Nim..VIII-SchrŁódź- BiBi, zepsuta biała królewna str.23

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 15, 2015 17:04 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Napisała do mnie dziewczyna taką wiadomość
"Mam w domu kota alergika. Drapał się do krwi, wylizywał furto tak że mial w tych miejscach rany. Ogon miał prawie łysy. W naszym przypadku pomogła kilkumiesięczna terapia sterydem - encortolonem połączonym z lekiem przeciwhistaminowym i całkowita eliminacja z diety drobiu. Od ponad roku radzimy sobie jedynie na podawanej raz w tygodniu połówce tabletki ludzkiej od alergii."

Może dopytacie weta co o tym sądzi? Po za tym czy jest szansa na zaszczepienie go w schronisku.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 15, 2015 17:22 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Moj kot drapiacy sie do plackow krwawych, stwierdzono ze to na podstawie alergii wziewnej , bierze Pirition 4 mg po pol tabletki dwa razy dziennie przy nasileniu ,a jak widze ze jest ok to odstawiam , i juz mu siersc odrosla, lek z UK ale tani ,ludzki na alergie nie uzaleznia

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4816
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 15, 2015 17:24 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

jeszcze chcialam dodac ze mam wrazenie ze troche jakby wyciszal zwierzaka co moze w prwypadku Fiolka byloby dobre

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4816
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 15, 2015 17:26 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Ja mogę kupić, bo mieszkam w UK. Tylko jakiś sensowny wet powinien się wypowiedzieć na temat tej alergii i co stosować.
Jaka jest najlepsza mokra karma dla alergików - nie mam w tej materii doświadczenia.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 15, 2015 17:36 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

u mojego eliminacja okazalo sie ze to nie karma , na szczescie bo b.lubi mieso , robione mial testy na pasozyty ,zeskrobiny i inne mozliwe , wyszlo ujemnie ,odrobaczanie zewn i wewn , stwerdzono tym sposobem atopie tyle ze u zwierzat jakos inaczej to sie nazywa,musi byc tez czesto odpchlany bo mozliwa jest tez alergia na odchody pchle (mam nadzieje ze nic nie mieszam)nawet jak jakas zblakana go dorwie ,poki dziala pirytion sterydu unikam

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4816
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 15, 2015 20:22 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

ewan pisze:Napisała do mnie dziewczyna taką wiadomość
"Mam w domu kota alergika. Drapał się do krwi, wylizywał furto tak że mial w tych miejscach rany. Ogon miał prawie łysy. W naszym przypadku pomogła kilkumiesięczna terapia sterydem - encortolonem połączonym z lekiem przeciwhistaminowym i całkowita eliminacja z diety drobiu. Od ponad roku radzimy sobie jedynie na podawanej raz w tygodniu połówce tabletki ludzkiej od alergii."

Na razie Fiołek jest zainfekowany, nie ma szansy na steryd.
Co do karmy dla alergików, też o tym myślałam, ale on je głownie mokre jedzenie- a mokre dla alergików jest bardzo drogie.
Może dopytacie weta co o tym sądzi? Po za tym czy jest szansa na zaszczepienie go w schronisku.

Jak wyzdrowieje, można go będzie szczepic.

Muszę zadzwonić do p. Iwony, bo widzę jak Fiołek marnieje w schronisku. Bo tu jest takie błędne koło:(
Proszę o niecytowanie mojej wypowiedzi na facebooku.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto wrz 15, 2015 21:12 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Madziu, wypowiedź nie będzie cytowana na fb.
Iwonka jest generalnie przygotowana, dzisiaj z nią rozmawiałam. Nawet transport będzie miał z Łodzi do Poznania dzięki Dobrej Duszyczce, bo ona nie da rady przyjechać.
Martwię się tylko, jak to się wszystko ułoży z tym biedakiem. Czy po tym zabiegu już jest wszystko ok, tam jakieś szwy były,trzeba to wyciągać, goi się to ładnie? I czy ta obroża coś działa, czy drapie się nadal. Robiłyście może próbę. Czy dostaje coś na tę infekcję, długo się to chyba ciągnie :(
Napisz proszę co proponujesz z mokrego, ja coś dorzucę i poproszę na fb może ktoś zamówi, tylko nie wiem co.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 15, 2015 21:20 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Chciałabym, żeby się trochę podleczył, bo p. Iwona ma tez swoje koty. Teraz dostanie zylexis na odporność.
Co do karmy, moja kotka dobrze reaguje na greenwoods, ale ona je suche, mokre jest bardzo drogie. Może ktoś, kto karmi mokrą dla alergików coś poleci?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto wrz 15, 2015 21:30 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Poczytam gdzieś o tym mokrym. Myślę, że indyk lub królik byłby dobry.
Tylko czy ta bieda się podleczy w schronie :(
Pytałam jeszcze czy ta obroża coś daje, czy ściągałyście klosz?
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 16, 2015 8:02 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Tzn. kiedy miałby Fiołek pojechać do P. Iwony? Bo czegoś nie rozumiem, w schronie ma być leczony?
Akurat przez alergię i leczenie tego paskudztwa przechodzę od 3 lat z moją Gają i wiem, że w schronie nie miałaby szans :(
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto wrz 29, 2015 20:01 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Przeleciałam wątek dosyć pobieżnie - możliwe że jakieś informacje przegapiłam, więc mnie poprawcie - ale czy kocurek miał jakiekolwiek badania krwi?
Czy jakikolwiek wet pobrał mu zeskrobiny i zbadał?
Pod kątem grzybicy (trudno gojące się, swędzące ranki, połamane wibrysy - mogą być objawem infekcji grzybiczych) oraz pasożytów skórnych. Tych występujących u kotów jest kilka gatunków, nie tylko popularny świerzbowiec czy świerzb albo pchły i wszoły.
Trzeba też sprawdzić nerki i wątrobę. Przy ich niedomaganiu również może pojawić się świąd i zmiany skórne.

Zakładam że kocurek jest odrobaczony?

Jeśli chodzi o alergie - bardzo pomocne w jej leczeniu przy objawach skórnych, ale i ogólnie przy chorobach ze zmianami skórnymi - jest podawanie oleju z łososia. Ma bardzo dobroczynny wpływ na leczenie stanów zapalnych skóry, dobrze działa na odporność.

Idealnie byłoby wprowadzić dietę hipoalergiczną - no ale nie wiem na ile to realne.
Po wykluczeniu pasożytów i grzybicy, zrobieniu badania krwi - pomyślałabym o sterydoterapii, początkowo miejscowej, przy pomocy maści zawierającej steryd, lek przeciwgrzybiczy i antybiotyk. Bo grzybica jako przyczyna ran to jedno, ale nadkażenia to drugie, takie zmiany na pewno mają te drugie.
Jaką infekcję ma kocurek bo nie doczytałam?
Nie zawsze infekcja jest przeciwwskazaniem do stosowania sterydów, trzeba tylko wszystko dobrze przeanalizować, rozważyć za i przeciw.
Czasem wręcz sterydy są konieczne by ułatwić działanie innych leków. Rozjątrzone stany zapalne bywają poważną barierą w leczeniu. Odcinają chorą tkankę od reszty organizmu, utrudniaja przepływ krwi, natlenienie, zasięg leków.
Tyle że to musi być przemyślane działanie.

Blue

 
Posty: 23909
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto wrz 29, 2015 20:15 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Blue dziękuje że się odezwałaś.
Myślę, że dziewczyny będące na miejscu udzielą wyczerpujących informacji.
Ja wiem, że był odrobaczany.
Nie wiem, jakie są szanse na zabranie go na badania, pobranie zeskrobin. W schronie pewnie nie ma co na to liczyć. Magicmada zabierała go do zewnętrznej lecznicy.
Jemu tak bardzo trzeba pomóc, bo przecież on strasznie cierpi już tyle czasu.
Najbardziej potrzebny temu biedactwu dom. Ale niestety, nikt nie chce go pokochać :(
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 30, 2015 14:54 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

infekcja- złapał koci katar, ale chyba teraz juz ok.
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 30, 2015 16:58 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Przeleciałam wątek dosyć pobieżnie - możliwe że jakieś informacje przegapiłam, więc mnie poprawcie - ale czy kocurek miał jakiekolwiek badania krwi?

Badanie krwi miał.

Czy jakikolwiek wet pobrał mu zeskrobiny i zbadał?
Pod kątem grzybicy (trudno gojące się, swędzące ranki, połamane wibrysy - mogą być objawem infekcji grzybiczych) oraz pasożytów skórnych. Tych występujących u kotów jest kilka gatunków, nie tylko popularny świerzbowiec czy świerzb albo pchły i wszoły.

Zeskrobiny mu nie pobierano, zapytam w schronisku czy mają taką opcję. Pcheł i wszołów nie ma.
Trzeba też sprawdzić nerki i wątrobę. Przy ich niedomaganiu również może pojawić się świąd i zmiany skórne.

Nerki były badane- ostatnio parametry były ok.

Zakładam że kocurek jest odrobaczony?

Był odrobaczony kilkukrotnie.

Jeśli chodzi o alergie - bardzo pomocne w jej leczeniu przy objawach skórnych, ale i ogólnie przy chorobach ze zmianami skórnymi - jest podawanie oleju z łososia. Ma bardzo dobroczynny wpływ na leczenie stanów zapalnych skóry, dobrze działa na odporność
.
Taki olej mogę mu zanieść- pytanie, kto go będzie regularnie podawał.

Idealnie byłoby wprowadzić dietę hipoalergiczną - no ale nie wiem na ile to realne.

Je chętnie mokrą karmę, suchą tylko dojada, myślę, żę koszt mokrej karmy dla alergika jest bardzo wysoki.

Po wykluczeniu pasożytów i grzybicy, zrobieniu badania krwi - pomyślałabym o sterydoterapii, początkowo miejscowej, przy pomocy maści zawierającej steryd, lek przeciwgrzybiczy i antybiotyk. Bo grzybica jako przyczyna ran to jedno, ale nadkażenia to drugie, takie zmiany na pewno mają te drugie.

Dostawał sterydy- steryd plus klosz i była poprawa.
Jaką infekcję ma kocurek bo nie doczytałam?

Objawy typu katar- kichanie, załzawione, czerwone oczy.
Nie zawsze infekcja jest przeciwwskazaniem do stosowania sterydów, trzeba tylko wszystko dobrze przeanalizować, rozważyć za i przeciw.
Czasem wręcz sterydy są konieczne by ułatwić działanie innych leków. Rozjątrzone stany zapalne bywają poważną barierą w leczeniu. Odcinają chorą tkankę od reszty organizmu, utrudniaja przepływ krwi, natlenienie, zasięg leków.
Tyle że to musi być przemyślane działanie.

Rany były zagojone- co z tego, po zdjęciu klosza na 10 minut rozlizał sobie kark do krwi. W weekend dowiedziałam się, że sam zdjął sobie klosz i stąd rana na głowie, na szczęście powierzchniowa.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro wrz 30, 2015 18:58 Re: Nim będzie za późno..VIII-SchrŁódź-Fiołek-poharatanie

Czyli cały czas czuje tam świąd albo skóra jest tak delikatna że kontakt z łapą czy językiem ją zrywa.
Powiedz mi - jaka jest reakcja na steryd? Świąd zupełnie ustępował?
Czy to wtedy gdy miał podawany steryd po zdjęciu kołnierza się rozdrapał?

Blue

 
Posty: 23909
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Silverblue i 379 gości