Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 20, 2015 21:48 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Maluchy pewnie uciekły. Może nie domknełam boksu. One wieszają się na siatce. Mały od Molli syczy na węgielki.

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Pt lis 20, 2015 22:27 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Ok to ja jutro wpadnę co będzie do ogarnięcia to zrobię.

Asiap84

 
Posty: 807
Od: Czw sie 13, 2015 22:27

Post » Pt lis 20, 2015 23:27 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Hermiona to na 99% Hermion jednak. W poniedzialek aktualny zabieg na uszy, na czczo! Wiec w niedziele ktoś powinien odstawić jedzonko. Ogólnie cudowny kot , spokojny u weta. Dr Karina mowi ,ze jak będzie znieczulony to wybadają dla pewności czy kot czy kotka z akcentem na kot. Nadal ma zastrzyki , 3 chyba(są razem z ksiąźeczką w woreczku ,w witrynce).
Hania / Henia(u weta)ok, przetoka sie zagoiła i jest ładnie, miziak dostał nadal do niedzieli zastrzyki (teź są w woreczku z książeczką ,w witrynce)
Ten u góry dziki nowy syczący w boxie ma skaleczone ucho, Karola zauważyła ze box zapryskany krwią...nie dał sie ruszyć z kuwety, atakował. Na zdrowej czarny maławy z oczkiem chorym ma brzydki kaszel.
Pozdrawiam
EWASS
EwaS

ewasewa

 
Posty: 175
Od: Śro mar 20, 2013 13:12

Post » Sob lis 21, 2015 0:17 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Info z dyżuru.
Pomagał mi kolega-Adam.
Pomógł Dorocie skręcić szafki i poustawiać na 3. Przetkał zlew na kwarantannie, ale to nie jest problem zatykania tylko złej kanalizacji czy coś. Nie znam sie, ale nie ma wentylacji czy ciśnienia w uikładzie i dlatego raz spływa, a raz nie. Zauwazył na zdrowej że kolanko odpływu z kw jest nie halo i obiecał cos z tym zrobić, poza tym następnym razem uszczelni silikonem pod zlewem na kw i i cały zlew bo cieknie.
Tak jak pisała Ewa, nowy kot z koszyka nazwijmy go KOKOSZ miał boks zapryskany krwią. Nie dało się go obejrzeć, ale tyle ile widzieliśmy z Ewa i Adamem to albo ma żywą ranę pod uchem albo w uchu, ale cierpi i koniecznie musi jechac do weta,
Siedział caly czas w kuwecie na wlasnych kupach. Udało sie go wywabić jedzeniem-zjadł mokra karmę z tunczykiem i dzieki temu ogarnęlam mu troche boks i kuwete, ale jest dosc agresywny. Mysle ze z nerwów i bólu.
Mały od Molly strasznie płacze sam w boksie.
Ciri super-szalala jak kociak w boksie.
Reszta ok.
Na zdrowej wszytko ok, kaszel Helenki tez mi sie nie podoba, ale wet w Tychów prosił aby ją doszczepić 3 tygodnie po ostatnim szzepieniu. zapomnialam zobaczyc kiedy było :( Napiszcie mi proszę.
Jak nie bedzie poprawy wezme ją jeszcze raz do Tychów ale nie wczesniej jak w czwartek.
Kot w wolierze przerazony i smutny, ale wyszedl na chwile pojesc.
Na 3 spoko, siostry czasem pogonią towarzystwo. Dorota urządziła kotom kącić toaletowy pod biurkem obok nowej szafi wiec mają intymne toalety.
Szylkretka jest niesamowitym miziakiem, cudo kot.
Wszyscy ok poza tym że smród na 3 nieziemski.

Michcia (Karola)

Avatar użytkownika
 
Posty: 800
Od: Pt paź 23, 2015 8:19

Post » Sob lis 21, 2015 6:42 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Karolina ona nie jest przerażona :) jak wyjdzie z koszyczka i zejdzie z półki to jest calkiem inny kot. Godzinę jej poświęciłam a w sumie to nawet nie musialam. Od razu sie otworzyla do mnie po 10minutach.
Spaceruje sobie po wolierze bardzo fajnie i daje sie spokojnie miziac. Taka druga strachulka co lubi w koszyczku przesiadywać. Owszem z koszyczka trzeba ja wyciągać :) a później to tylko wywala sie na plecy i żeby ja po brzuchu miziac.


Czy wyrzucamy ten stol i ta szafke co jej pod oknem na trojce. Bo tam chyba miała iść ta szafka od Doroty, żeby nie zagracać znów pomieszczenia.? Czy znalazło sie nowe miejsce .

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 21, 2015 11:19 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Karol wraca z adopcji :cry: :cry: sika do łóżek i butów :(

W poniedziałek dadzą znać, jeszcze jadą do weta.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 21, 2015 11:42 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Kurde, a w chatce jest zajebistym kotem. Jakbym nie miała psa, to bym dawno wzięła go do siebie.

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Sob lis 21, 2015 12:10 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Pamiętacie Pędzla :) adoptowanego kilka lat temu z Chatki. Śle pozdrowienia :mrgreen: Dzisiaj chłopacy okno osiatkowywali i fotki cykneli :)
Obrazek Obrazek

to chyba on na str http://www.nadziejanadom.org/?kociak=1740
Ostatnio edytowano Sob lis 21, 2015 12:27 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 21, 2015 12:21 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

CatAngel pisze:Karolina ona nie jest przerażona :) jak wyjdzie z koszyczka i zejdzie z półki to jest calkiem inny kot. Godzinę jej poświęciłam a w sumie to nawet nie musialam. Od razu sie otworzyla do mnie po 10minutach.
Spaceruje sobie po wolierze bardzo fajnie i daje sie spokojnie miziac. Taka druga strachulka co lubi w koszyczku przesiadywać. Owszem z koszyczka trzeba ja wyciągać :) a później to tylko wywala sie na plecy i żeby ja po brzuchu miziac.


Czy wyrzucamy ten stol i ta szafke co jej pod oknem na trojce. Bo tam chyba miała iść ta szafka od Doroty, żeby nie zagracać znów pomieszczenia.? Czy znalazło sie nowe miejsce .


Oj to dałam się zniechęcić syczeniem i warczeniem i odpuscilam :(
Meble na 3 są juz poustawiane przez Dorotę.

Michcia (Karola)

Avatar użytkownika
 
Posty: 800
Od: Pt paź 23, 2015 8:19

Post » Sob lis 21, 2015 12:26 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Ona tak na początku zrobiła i do mnie dzień po tym jak trafiła do Chatki. Myślała że mnie tym przestraszy. A tu jedno wzięcie ją na kolana i się rozpłynęła :) Także spokojnie, nie ugryzie :mrgreen: to wiadomo ząbków brak :mrgreen: Jak ją weźmiesz na ręce to tak się wtuli w ciebie :1luvu: i będzie cały czas mruczeć :D



A sposób na Aminkę i jej uszy to najlepiej ją na kolanach posadzić i przytrzymać pod szyją. Siedzi grzecznie wtedy.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 21, 2015 15:43 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Mam przyjechać na dyżur czy ktoś będzie?

Asiap84

 
Posty: 807
Od: Czw sie 13, 2015 22:27

Post » Sob lis 21, 2015 17:45 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Gosiu może znajdziesz sposób na Dzika Kokoszka :).

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Sob lis 21, 2015 18:12 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Tajron pisze:Gosiu może znajdziesz sposób na Dzika Kokoszka :).


to bardziej stres niż dzikość.On jest wykastrowany.Teresa była dzisiaj z nim u weta,ale pewno napisze na wątku.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 21, 2015 18:25 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Michcia (Karola) pisze:
CatAngel pisze:Czy wyrzucamy ten stol i ta szafke co jej pod oknem na trojce. Bo tam chyba miała iść ta szafka od Doroty, żeby nie zagracać znów pomieszczenia.? Czy znalazło sie nowe miejsce .


Meble na 3 są juz poustawiane przez Dorotę.

Ta nowa szafka-lada weszła pod okno i zmieściło tam tez się to biurko tylko wzdłuż ściany. I pod biurkiem dałam kuwety. To biurko ułatwia też kotom wskakiwanie na szafkę- ladę.
Natomiast trudniej jest dostać się by otworzyc okno (nawet mnie mimo że jestem dosyć wysoka ) dlatego narazie trzeba wspiąć się na biurko i otworzyć.
Ja dokupię taki drewniany stołeczko-schodek w ikei i będzie ok. dla kociastych też będzie przyjazny do siedzenia bo drewniany.
Nie wiem kiedy tylko do Ikei dotrę. Może ktoś samochodowy się wybiera do Ikei i kupi to ja bym oddała pieniażki.

Szafkę ta siwa postawiliśmy na tej scianie koło umywalki a grzejnik przenieśliśmy pod okno, bo ponoć lepiej źródło ciepła przy oknie żeby nagrzewało wpływające zimne powietrze.

Co do zatykania się tego zlewu, to p. Adam, mowił że oprócz tego że jest bardzo cieńki odpływ, który pewnie szybko przez to że jest skorodowany czyli też chropowaty w środku, szybko się zatyka się resztkami i żwirkiem.
Dodatkowo nie ma wentylacji - czyli ciągu powietrza który w odpływie wody też jest pomocny (bo być może w miejscu gdzie ta woda- ścieki wypływają jest dostęppowietrza (np rura ściekowa i jak zawieje to ciśnienie blokuje wypływ wody ) :twisted: to tak w skrócie to co zapamiętałam.
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 21, 2015 18:29 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

Gdzie znajdę furgiderm dla Coli?

Asiap84

 
Posty: 807
Od: Czw sie 13, 2015 22:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 66 gości