Kropeczkowo-Mazurki w nowych domkach,na zawsze w moim sercu

Przyłączcie się, proszę
viewtopic.php?f=21&t=149033

jestem, żyję ...
bardzo wszystkich przepraszam,za długie milczenie, ale od prawie 3 tygodni nie mam czasu na NIC ...

na szczęście wszystkie futerka zdrowe, nic złego się nie dzieje ...
poza tym,że ZERO ODZEWU NA OGŁOSZENIA...
NIC ! ani jednego telefonu czy maila...

A pakiet od Catangel w sieci? Może wykupimy każdemu osobny pakiet? nie mam innego pomysłu

to CatAngel działa z ogłoszeniami ...
ale wiem,że adopcje stoją ...

kolejne wykupię już po świętach, bo nie chcę,żeby któreś trafiło jako prezent pod choinkę ...

Przykro mi bardzo, że brak chętnych na koteczki :cry:

Trzeba jednak być dobrej myśli. Może po świętach się ruszy?
Trzymam :ok:

dziś ok 12 zadzwonił mój ojciec...
nie słyszałam, nie odebrałam...
nagrał się na pocztę łamiącym się głosem (nie pamiętam kiedy ostatnio płakał )...
powiedział,że zmarła nasza 18 letnia koteczka ...
ostatnie wspomnienie dobrych czasów, dzieciństwa... Kotka, która pojawiła się w naszym domu dla naszej suni, która kochała kocięta do tego stopnia,że uciekała nam za nimi i nie można było Jej dogonić ani namówić do powrotu do domu... chwila, kiedy pojawiła się w domu Zuzia była przełomowa, Sara - po raz pierwszy i jedyny w życiu zrobiła sik na środku pokoju skacząc z radości i od tej chwili przestała uciekać - miała swojego Kotka w domu... zaprzyjaźniły się bardzo szybko... razem jadły, spały... kiedy Sara wychodziła na spacer - Zuzia zawodziła pod drzwiami... potem się przyzwyczaiła i czekała na swoją kumpelę w oknie... próbowaliśmy nauczyć ją wychodzić z Sarą na smyczy, ale nie lubiła, więc nic na siłę ... kiedy Sara odeszła Zuzia bardzo długo nie mogła się z tym pogodzić - wiedziała co się stało, bo Sara umarła w domu przytulona do Zuzi... dziś znów się spotkały - biegajcie razem futerka Kochane... poszukajcie Kropaska i zaopiekujcie się sobą wzajemnie ...

tak bardzo mi smutno :placz:

...

(*) dla Zuzi ...
(*) dla Sary ...
(*) dla Kropeczki ...

Zuzia - lala nieduża...
a jaka piękna, w deseń ubrana, jednolita i zdecydowana.

Nie ma bajki, piosenki ani wiersza bez "kota burego" - to kolor świata filmu i poezji.
Bajkowa Zuzia, ma nawet kolor oczu idealnie dobrany, do koloru okrycia w tygrysie prążki.
A popatrzcie z jaką znajomością rzeczy pozuje do zdjęcia, główka przechylona, nóżka zgrabnie wysunięta.
Mała Miss Foto ! Urodzona aktorka !

Zuzia jak na przyzwoitą kotkę przystało jest w dodatku miła i towarzyska.

Nic tylko brać , kochać i dziękować za takie cudo.

Czarnulka -piękna kicia na szczęście.

Gładziutkie futerko jak smoła z blaskiem hematytu, z gatunku tych, co to o każdej porze dnia i roku wglądają świetnie.
Oczy - jak u Panny Migotki, od razu widać myślący kot, a i maniery ma salonowe już w tak młodym wieku.
Cud i miód w jednym.
Czarnulka jest ciekawska , roztropna i uwielbiająca przytulanki, do tego rozdaje całusy !

Tyle zalet w jednym młodziutkim kocie to rzecz niebywała, już powinny ustawiać się kolejki do adopcji tego szkraba.
Wystarczy jeden raz popatrzeć na zdjęcie,aby się zakochać i wpaść po uszy.

Któż nie chciał by mieć całuśnego, czarnego, miłego kota ?

Zosia - a raczej Pani Zofia , bo to już dorosła kotka.
To znów powrót klasycznej elegancji w kocim wydaniu, prążek króluje w świecie klasycznej, kociej mody.

Zosia jako kotka w dostojnym wieku, jest zwolenniczką dyskretnego stylu życia i nienagannych manier.
Lubi dobre jedzonko, ciepłe i miękkie kanapy i święty spokój.
Nie od rzeczy jest też głaskanie, w przerwie między spaniem a jedzeniem.

Krynica mądrości, mistrzyni drzemki i ocean spokoju - to wszystko zawiera się w jednej Zosi.
Zosia zna i ceni słowo przyjaźń przez duże P.
Subtelny domator - oto ideał ze snów Zosi, dla którego mogłaby mruczeć "senne Bossa novy".

Aguś.
Poprosiłam Monikę na pw by ładnie opisała Twoje koteczki, ale ona nie zrobiła tego ładnie.
Zrobiła to pięknie :1luvu:

Moniko- Bardzo dziękuję!

Tak bardzo mi przykro z powodu odejścia koteńki :cry:

Bonusia - to raczej zdrobnienie od Bonita , czyli piękna .
Pasuje jak ulał - pełna wdzięku piękność o czarnej karnacji i migdałowych oczach.

Kocia awangarda zawsze ma kolor czerni i szuka wielbicieli wśród ludzi niebanalnych.
Bonusia jest bez wątpienia piękna, a nie dość, że piękna, to jeszcze urocza,miła i towarzyska.
Każdy porządny salon, powinien posiadać swoją Bonusię, dopiero wtedy byłby naprawdę przytulny.
Dość spojrzeć na jej futerko, które przypomina plusz w najlepszym gatunku. Toż to hit !

To nie jest kot w worku, to kotka pierwsza klasa.

Jejuniu a która kotka umarła ? Bo teraz przeczytałam ?

A już pomyślałam, że przeoczyłaś Bonusię i chciałam się upominać :oops:

Jeszcze raz serdeczne dzięki.

Odeszła Zuzia- koteczka z rodzinnego domu Agi.

Aga przytulam, bardzo mi przykro

fakt jakiego wieku Zuzia u Was dozyla swiadczy o tym jak miala dobrze i jak byla Kochana (*)

Monika przepiekne ogloszenia, dziekujemy :1luvu:

Kropeczkowo-Mazurki w nowych domkach,na zawsze w moim sercu

Kto przegląda forum