Ale to może dlatego że przeszła z gorszej karmy na lepszą.
Dobrze że tutaj trafiłam bo bym kota truła i nawet o tym nie wiedziała. Ale zauwarzyłam że w sklepach jak sie zapytam o lepszą karme to mówią że takie łatwo dostępne nie są polecane. Dlaczego oni od razu tego nie mówią?. Serce mi sie teraz kraja jak widze kogoś jak bierze Whiskasa albo Kitekata, ale przecież nie będe uświadamiała obcych osób bo pomyślą że jakaś wariatka ze mnie(tak jak bym nią nie była )

Czekamy z niecierpliwością na następny tydzień.

[Agn]

Piękniś chyba dobrze, bo matka nie panikuje i nie dzwoni. Jakby tylko coś się działo to by już dzwoniła.
Właśnie jestem po rozmowie z Jolą
Killer wyjeżdża z Torunia w piątek 20. 01. - to już postanowione
Znowu wstawanko o barbarzyńskiej porze.

No Marta, szykuj już komitet powitalny - niewiele czasu Ci zostało.

[Trzej Muszkieterowie]

Dzisiaj jedziemy po wyprawke dla Killusia.
I pomyśleć że to już za tydzień

[Agn]

No już się trochę martwiłam ciszą po Twojej stronie.

PS. Marto na adres Jarka wysłałam emila (nie mam Twojego adresu )
Potrzebuje odpowiedzi, bo może Killuś dotrze do Was w Srodę/czwartek, tylko musiałabyś skontaktować się z Jolą.

[Trzej Muszkieterowie]

Killuś-Lilluś przyjeżdza w środe

[Agn]

No. Tzn - wyjeżdża w środę z Torunia, ale nie wiem, o której Jola dojedzie z nim do Sosnowca

A z Twojego emila, Marto wynika, że nie trafi wcale do spokojnego domku, gdzie mógłby być Królem
Przynajmniej będzie miał troszku rozrywki

[podswiadomosc]

mysle,ze bede ok 20

[Trzej Muszkieterowie]

Agnieszka ja nigdy nie mówiłam że u mnie jest spokojnie
Ale teraz to jest u mnie naprawde tłok i już dawno niebyłam taka szczęœliwa. Killuœ napewno będzie miał wesoło. Nie planowałam więcej jak dwa koty, nobo jak Cziki do mnie wróciła to towarzystwo jest dla niej wskazane. Ale Kajka jest taka pocieszna że jak Killuœ jš zaakceptuje, to będe szczęœliwa. Bo Czikita to taka cięlęcina jest(wszystko jej jedno co sie w domu znajduje). Tylko tych psów to mam zdecydowanie za dużo. Nikt nie chce Gwiazdki Może jakby Dosia niewróciła to bym jš mogła ewentualnie zostawić. Narazie sobie radzimy. Jest spokojnie nikt sobie nie dokucza. Tylko czy Killuœ to zniesie

[Agn]

No własnie: "czy zniesie?" i czy Wy zniesiecie jego ewentualne nieznoszenie?

Tak jak pisałas wcześniej musisz go odizolować na troszkę od reszty `bandy`, bo inaczej to na pewno kłaki polecą.

dziś się będę z nim widziała, bo ide do mamy na chwilę.

[Trzej Muszkieterowie]

Na pewno sobie damy rade tylko znowu trzeba będzie wszystko poprzestawiać bo tam gdzie Killuś miał być odizolowany to sie Kaja przyzwyczaja, ale to ją dam do drógiego pokoju i niech sie małpa juz wreszcie nauczy że nasze mieszkanie nie składa sie tylko z pokoju Zuzi, chociaż już na kuchnie sobie wyłazi. Tylko już psiury oduczyłam włazić do pokoiku i głównie siedzą w pokoju chociaż spanie mają w kuchni, i teraz tylko w kuchni będa, chyb że Kajka sie do nich bardziej przyzwyczai to będą mogły być dzwi otwarte cały czas.
Musze sobie większe mieszkanie sprawić po prostu

[Trzej Muszkieterowie]

Jak ja sobie pomyśle że to już jutro to spać nie moge. Ciekawe kto wstanie za mnie o 6.00 do pracy z której mnie jeszcze nie zwolnili.

[Trzej Muszkieterowie]

I jeszcze jeden powód dla którego nie moge usnąć:
zapomniałam kupić kuwete i boje sie że dzisiaj też zapomne a najśmieszniejsze jest to że Killera odbieram w takim miejscu w którym moge ją kupić nawet jak ją zapomne kupić przed jego przyjazdem

[Agn]

Marto, bądź dla niego dobra - on jest taki mądry. Nie mogę się nadziwić za każdym razem jak go widzę.

Jest najwspanialszym kotem jakiego miałam..... na chwilę.

[Trzej Muszkieterowie]

Mam nadzieje że sie nie rozmyślisz

[Trzej Muszkieterowie]

To dobrze że jest mądry, bo jeden mądry mężczyzna w domu sie przyda