Nie wiem, chyba już pytałam, czy koty nie drapią Ci tej skórzanej kanapy? Ja mam tylko boki i koty mi zmasakrowały
Moderator: Estraven
Koki-99 pisze:Przepiękny![]()
Nie wiem, chyba już pytałam, czy koty nie drapią Ci tej skórzanej kanapy? Ja mam tylko boki i koty mi zmasakrowały
Koki-99 pisze:Dobry nauczyciel z Ciebie. U mnie duży drapak stoi nieużywany, mały - fala też. Kartonowy służy jako miejsce do spaniaPieniek mam w planach. Problem w tym, że jak jestem na piętrze i słyszę, że na dole któryś (zazwyczaj Ebi) drapie po meblach, to zanim dolecę na dół, wszystkie siedzą z minami grzecznych aniołków i nawet nie wiadomo kogo opierniczyć
Wycwaniły się tak, że w mojej obecności nie drapią
Taischa pisze:jestem taki "pomysłowy Dobromir".
ewar pisze:Taischa pisze:jestem taki "pomysłowy Dobromir".
Jak tak, to pewno wymyślisz, jak osiatkować balkon
Taischa pisze:ewar pisze:Ależ ja nie twierdzę, że to nowotwór, tego nie wiem. Piszę o tym na wszelki wypadek, chociażby na Milo trzeba uważać. Kata K. miała kota Krzysia, którego to spotkało, stąd mój post.
Tak, tak ja wiem, że ty tego nie twierdzisz, to ja już wpadam w panikę i mam bujną wyobraźnię. Ale ostrzeżeń nigdy dość nie tylko dla mnie ale i dla innych osób, które mogą to przeczytać. Mam sporo kremów z filtrem, bo używam, dlatego białe uszy wiosną i latem będę smarowane koniecznie i to stanie się u mnie rutyną.Sierra pisze:Ja bym raczej obstawiała jakiegoś świerzba czy innego grzybka - u kotów z ulicy to, niestety, częste...
W takim razie do czasu diagnozy Pandy i leczenia moje koty nie będą Pandy obwąchiwać aby się nie zaraziły. Większa izolacja będzie, trudno Panda musi przeżyć to odosobnienie choć mu się to wyraźnie nie podoba.
Milo pozdrawia wszystkich, którzy trzymali za niego kciuki by wrócił, to zdjęcie było zrobione tuż przed ucieczką. Ubranko schowane spróbujemy za rok tylko on z całej mojej trójki nie protestował przy zakładaniu - Hugo i Theo na sam widok ubranka i mojego zamiaru spylili pod łóżko do sypialni. Zwyczajowo tam uciekają przed lekami, kropelkami czy też pastą na odkłanianie.
ewar pisze:Ojej, mea culpaPomyliłam wątki, przepraszam.
jolabuk5 pisze:Proszę, jaki uroczy Święty Mikołaj



Taischa pisze:Dobrze , że dzisiaj sobota mam trochę czasu dla kotów aby wszystko ogarnąć zaobserwować relacje miedzy nimi i zawczasu zareagować gdyby coś szło nie tak. Ale ja to lubię i to sprawia mi przyjemność. Ja już po spacerze, zakupach, odwiedzinach u znajomych (koty w tym czasie wszystkie padły i spały) wróciłam pełna nowej energii i zapału.
Panda/Olo ma krótki gruby ogonek - 20 cm (Hugo 30 cm i chudziutki) , gruby tułów, bardzo okrągły brzuszek i krótkie nóżki, śmieszny jest, pozwalił mi na już kilkakrotne umycie pyszczka, a zwłaszcza oczek, zbiera mu się tam szybko brud taki czarny w kącikach wewnętrznych oczy sporych rozmiarów, wczoraj wyszorowałam i dziś znowu był, trudny do usunięcia.
Olo pod kanapą, śpi i stamtąd obserwuje, chyba mu tam dobrze.
A to Hugo obserwuje Ola.

Użytkownicy przeglądający ten dział: banka, ewar, Fatka, Jaga_17, niuans, sebans i 80 gości