Luiza - pamiętacie księżniczkę? To już 6 lat we własnym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 29, 2005 12:55

Magija pisze:Poranne mizianki i wczorajsze rozmowy na gg uświadimiły mi, że czas już szukać Luizie domu, malutka dochodzi do siebie, oczywiście zostanie u nas do czasu podleczenia, ale jednak muszę szukać.
Miziam ją i myślę jak będę w stanie ją oddać skoro ona kocha i ja ją, tak bardzo.
Nie wiem
Domek musi być wyjatkowy bo Luiza musi w nim spedzić całe swoje życie, bezwzględnie.
Luiza jest kotkiem bardzo miziankowym, potrafi jedząc odejść od miseczki, tylko po to bym musnęła ją po głowce, wtedy dopiero może spokojnie skończyć, ona tak bardzo potrzebuje ciepła i miłości.
Nie wolno się na nia gniewać.

Czy jest szansa na domek dla cudownej panienki? Taki, który na pewno nigdy jej nie zawiedzie?


Luizie musi się udać, skoro pokonała już taką ciężką drogę teraz nie może być problemów z najlepszym domkiem. Na pewno :D
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 29, 2005 19:56

porcja zdjęć miziankowych z Maćkiem

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Luiza dziś przy zastrzyku nas okrzyczała, mamrotała pod nosem i dawała wyraz swojemu niezadowoleniu :D ucieszyło nas to bardzo, Luiza odżywa i ma w kóncu kocie zdanie :D :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 29, 2005 20:00

Jak ona się pięknie zaokrągliła u Was. :D
I uszka już ma sterczące, a nie takie biedne położone po sobie. I wyraz pyszczka pogodny. :D
Śliczna jest, trzymam kciuki za wspaniały, odpowiedzialny domek.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

magna79

 
Posty: 698
Od: Nie wrz 05, 2004 20:32
Lokalizacja: Warszawa- Ursynów

Post » Pt wrz 30, 2005 7:20

Co za ogromna roznica!
Teraz wyglada na szczesliwa, zadbana kotke :-)
I taki tez domek znajdzie bo sa ludzie o dobrym sercu!
:kitty:
Ania

Frankie

 
Posty: 1054
Od: Nie wrz 04, 2005 13:44
Lokalizacja: Oz albo jakies lotnisko...

Post » Pt wrz 30, 2005 9:46

Obrazek

Magija,
Przecież to wcale nie jest ten sam kot, który jest w Twoim podpisie.
Oszukujesz ...? :wink:
Przyznaj się, że zamieniłaś kota w trakcie jakiejś wizyty u lekarza ... :wink:

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pt wrz 30, 2005 10:05

tak, to faktycznie nie ten sam kot :D zupełnie inny, pogodny, szczęśliwy, wieczne mruczydełko :wink: Luiza dzięki swojej sile życia zdrowieje i pieknieje z dnia na dzień, sierść i oczki błyszczą, buzia się uśmiecha :D

Bardzo miło mi się czyta to co piszecie, sama na poczatku bardzo się bałam, że podejmując decyzję o jej przyjęciu zrobiłam to zbyt pochopnie. Bałam się, że ona jest bardzo chora, że nie da rady, bałam, ale wierzyłam, że skoro podjełam taką decyzję zupełnie bez zastanowienia to musi być dobrze no i jest. :D
Bardzo dziękujemy za pomoc, za wsparcie, za wiarę wszystkim, którzy piszą do Luizy, każda wypowiedź w tym wątku dodaje nam skrzydeł, cieszę się jak dziecko czytając, że widzicie jak ona się zmienia, jak zdrowieje i nabiera chęci do życia. Dziękuję :D :1luvu:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 30, 2005 10:32

Mysle, ze moze3sz juz spokojnie poszukac watku o brzydkim kaczatku.
Albo dolozyc aktualne zdjecie do podpisu.
Bo to co sie stalo jest tak budujace, ze musisz wyrazniej to pokazac:))
Powodzenia

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 30, 2005 10:32

No i sie znowu popłakałam... :cry: ;)

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 30, 2005 10:39

Lidka pisze:Mysle, ze moze3sz juz spokojnie poszukac watku o brzydkim kaczatku.
Albo dolozyc aktualne zdjecie do podpisu.
Bo to co sie stalo jest tak budujace, ze musisz wyrazniej to pokazac:))
Powodzenia


poszukam najpierw cioci, która posiadając lepszy sprzet fotograficzny przedstawi księżniczkę taką jaką jest naprawdę, bo te moje artystyczne wypociny to jej piekna nie oddają :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 30, 2005 13:33

Obrazek
A na tym zdjęciu wygląda tak jakby sie usmiechała :D Na pewno dlatego że jest strasznie szczęśliwa :D TO WIDAĆ :!:
Obrazek

lilith_aga

 
Posty: 1101
Od: Sob kwi 23, 2005 16:23
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt wrz 30, 2005 17:01

Luiza dziś po badaniach, białaczka oczywiście ujemna :D czuje się i wyglada lepiej, nosek już nie zapchany, oczka już piekne, czarujemy dalej :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 30, 2005 17:04

:D :D :ok: :ok:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 30, 2005 17:15

Hurra hurra! Brawo, Luizo! Brawo, Magijo!
Obrazek
Jeśli nie możesz nakarmić stu, nakarm choć jednego.

thvar

 
Posty: 242
Od: Pt sty 07, 2005 3:21

Post » Pt wrz 30, 2005 17:19

:D :D :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt wrz 30, 2005 17:21

:D :D :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1439 gości