KOTY ZDROJOWE- Biedna Stara Misia :( (str.33)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 14, 2006 9:14

Carmella juz czas napisac że w Zdoju jest zle, bardzo źle.
Pojawily sie kolejne najprawdopodobniej wyrzucone kotki, jak łatwo sie domysleć z przychówkiem.
Jola namierzyła już jedno miejce gdzie biegaja miesieczne kociaki, oczywiście czarne. :roll:

Kochani,
Jola od kilku lat systematycznie sterylizowała stadko bezdomniaków u siebie, udalo się to prawie w 100 %. Nie było już kociąt.

Teraz jej wysiłek może pójśc na marne.
Wystarczy że pojawiła sie jedna kotka której potomstwo tam zostanie i bedzie się nadal rozmanżać.

Same nie damy sobie rady. Jola ma wystarczająco duzo kotów w mieszkaniu i problemów, ja mam przepełniony dom, Carmella ma teraz dwa kociaki na przechowaniu i coraz kwaśniejszą minke Tż-ta :wink:

potrzebujemy domków tymczasowych dla kociaków. Wiem że są zwykłe, czarne, banalne, ale proszę o szansę dla nich.

Już tyle się w zdroju udalo zrobic dzieki uporowi Joli, która zmaga się z brakiem zroumienia, nieprzychylnością ludzi. Teraz ten wieloletni wysiłek, za przeproszeniem, szlag może trafić.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt lip 14, 2006 11:59

chciałabym coć wyjaśnić, bo jeżeli ktoś śledzi ten wątek i pojawiające sie w nim posty moze pomyslec, ze Jola i ja jesteśmy zbieraczkami telefonów komórkowych.
Ja poprosiłam na forum, ze gdyby komuś w domu się walała stara komórka i nie ma co z nia zrobic to Joli się taka przyda bardzo gdyż nie ma telefonu stacjonarnego a jak wiadmomo brak telefonu bardzo utrudnia szukanie pracy - nawet gdyby ktoś był zainteresowany to nie ma jak sie z Jola skontaktowac (no chyba zeby zalezalo bardzo to moze wyslac telegram z prosba o kontakt :roll: )

Telefon zaoferowala CATY. niestet tego telefonu nie dostałam (podalam moj adres, bo chcialam dokupic do telefonu starter) , nie odpowiedziała tez na pw czy go wysylala - czy ma potwierdzenie zeby zlozyc reklamacje (ja ufalam, ze skoro obiecala, ze wsyle jutro to wysle - nawet jak nie jutro to w ciagu kilku dni) - nie odpisala, telefon nie dotarl.

Teraz z pomocą zaoferowała się Jowita. Wiem, ze coś było nie tak z baterią, ale miała być zmieniona. Na razie czekam.


Moze jezeli ktos nie wie czy na 100% bedzie mogl ofiarowac cos to niech nie pisze o tym, nie publicznie czy niech nie potwierdza kilka razy na pw by sie pozniej rakiem wycofac. To robi nadzieje, odpuszcza sie szukanie innymi kanałami a potem sie okazuje ze sie zostaje z niczym.
po drugie to moze dawac wrazenie ze ktos, np Jola ma duzo ofert pomocy, ma propozycje telefonow, karmy czy czegos tam jeszcze i ciagle jej malo - tymczasem nie wszystkie obiecale rzeczy docieraja (jak tos pisze cos oferuje a to nie dochodzi to sie z tym kims kontaktuje by wyjasnic sprawe - jeszcze nie zdarzylo sie by przesylka zaginela, a raczej osoba ktora cos oferowala przestaje odpowiadac na maile)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt lip 14, 2006 12:21

aha, poniewaz paczka do Joli z krakvetu dojdzie dopiero na wtorek (brak karmy w zapasach) wyslalam Joli 80 zł na wydatki teraz.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob lip 15, 2006 7:11

Wczoraj doszła paczka z telefonem od Jowity :)

Bardzo serdecznie dziękuję za pomoc. W poniedziałek kupie starter i postaram się jak najszybciej przekazac telefon Joli.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lip 17, 2006 17:09

Starter zakupiony. Paczka jutro zostanie wysłana dalej :)

Jedzenie z krakvetu juz tez w drodze!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro lip 19, 2006 8:45

paczki powinny juz dojść
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lip 31, 2006 7:21

Podliczyłam w weekend wydatki jakie poszły dla zdrojowych kotów.
niecale dwa tygodnie temu wysłałam Joli 80 zł

Dodałam wpłaty z bazarku i wypłaty na jedzenie i wychodzi, że zostało jeszcze 120 zł :roll:

Starter Orange (20 zł) i doładowanie (25 zl ) poszło z moich pieniedzy.

Niedługo będę musiała znów zrobić zamówienie dla Spiocha :roll:

Muszę coś wstawić na bazarek - muszę pomyśleć co ....
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lip 31, 2006 8:31

carmella pisze:
berni pisze:Mam złe wieści :(
Skończyły się darmowe sterylki w Bielsku :(
:cry: :cry: :cry:
a ja juz z radoscią oznajmilam, ze jest szansa :cry:


ryśka pisze:Jesteście w stanie wynegocjowac cenę?
Jeśli cena bedzie "przyzwoita" to możemy pokryć zabieg z "Ciach!Bezdomność".


Dziewczyny, ponawiamy propozycję.
Ciach jest właśnie dla takich sytuacji!
Nie jesteśmy w stanie płacić za sterylki zwykłej lecznicowej ceny, ale może da się negocjować z wetami, jeśli umówi się, że się u nich zrobi więcej zabiegów?
Zanim coś Wam się uda załatwić w urzędach, koty zdążą się rozmnożyć znowu...
:( :( :(

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Pon lip 31, 2006 13:30

pw
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw sie 03, 2006 12:56

Szymkowa :king: dziękuję.

Zrobie znów zamówienie dla kotów na karmę.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt sie 04, 2006 1:30

berni pisze:Super
Teraz Jola bedzie miala kontakt ze światem a świat z Jolą :D


Mam nadzieję, że ten świat będzie się chciał kontaktować ze mną...

Witam wszystkich po długiej przerwie! :) i donoszę, ze kotki zdrojowe żyją i mają się całkiem dobrze – a to za sprawą cudownych osób z forum, które pomagają nam na różne sposoby i utrzymują kotki, odkąd moje możliwości w tym względzie się wyczerpały.
Serdecznie Wam za to dziękuję!

Chciałabym wszystkim tym osobom podziękować imiennie, ale było ich tak wiele w okresie kiedy nie miałam dostępu do netu i nie mogłam tego robić na bieżąco, że chyba mnie to teraz przerasta :(

Nie mogę jednak nie podziękować imiennie Szymkowej :1luvu: – która nie dość, że uratowała życie mojemu Śpioszkowi, opłacając jego operacje i dalsze leczenie, to jeszcze teraz mu to życie podtrzymuje, zakupując leczniczą karmę.
Jolu – naprawdę nie wiem, jak mam wyrazić swoją wdzięczność. Właścwie Śpioch jest teraz tyleż mój, co i Twój.... (nie wiem, czy się cieszysz, ale takie są fakty po prostu :wink: W każdym razie nie zaprotestuję, jeśli od dziś chciałabyś się podpisywać Szymkowa-Śpiochowa :lol: )

Serdecznie dziękuję również Magdalenie, która nigdy o nas nie zapomina i systematycznie od długiego już czasu wspiera – finansowo i paczkowo, a w razie nagłej potrzeby zawsze pierwsza spieszy z pomocą. Tak było też w przypadku Śpiocha. Magdaleno, Ty wiesz...! :1luvu:

Dziękuje za wpłatę na leczenie Śpiocha i jedzonko w paczkach (i nie tylko jedzonko :oops: ) Julicie Wawrzyckiej, czyli naszej cioci Julce kochanej :1luvu:

Dziękuję osobom, które początkiem maja wpłaciły pieniądze bezpośrednio na moje konto – A. C.-M. z Zalesia (modjeska?) i D.G. z Trach - niestety nie potrafię skojarzyć nazwiska z nickiem – proszę się przyznać bez bicia! – oraz Agusi i Bombie :1luvu:

Marcinowi64 dziękuję za pomoc w postaci dowozu Śpiocha do lecznicy, zakup suchej karmy, za ścinki do kuwet, no i za pamięć, że szukam pracy... A nade wszystko za przyjęcie po swój dach i do swego serca Gagatka vel Gutka!!! :1luvu:
Jowicie dziękuję za telefon!!! :1luvu: (Wreszcie opanowałam to skomplikowane urządzenie i już się bardzo przydaje, a i do kotów raźniej mi teraz po nocy chodzić)

Dziękuję wszystkim, którzy wpłacali sumy na konto Carmelli, licytowali rzeczy na bazarku i allegro, czy po prostu wspierają nas myślą i ciepłym słowem:1luvu:


Mam dziwne uczucie, że jeszcze o kimś zapomniałam.... :wink:
O kimś bardzo dla mnie ważnym i drogim....

CARMELLO!!! :D
Nawet nie podejmuję się pisać za co -
po prostu ZA WSZYSTKO
:1luvu: :flowerkitty: :1luvu: :flowerkitty: :1luvu: :flowerkitty: :1luvu: :flowerkitty: :1luvu: :flowerkitty: :1luvu: :flowerkitty: :1luvu: :flowerkitty: :1luvu:

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Pt sie 04, 2006 11:20

Jolu, cieszę się, że jesteś. :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 05, 2006 1:06

dakota pisze:Jolu, cieszę się, że jesteś. :D

No, ja też się cieszę :D

Dziękuję Ci za powitanie i za to, co zrobiłaś dla kotków zdrojowych, Dakoto!
Wiem i pamiętam... :love:

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Sob sie 05, 2006 11:58

Jolu, przecież ja tylko symbolicznie :roll: :oops:
Ale cieszę się faktycznie. :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 05, 2006 15:03

Dakoto, nie chcę się z Tobą kłócić :wink: ale wpłaciłaś pieniądze na rzecz Zdrojowych i jeszcze zorganizowałaś aukcję, przeznaczając na nią swoje książki – to na pewno nie jest tylko symboliczna pomoc!
Funcio Cię pozdrawia! :lol: (on zasadniczo jest utrzymankiem Magdaleny, ale m.in. również dzięki Tobie cały czas zachowuje figurę, z którą jest mu tak do twarzy – figurę zapaśnika walk sumo....)

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 99 gości