berni pisze:Super
Teraz Jola bedzie miala kontakt ze światem a świat z Jolą
Mam nadzieję, że ten świat będzie się chciał kontaktować ze mną...
Witam wszystkich po długiej przerwie!

i donoszę, ze kotki zdrojowe żyją i mają się całkiem dobrze – a to za sprawą cudownych osób z forum, które pomagają nam na różne sposoby i utrzymują kotki, odkąd moje możliwości w tym względzie się wyczerpały.
Serdecznie Wam za to dziękuję!
Chciałabym wszystkim tym osobom podziękować imiennie, ale było ich tak wiele w okresie kiedy nie miałam dostępu do netu i nie mogłam tego robić na bieżąco, że chyba mnie to teraz przerasta
Nie mogę jednak nie podziękować imiennie
Szymkowej 
– która nie dość, że uratowała życie mojemu Śpioszkowi, opłacając jego operacje i dalsze leczenie, to jeszcze teraz mu to życie podtrzymuje, zakupując leczniczą karmę.
Jolu – naprawdę nie wiem, jak mam wyrazić swoją wdzięczność. Właścwie Śpioch jest teraz tyleż mój, co i Twój.... (nie wiem, czy się cieszysz, ale takie są fakty po prostu
W każdym razie nie zaprotestuję, jeśli od dziś chciałabyś się podpisywać Szymkowa-Śpiochowa
)
Serdecznie dziękuję również
Magdalenie, która nigdy o nas nie zapomina i systematycznie od długiego już czasu wspiera – finansowo i paczkowo, a w razie nagłej potrzeby zawsze pierwsza spieszy z pomocą. Tak było też w przypadku Śpiocha.
Magdaleno, Ty wiesz...!
Dziękuje za wpłatę na leczenie Śpiocha i jedzonko w paczkach (i nie tylko jedzonko

)
Julicie Wawrzyckiej, czyli naszej cioci Julce kochanej
Dziękuję osobom, które początkiem maja wpłaciły pieniądze bezpośrednio na moje konto –
A. C.-M. z Zalesia (modjeska?) i
D.G. z Trach - niestety nie potrafię skojarzyć nazwiska z nickiem – proszę się przyznać bez bicia! – oraz
Agusi i
Bombie
Marcinowi64 dziękuję za pomoc w postaci dowozu Śpiocha do lecznicy, zakup suchej karmy, za ścinki do kuwet, no i za pamięć, że szukam pracy... A nade wszystko za przyjęcie po swój dach i do swego serca Gagatka vel Gutka!!!
Jowicie dziękuję za telefon!!!
(Wreszcie opanowałam to skomplikowane urządzenie i już się bardzo przydaje, a i do kotów raźniej mi teraz po nocy chodzić)
Dziękuję wszystkim, którzy wpłacali sumy na konto Carmelli, licytowali rzeczy na bazarku i allegro, czy po prostu wspierają nas myślą i ciepłym słowem:1luvu:
Mam dziwne uczucie, że jeszcze o kimś zapomniałam....
O kimś bardzo dla mnie ważnym i drogim....
CARMELLO!!!
Nawet nie podejmuję się pisać za co -
po prostu
ZA WSZYSTKO
---