Czarne Diabły Tasmańskie VII - wynędzniała Opieńka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 25, 2013 5:05 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - karuzela czarnych kotów .

Ja miałam w nocy atak duszności :? idę się osłuchać do weta.
Sabinka pomalutku, kolankujemy, trochę w klatce, trochę luzem. Widzę, ze fatalnie jej robią moje długie nieobecności, ale nic na to nie poradzę :(
Kaśka okaz zdrowia :twisted: no dobra, kicha trochę, ale nie ma gorączki, nie jest osłabiona, organizm chyba sobie poradzi z infekcją :wink:
Astra w świetnej formie, właśnie zrobiła drakę w przedpokoju :twisted:
Figielek, duży miś o małym rozumku :lol:
CDT nieźle, muszę tylko więcej kolankować Bandido, jest zazdrosny ... tylko kiedy :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt paź 25, 2013 8:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - karuzela czarnych kotów .

Magda, kciuki za Twojego weta. Oby to bylo cos jednorazowego i nie nawracajacego.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 25, 2013 8:29 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - karuzela czarnych kotów .

Zlego licho nie wezmie. ;) Znaczy, dobrze bedzie! :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt paź 25, 2013 17:30 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - karuzela czarnych kotów .

Jak ciotka ,kaszlesz ?

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt paź 25, 2013 17:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - karuzela czarnych kotów .

Jakoś dycham :wink: , dolegliwości są raczej na tle psychosomatycznym, w płucach nic się nie dzieje. Dostałam leki, mam się obserwować, w weekend wypocznę :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt paź 25, 2013 19:27 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - karuzela czarnych kotów .

To kotka na kolanka i odstresować się proszę :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob paź 26, 2013 18:49 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - karuzela czarnych kotów .

iwona66 pisze:To kotka na kolanka i odstresować się proszę :ok:

:ok:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Sob paź 26, 2013 21:56 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - karuzela czarnych kotów .

Sabinka w łazience, to niebyt wygodne, ale ona lepiej funkcjonuje w zamkniętej przestrzeni a klatka jest tycia ... no i też zawadza :? . Sabinka kicha, ale nie ma gorączki. Na razie jej nie będę wlec do weta, zobaczymy jutro.
Baśka podobnie, pokichuje, ciepława, ale temperatury sobie nie zmierzyć, czyli czuje się nieźle. Może wygrzebią się na immunostymulatorach, żadnej ropy nie widzę a apetyt mają.
Ciocia ZuzCat :1luvu: wygłaskała dziś Zidana i Bandido :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie paź 27, 2013 21:24 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - karuzela czarnych kotów .

Miął być relaksujący weekend ... był ... do momentu, kiedy zrobił kaaaa-buuuum :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie paź 27, 2013 21:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - karuzela czarnych kotów .

Taka Karma :mrgreen:

Tfu, Fortuna :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 28, 2013 21:08 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - no to jest i bura ...

Fortuna :twisted:
Obrazek
Burasia, która plątała się po Muranowie, udając dzika. Niestety, wczoraj przestała :roll: i dała się zapakować do transportera ... wysterylizowana już wcześniej, zadbana, bez czipa, ale może jednak czyjaś?
Szukamy właściciela albo nowego domu. Najlepiej szybko, bo u mnie jest ponad etat :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon paź 28, 2013 21:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - no to jest i bura ...

Dodam, że to młodziak jest - max roczek. I jak postanowiła przestać udawać dzika, to wpadła w drugą stronę w przesadę :roll:
Dzięki Magda! Nie wypłacę się... :oops:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 28, 2013 21:48 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - no to jest i bura ...

Nie kuś :roll: bo rozejrzę się jakimś pęczkiem kociątek :twisted:
Fortuna na razie rozmowna, mam nadzieję, że w nocy jej minie :mrgreen: wtrząchnęła saszetkę i trochę chrupek, nic nie wraca :ok: Nie jest zachwycona klatką :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon paź 28, 2013 21:49 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - no to jest i bura ...

Przejdzie jej. Żebyś widziała, co ona wyprawia w transporterze na trzeźwo :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, misiulka, szczurbobik i 93 gości