Katarzynka01 pisze:Blue

miałam zapytać czy czasem nie zrezygnowałaś z Lechowskiego po wizycie u Gójskiej

Zrezygnowałam teoretycznie - bo wizyta u dr. Gójskiej chyba dała mi to co potrzebne, nie zwalniałam jeszcze terminu u profesora na wszelki, ale miałam zadzwonić w poniedziałek i poprosić o przeniesienie go na późniejszy np. za tydzień, dwa (może ktoś by chciał się zamienić na wcześniejszy) - gdyby coś, bo tego 19 choćbym chciała i tak nie będę mogła być (w pracy mi wypadł taki dzień że być MUSZĘ - to oczywiście pojęcie względne ale jednak sprawa ważna) a to miałoby być takie zabezpieczenie gdyby nagle się pogorszyło etc. Gdyby się nie dało to bym odwołała.
Ale to bardzo na wyrost miałam zrobić, dla mojego spokoju - i tak nie skorzystałabym i zapewne ten termin odwołałabym ostatecznie.
Dlatego bardzo chętnie go odstąpię - jeśli da się przepisać.