
Cieszę się, że Krysia z kotami jakoś przetrwała zimę, teraz będzie już tylko lepiej. Trochę martwię się, że kotów wciąż przybywa. Oby się udało wysterylizować kotki do końca, trzymam za to kciuki.

Perła wygląda bardzo ładnie i rzeczywiście jest dużo spokojniejsza i widać, że czuje się dobrze.
Spróbuję wstawić zdjęcia mojej podopiecznej Perełki



Za domek dla pięknej szylkretki
